Rok produkcji auta to 2006 kwiecień, pierwsza rejestracja 2006 maj. Auto jeździło po Belgii. Przed wymianą oleju byłem niemalże pewny(wiedza zaczerpnięta z tego forum), że silniki BRB mają DPF . Stąd też decyzja o zakupie oleju MOTUL z norma 507.00. W momencie gdy zajechałem do mechanika na zmianę oleju, okazało się, że DPFa nie ma i prawdopodobnie w ogóle nie było. Powiem szczerze, że sam nie wiem jak DPF na żywo wygląda, ale po schematach umieszczonych na forum, raczej takiego "zbiorniczka" w moim aucie nie ma. Mechanik i jeden i drugi powiedział dokładnie to samo - brak DPFa. Auto bylo serwisowane w ASO, przebieg potwierdzony, więc nie sądzę aby właściciel robił przekręt, bo w ASO by to pewnie zauważyli. Do auta zalałem olej z normą 507.00, bo podobno nie ma z tym problemu, prawda?
Wiem, że powinienem się cieszyć (:>), bo z tergo co wiem DPF tylko przeszkadza, ale zastanawiam się czy coś takiego jest w ogóle możliwe bez ingerencji osób trzecich (brak dpf).
Dzięki za odpowiedzi.