Tak, ojciec pojechał do stacji diagnostycznej, wjechał na "trzęsidła", ale nie zaobserwowano żadnych stuków, luzów itp.
Dzisiaj natomiast pojechał do wulkanizacji w celu ponownego wyważenia kół.
I albo mi się wydaje, albo się poprawiło
Tata również twierdzi, że jest lepiej - co nie znaczy idealnie