Kiedy Jacek z Plackiem ukradli już księżyc, na ich drodze stanęła czarownica z kotem na ramieniu.
Chłopcy wiedzieli już wtedy, że świadków przestępstwa trzeba się pozbywać.
Nie mieli tyle odwagi, by zabić. Dlatego Lech wziął czarownicę, a Jarosław kota.