U żony w firmie mieli najpierw Mastera i to auto przeżyło naprawdę dużo - non stop latało przeładowane i nie było żadnych problemów. Teraz zmienili na Iveco 3.0d i są ciągle jakieś problemy pomijając to że pali naprawdę sporo.
Miałem klienta dziś na dresowóz - starszy gość ale i tak burak. Uzgodniłem z nim cenę minimalną przez tel , on jechał 300km w jedną stronę a po przyjeździe daje mi mniej 4k zł. Normalnie padłem
A jeżeli chodzi o olej w 2.0TFSI ktoś już coś wywalczył? Bo z tego co widać to nie jest problem tylko początku produkcji bo loop ma 2010 i siorbie oliwkę jego autko
tą pompę masz z tyłu silnika więc dostęp kiepski - napewno lekko nie będzie ja bym sam się nie podjął a opisów jak to zrobić raczej nigdzie nie widziałem
jag to takie niedoścignione marzenie bo tak jak pisałem na to to trzeba się jeżeli chodzi o naprawy to tylko na ASO nastawić - bo raczej mechaniorzy tego nie ogarną a napewno nie zdiagnozują
U nas w Elblągu jest pełno "speców" od takich furek