genialne posuniecie PO
To pewnie było tak, J. Rokita przychodzi do Tuska :
- Słuchaj Donald, już nie wytrzymuje z tym moim babonem.
- Co sie dzieje ?
- A męczy mi głowe że chce do polityki.
- Janku, przecież ona za głupia jest żeby ja na nasze listy wepchać. Zresztą jakby to wygladało ? I ty i ona w sejmie ?
- No właśnie Donaldzie. Roztrwoniłaby cały mój kapitał polityczny.
- A może by ją tak Kaczyńskiemu wepchnąć ?
- A co ze mną Donaldzie ?
- Zrobisz sobie urlop. Na zdrowie Ci wyjdzie. Jej po jakimś czasie przejdzie ochota na polityke. Olejnik ją zniecięci całkowicie. Kaczyńscy ją wyżmą jak ściere i za rok będziesz miał najlepszą gospodynię domową. Polityki nie tknie. A Kaczyński wpisze sobie do dowodu drugi zawód - ROKITA.