Skocz do zawartości

jarbi

Pasjonat
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jarbi

  1. Ciut to on może i zje ale u mnie to jest około 1 - 2 mm na bagnecie od stanu max (na pewno nie nie uprawiam PSJ ). Pewne jest, że zużycie oleju nawet przy nowym i zdrowym silniku jest wprost proporcjonalne do "ciężkości buta" ale chyba większość kolegów się zgodzi, że 1.5l / 10k powinno dawać do myślenia. Kolego daje do myślenia ale .... z czasem po wielokrotnych obserwacjach jak zobaczysz że zużycie jest takie samo w tych samych granicach to "zlejesz" temat. Z mojego doświadczenia napiszę prosto : Kupiłem swoją niunię w niemcowni była exploatowana przez gebelsa w trybie LL i podejrzewam że to miało wpływ na to że bierze mi oko 100-150ml na 1000km. Po przejechaniu okolo 100tyś km zużycie się nie zmieniło a jeżdżę na 5w40 motula. Tak więc kolego obserwuj... a zużycie 100-150ml to moim zdaniem żadne zużycie. Pewnie, że to żadne zużycie - zawsze może wziąć wiecej Rozumując w ten sposób, np. zawieszenia też nie warto naprawiać o ile stuka cały czas tak samo ? Kolego, "z czasem po wielokrotnych obserwacjach" a także nauczony doświadczeniem - nigdy nie "zlewam tematu" . Najczęściej jest tak, że przez głupie zaniedbanie i jakąś pierdołę są poważne problemy a przecież lepiej zapobiegać niż ...
  2. Ciut to on może i zje ale u mnie to jest około 1 - 2 mm na bagnecie od stanu max (na pewno nie nie uprawiam PSJ ). Pewne jest, że zużycie oleju nawet przy nowym i zdrowym silniku jest wprost proporcjonalne do "ciężkości buta" ale chyba większość kolegów się zgodzi, że 1.5l / 10k powinno dawać do myślenia.
  3. Wszystko zależy też od stylu jazdy i obciążenia... jak kolega nie wyciska max. mocy z silnika i nie ciąga załadowanej przyczepki to wynik 1.5l / 10k km nie napawa optymizmem. Jeżeli brak widocznych - znacznych wycieków, to jak radzą koledzy powyżej - sprawdź ile jest oleju w dolocie i zobacz czy nie jest on wyrzucany przez odmę. Nie dymi na niebiesko?, jaki przebieg? Dla porównania, mój AFN z przebiegiem (co najmniej) 240k nie wymaga żadnej dolewki od wymiany do wymiany.
  4. Spoko napisz co wyszło w logach.
  5. Kolego, trochę chaotycznie to opisujesz raz dymi, raz nie dymi... no chyba, że podjeżdżasz na te krawężniki na max. obrotach Pisałem Ci wcześniej, żebyś sprawdził dolot pod kątem oleju w przewodach i intercoolerze i luzy wirnika turbiny. Jeżeli oleju brak (w większych ilościach) i wirnik nie ma luzów to jest dobrze i raczej suszarka jest ok. Jednak radzę abyś skontaktował się z kimś, kto ma VAG'a.
  6. To na pewno jest olej ? Sprawdź to dobrze - trochę wody w wydechu ma prawo się zebrać a wymieszana z sadzami wygląda jak olej, chyba że wcześniej turbina wyrzygała olej w wydech i nie wychlapało jeszcze wszystkiego z tłumików... chociaż po min. 17k km ? Sprawdzaj olej regularnie i jeżeli go nie ubywa - nie ma się czym martwić, to samo z czarnym "bąkiem" przy max obrotach - diesle tak casem lubią Jeśli chodzi o ten dziurawy wąż, to lepiej go wymień albo przynajmniej rozetnij i wstaw kawałek rurki ściągając opaskami - niektórzy z powodzeniem jeżdżą na takiej prowizorce i nie wymieniają ... ale twoje auto - twoja decyzja
  7. Spokojnie, olej w dolocie będzie - to normalne, oczywiście jeśli w niewielkich ilościach - zawsze w najniższym punkcie układu zbierze się go najwięcej. Nie dymi teraz ? Skąd pluje olejem? Jeżeli oleju ci nie ubywa z silnika to nie ma się czym martwić. Podaj kolego jeszcze przebieg - tak z ciekawości pytam.
  8. Ok. Dobrze byłoby gdyby ktoś z Twojej okolicy, posiadający VAG'a zlogował to autko - w warsztatach z szyldem "diagnostyka" w wielu przypadkach ta "diagnostyka" polega na wykasowaniu błędów Tutaj bez logów to jak "szukanie igły w stogu siana" ale warto sprawdzić to o czym napisałem wyżej a szczelność dolotu swoją drogą też sprawdź dokładnie.
  9. Sprawdź kolego jeszcze czy nie ubywa ci oleju (nie był przelany ponad max?) jeżeli masz taką możliwość, to auto na kanał (nie wiem jak u Ciebie, w AFN przy niewielkiej gimnastyce da się to zrobić od góry) i zdejmij dolny wąż z intercoolera - jeżeli jest tam olej to niech zleci cały. Dodatkowo mógłbyś sprawdzić luzy na wirniku turbiny - zdejmujesz z turbinki wąż (ten który idzie na filtr powietrza) i spróbuj poruszać wałkiem wirnika przód - tył i góra - dół. Oczywiście wszystko to na wyłączonym silniku Daj znać jaki wynik.
  10. Ale koledze IDUAL chodziło o długość cięgna - sztangi, być może jest za bardzo skręcona i kierownice w turbinie nie zamykają się do końca, turbina była na pewno dobrze złożona ? Jest o tym sporo na forum. Zrób logi z podpiętą gruchą i osobno z odpiętą.
  11. Faktycznie - nie doprecyzowałeś, przy nieszczelności raczej nie byłby błękitny dymek - to raczej wskazuje na spalanie oleju silnikowego ale nie ma co gdybać, bez VAG'a się nie obędzie i tym bardziej sugeruję nie jeździj nim przynajmniej do czasu zdiagnozowania usterki ! O katalizatorze pisałem, bo myślałem, że wali na czarno i sadzami (tak się dzieje przy nieszczelności w dolocie) a wtedy nie zdąży się ten cały syf wypalić i zakituje kata na amen - ale ta uwaga już raczej nieaktualna
  12. Musisz obejrzeć dokładnie cały dolot powietrza od wyjścia z turbiny do kolektora. W miejscu nieszczelności może pojawić się trochę oleju (niewielka ilość oleju w dolocie to norma), sprawdź też wszystkie połączenia - opaski. Na biegu jałowym metoda "na ucho" może być mało skuteczna, więc poproś kogoś, żeby dodawał gazu. Na pewno będziesz musiał zdjąć obudowę plast. z góry silnika i niestety zapewne osłonę z dołu więc raczej bez kanału/podnośnika się nie obędzie. Najwygodniej i najpewniej sprawdzisz połączenia przewodu ciśnieniowego na wodę z mydłem lub jakimkolwiek płynem do mycia naczyń - grunt, żeby dobrze się pienił, bieżesz pędzelek i do dzieła Jak strasznie dymi to nie jeździj nim bo zaraz będziesz turbinę musiał czyścić i zakleisz kata, o ile go masz Powodzenia.
  13. jarbi

    [B5 AFN] Pytanie o N75

    Było już o tym kiedyś i o ile dobrze kojarzę to tak ale poszukaj dobrze - na alledrogo jest tego dużo (śmiało mozesz brać 1HO906627 bez literki A - to jest n18 od EGR ale działa dokładnie tak samo). Szukaj jako "zawór turbiny" lub "czujnik ciśnienia turbiny" na przykład tu: http://allegro.pl/listing.php/search?string=zaw%C3%B3r+turbiny&category=0&sg=0&order=p&change_view=1 Powodzenia.
  14. Najpierw kolego zrób logi - przyczyn może byc wiele. Miałem podobny problem (u mnie to niby syczenie związane było z przeładowaniem - dodatkowo po wywaleniu kata jazda samochodem to jeden wielki notlauf ) dość długo z tym walczyłem a jak się okazało, poprzedni właściciel "bawił się" sztangą od turbiny. Jedno jest pewne - nic syczeć nie powinno.
  15. U mnie ta śruba wyszła po wielu kombinacjach - w wisko jest w jednym punkcie zrobione zagłębienie i trzeba łbem śruby w nie trafić. Większy problem był ze złożeniem więc minimalnie skróciłem tą śrubę. W każdym razie, jak dobrze pokombinujesz to powinno wyjść bez cięcia i łamania ząbków
  16. Kolego życzę Ci żebyś kupił auto od osoby Twojego pokroju... Właśnie przez takie podejście (niestety wielu) użytkowników samochodów aż strach kupować używane auto. Ja nigdy nie wierzyłem zapewnieniom poprzednich właścicieli i zaraz po zakupie, profilaktycznie wymieniałem rozrząd, filtry, olej i płyny - bo na pewnych rzeczach się nie oszczędza ! Kolego, jeżeli masz jakiekolwiek, uzasadnione wątpliwości to wymieniaj i nie sam pasek tylko komplet i nie patrz na to czy go zaraz sprzedasz czy nie.
  17. Jak pisał kolega powyżej - filtry to podstawa, od paliwa też dużo zależy. Miałem podobne problemy ale to było związane z przeładowaniem turbo i zakitowanym katalizatorem (obyło się bez czyszczenia, jedynie regulacja na sztandze bo ktoś wcześniej rozkręcił ją na max. i wywaliłem katalizator). Myślę, że najpierw powinieneś kolego podpiąć VAG'a i w logach zapewne okaże się gdzie tkwi problem. W każdym razie, zachowanie Twojego autka nie jest prawidłowe. Mój do 180 km/h idzie żwawo a jak dalej... nie wiem
  18. Witam serdecznie wszystkich!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...