greghoryy

Witam ponownie Trochę ogarnąłem silnik, nie dość że na początku za mocno skręciłem sztangę od gruchy to jeszcze miałem wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. W końcu nie wiedziałem czy te szarpania są od przeładowania czy od układu zapłonowego. W programie od gazu po kolei wyłączałem wtryskiwacze, okazało się że na drugim szarpało najbardziej, wymieniłem cewkę, zmniejszyłem przerwę na świecy i wreszcie się udało Sztangę skręciłem tak że pompuje 0.68 bara przy max obciążeniu. Błędu przeładowania nie ma, auto idzie do odcinki. Myślę że tak może zostać skoro komp nie odcina paliwa. Ogólnie uszczelniłem silnik tam gdzie trzeba było i na razie autko śmiga super na lpg i pb. W tygodniu wstawię logi i może filmik jak przyśpiesza to porównamy, bo może po prostu przyzwyczaiłem się do 150km i mi się wydaje że auto słabe

Kurcze mogłeś kupić kabel od viaken.pl też miałem problemy z kablem z allegro. A w innym aucie łączy się ten kabel ?

Spróbuj zmienić port com w programie vag. Taki sam port musi być ustawiony w menadżerze urządzeń w systemie.

Ja zrobiłem coś takiego : Ściągasz rurę z obudowy filtra, wpinasz się, zaciskasz opaską. Odłączasz tę odmę która wchodzi niżej do rury dolotu, zaślepiasz otwór po niej korkiem do szampana, otwierasz wlew oleju i pompujesz

Zrób test szczelności. Spróbuj jeszcze odłączyć akumulator na jakiś czas. Pamiętam że kiedyś też miałem jakieś problemy z podłączeniem vag i to mnie uratowało.

Dv sprawdzone, n75 podmieniony. Dzisiaj ogólnie auto strasznie zaczęło przerywać przy przyśpieszaniu od 2000 tyś obr. powyżej 3500 już w miarę jest ok. Myśle że sztanga od gruszki jest za mocno podkręcona tylko czy by od razu przeładowało? Czy może cewki że tak poszarpuje ? Sztangę skręciłem tak aby ta klapka zaczęła się otwierać od 0.45 bar bo dalej nie chciałem ryzykować przeładowaniem a tu i tak pompuje 0,7 bar (w poradniku na forum jest od 0.55-0.6 bar) Czy możliwe że jest jakiś problem w gruszce ?

Szczelność sprawdzona.

Na razie lipa Podmieniłem przepływomierz i nie ma różnicy. Wydaje mi się że sztangę od wg za mocno skręciłem bo na manometrze pompuje do 0,7 bar. Z tego co wyczytałem to powinien przeładować a tu można normalnie jeździć. Myślę że może coś z ecu jest nie tak ...

Więc jak to powinno wyglądać ?

No tak, już wcześniej pisałem że robiłem. Teraz jestem na etapie uszczelniania kolektora. Długo szukałem części nr 058133555. W końcu kumpel mi dotoczył te osadzenia na wtryskiwacze bo w aso mogli sprowadzić dopiero za 8 dni z Niemiec. Dziwne to, ale sobie jakoś poradziłem. Stare te plastikowe rozpadły się przy wykręcaniu. W drugiej kolejności nieszczelności wyszły na króćcach, dyszach od lpg które wchodzą w kolektor. Dopiero wczoraj zalepiłem je klejem. Jutro zrobię jeszcze raz ten test. Mam nadzieje że już będzie git. Ogólnie do testu użyłem rury kanalizacyjnej średnicy 75mm z zaślepką w którą wkręciłem wentylek, zawór do pompowania kół. Do tego wystarczy podłączyć pistolet z manometrem i pompować Jeszcze bym prosił o jakąś podpowiedź co z tą sztangą ? Czy do nakrętki ma być 11 mm czy klapka ma się uchylać przy 0.55 bara ? Bo u mnie to nie wychodzi. Pozdrawiam Witam, po wszystkich wymianach, przemianach, uszczelnieniach autko wg manometru przy bucie w podłogę pompuje przy 2000tys obr prawie 0,7 bara lecz po chwili doładowanie spada 0,6 0,5 0,4. Wydaje mi się że powinno trzymać 0,6 bara do 5000tyś obrotów tak ?

No w tym ze nie wiem czy mogę tak mocno skręcić sztangę. Panowie podpowiecie coś Witam ponownie, zrobiłem wreszcie test szczelności, nieszczelności okazały się przy uszczelnieniach wtryskiwaczy i uszczelką kolektora na jutro będą części bo te pierwsze tylko w aso. Mam nadzieje że to właśnie mój problem i doładowanie będzie stabilne. pozdrawiam

To mniej więcej tak miałem jak turbo wymontowalem te 11 mm. Tylko klapka zaczynała się otwierać od 0.3bar U mnie aby otwierała się od 0.5bar musiałem skręcić wszystko dalej prawie na końcu gwintu od strony gruszki. To czym mam się sugerować ? Aby do nakrętki było 11 mm czy aby klapka zaczynała się uchyla przy 0.55 bara ?

Ale zawór praktycznie tak samo na wszystkich trzech króćcach przepuszcza na maxa. Mam nowy ori który nie puszcza w najdłuższy króciec. Ewentualnie gdy sie w niego dmuchnie w ten najdłuższy to czuć minimalnie jak przechodzi powietrze. Witam, zabrałem sie wczoraj za regulacje sztangi wg, chciałem ustawić tak jak w poradniku aby klapka zaczeła otwierać się od 0.55 bara tylko u mnie po takim ustawieniu nakrętki są na samym końcu gwintu w stronę gruszki czy tak może być? Na innych filmikach i poradnikach zawsze był jakiś zapas gwintu na sztandze z jednej i drugiej strony. Można skręcić regulacje do końca ?

Witam ponownie, okazało się że padł zaworek n75 i popuszczał w ten najdłuższy króciec który idzie do tipa. Przez to nie było błędu na vagu, bardzo dziwne tylko dlaczego nagle się popsuł. Mam drugi nowy, przed chwilą założyłem sprawny na 100%. Po założeniu autko znowu jest mułowate. Nie ładuje 0.6 bara tak jak powinno. Tylko 0,3 - 0,4. Jutro postaram się sprawdzić szczelność dolotu tak jak w poradniku.

A na którym kanale można podejrzeć cewki w aeb ? Akurat mam 3 zapasowe. Dziwne jest to że auto odzyskało moc, turbina zaczęła być bardziej słyszalna i zaczęło przeładowywać gdy je przegoniłem na 2 i 3 w czerwone pole. Wtedy był błąd przeładowania od razu. Ale ogólnie na manometrze widać jak wkręca się powyżej 0,6 bara.

Jutro będę zakładał ponownie nowy n75 z końcówką 283F a teraz mam 283E, mam nadzieje że to nie ma żadnej różnicy. Auto dzisiaj miało znowu moc, ale nie można mocno wcisnąć pedału gazu bo od razu przeładowuje, szarpie i strach jeździć. Choć w granicach do 2200 rpm można jezdzić nic sie nie dzieje, trzeba tylko delikatnie operować gazem. Najdziwniejsze jest to że nawet jak przeładuje to nie ma błędu na vagu. Cały czas myśle aby sprawdzić ten przepływomierz lub rozłączyć wtyczke. A co jeśli wężyki od n75 są tylko nasunięte na wg i na tą zimną stronę turbo ? Czy trzeba je konkretnie ścisnąć opaską ? Przy obciążeniu raczej nie powinny się zsunąć tak ?

Szczerze to nie ale wydaje mi się że na 100% jest szczelny. Ostatnio miałem taką sytuację przy robieniu logów: 3 i but w podłogę do około 170 km/h (nie umiałem znaleźć konkretnego kawałka drogi bo strasznie długo się rozpędzał) pare razy go tak przegoniłem. W końcu jak by coś się odblokowało i nagle szedł tak jak powinien 0.6 od 2000tys turbo aż wyraźniej gwizdało ale zaraz przeładowywało. Otworzyłem maske wszystkie wężyki na miejscu. Wyłączyłem silnik, włączyłem i znowu był muł. Myślałem że n75 coś żle wysterowuje. Podmieniłem na nowy ori - to samo, zaś muł. Ogólnie to jak wciskam pedał w podłogę to słychać turbinę tak jak by się dusiła, ale nic nie przerywa (myślałem że może coś wydech blokuje ale mam tłumik przelotowy zamiast kata) Przyśpiesza tylko powoli. Jak odłączę wąż od wg to turbo ładnie świszcze i idzie jak szatan. Mój mechanik mówi że turbo jest w bardzo dobrym stanie praktycznie zero luzów, sztanga od wg też chodzi w miarę, idzie ruszać rękami. Witam ponownie, od wczoraj odwrotna sytuacja, teraz mam problemy z przeładowaniem. Turbo na każdym biegu przeładowuje. Myślałem że wężyk z wg spadł, ale wszystko jest na miejscu. Autko ma kopa, ale co z tego jak wcisne mocniej gaz to od razu szarpie. Rozumiem że ciśnienie doładowania wyliczane jest przepływomierza ? Może jeszcze spróbować go podmienić ? Choć wydaje mi sie że wg logów nie jest źle. W sumie to odepne kostke od przepływki i sprawdze jeszcze szczelność dolotu. Panowie czy macie jakieś pomysły ?

Witam od jakiegoś czasu próbuje dojść do ładu z moim AEB 150km. Sprawa jest tego typu że auto ma bardzo słabe doładowanie. Jak by miał z 90 km. Podłączając manometr z butem w podłodze ok 0.3 - 0.4 bar czasami wskoczy na 0,5 bar ale to już w górnym zakresie obrotów. Ogólnie bardzo słabo ciągnie od 2000. Odłączając węzyk od n75 idący do gruszki auto wkręca się na obroty super czuć że idzie tak jak powinno być aż do odcinki. Wtedy od razu ładuje 0.6 bar nawet więcej . Wymieniłem już n75, dv, wszystko ori, wyciąłem kata, na vagu nie ma błędów. Przepływomierz podmieniałem, sonde również. http://vaglog.pl/log_263508.html http://vaglog.pl/log_263506.html Na co bym mógł jeszcze zwrócić uwagę ? Dzięki z góry za pomoc pozdrawiam

Witam, ja wlasnie przed chwila zakonczylem podlaczanie wzmacniacza. Kable od aku pociagnalem do plastikowej puszki (przewiercilem dwa otwory) od komputera i dalej w dol (jest tam bardzo duzo miejsca) kable wciaglem do srodka i nawet nie trzeba bylo odkrecac oslon na progi bo smialo weszly i dobrze leza. Wychodzą pod siedzeniami z tylu. Zas kable czincze pociagnalem od strony pasazera. Nic nie widac wszystko ladnie przylega w progach. Wzmacniacz Carpower 602 przykrecilem do pojedynczego siedzenia z tylu. Kable wychodza od dolu wiec mocno ich nie widac. Calosc zajela mi ok godziny. Myslalem ze zejdzie dluzej. Chcialem wzmak wrzucic w miejsce starego ale za duzo rozbierania. Narazie mam w kwadratowej skrzyni 40 l magnat xpress 12 i wszystko ladnie gra. Jestem na etapie rezania skrzynki ktora bylaby w lewym boczku i nie zabierala duzo miejsca. Pozdrawiam.

Ja podobnie, Uniden 510 zmiescil sie tam gdzie jest miejsce chyba na ksiazke serwisowa, wchodzi idealnie i nie trzeba mocowac. A grucha w tym schowku po lewej.

Dzieki za konkretna odpowiedz, ustawie tak jak mowisz, dzisiaj zalalem do pelna to na dniach powiem jak spalaniem.

Witam, mnożnik udalo mi sie tak zblizyc ze mapy prawie nalozyly sie . Bardzo wyraznie czuc wiecej mocy w aucie. Tylko czy to nie przelozy sie na wieksze spalanie? Dokladnie nie wiem ile mam przejechane na gazie ale w ustawieniach programu pisze ze 630h. A czy ten reduktor nie powinien byc zamontowany jakos bokiem?

Jesli chodzi Ci o sprzet jaki mam to: Wtryskiwacze: Valtek TYP 30 1 ohm (zolte) Reduktor: Zavoli N Elektronika: Stag 300

Oto nowe mapki :

Witam, kupilem kabelek lpg, narazie zajmuje sie lektura o stag 300. Powiem tak na zbiorniku 40 l robie przecietnie 340 km. Czy mozna ten wynik jakos ulepszyc? Czy moja mapa gazu jest fatalna? Czy mozna w niej cos poprawic? I jak? Z gory dziekuje i pozdrawiam.