jarbi

Mam dokładnie ten sam problem, czyściłem styki, poprawiałem luty na płycie i efekt taki, że przez góra 2 tyg. był spokój (więc, być może to przypadek). Raczej należy wymienić całą pompkę. W tym roczniku nie połączysz się VAGiem z modułem CZ. Możesz jeszcze sprawdzić - czy nie ma wilgoci pod obudową modułu, identyczny problem występował też w b4.

W sklepach z częściami do Skody powinien być niedrogi - ta funkcja była dostępna już w Felicjach

Kolego jest tego sporo na forum poniżej masz 2 schematy a znajdziesz je bez problemu. http://img844.imageshack.us/img844/3266/sztomelukpodcinieniowy.jpg http://img560.imageshack.us/img560/8324/schematpodcinieniastero.jpg grubości to chyba 5 i 3,2 mm Pozdrawiam.

Proszę bardzo Nie wiem, czy gdzieś to dostaniesz poza serwisem... ale spróbuj "zaatakować" serwis i może sklepy z częściami do skody (te same elementy można kupić w niższej cenie a octavia I wychodziła z tym silnikiem).

Tutaj jest opis: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=67926 z rozebraniem nie ma problemu, ja po wyczyszczeniu dodatkowo daję trochę smaru, żeby tłoczek się nie zacierał w obudowie cewki i kleję na poxipol - wszelkie kropelki i superglue nie są elastyczne i mocno "ściągają", więc istnieje ryzyko pęknięcia spoiny. Jak delikatnie rozegniesz pierścień metalowy, to da się go potem założyć i zacisnąć. Oczywiście warunkiem powodzenia takiej operacji jest nieuszkodzona cewka i membrana. Na Twoim miejscu jednak, w pierwszej kolejności, sprawdziłbym szczelność i jakość wężyków podcisnienia i podmienił te zaworki. Jest jeszcze kwestia złożenia turbiny po czyszczeniu i regulacji długości sztangi - o ile była kiedykolwiek ruszana.

Zamień N75 z N18 (tylko wąż podciśn. od EGR najlepiej odepnij i zaślep) i sprawdź jak się jeździ. Jeżeli okaże się, że to N75 to na "alledrogo" na pewno znajdziesz coś tańszego a można też spróbować go wyczyścić - mało skomplikowana operacja i przy odrobinie chęci oraz nawet niewielkich zdolnościach manualnych można ten temat opanować.

Proszę bardzo - nie widać go w całości ale myślę, że to pomoże.

Zrobiłem te fotki ale wrzucę je jutro - nie mam jak ich teraz zrzucić na kompa To mocowanie jest przy pompie i boczna część osłony jest w nie wsunięta. Dodatkowo są na tym uchwycie gumy - sprawdź jeszcze dobrze, może brakuje tylko tych gum. Zapytaj jeszcze w "dziale części", może któryś z kolegów znajdzie rysunek i nr tego elementu

Przy takiej ilości paliwa w zbiorniku, wystarczy niewielka pochyłość drogi i już będą duże różnice - zależy gdzie staniesz

Jak pisze kolega wyżej - sprawdź przewody, być może masz na którymś przerwę, możesz jeszcze odpiąć na chwilę aku (to też czasem pomaga)

Jest ok - w tym roczniku nie było przeciwmgielnych w zderzaku, były ewentualnie w reflektorach Bosch.

j.w. Popatrz sobie jeszcze na to: http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=183&highlight=abc+diagnozowania w pierwszej kolejności sprawdź czujnik położenia pedału przyspieszenia / jego wiązkę. Do kostki ECU kontrolnie możesz zajrzeć ale jeśli masz szczelną osłonę to raczej nie będzie to. Turbo na razie zostaw w spokoju

Zgadza się - pokrywa powinna się wsunąć w taką jakby prowadnicę, tuż obok alternatora. Zerknę na to dokładniej i jak się uda to zrobię fotkę (trochę ciasno tam jest).

Kolego - klimatronik (jak zwał, tak zwał) jest włączony cały czas - ten sam sterownik odpowiada za pracę chłodzenia, grzania, nawiewów - kierunku i siły nadmuchu. W skład tego sterownika wchodzi układ zabezpieczający sprężarkę i wiem z doświadczenia, że w pewnych przypadkach uszkodzenia czujnika ciśnienia/temp. układ zaczyna wariować. Zasugerowałem taką możliwość, bo spotkałem się z tym kilka razy ale oczywiście przyczyna może być zupełnie inna. Jedno jest pewne - na pewno nie jest to silniczek krokowy, bo go tam zwyczajnie nie ma To, że alternator nowy i jest to samo - może oznaczać tyle, że stary mógł być sprawny, pozostaje kwestia obciążenia albo, że nowy niekoniecznie znaczy sprawny. Teoretycznie da się wszystko wytłumaczyć ale z "gdybania" zazwyczaj niewiele wynika - poza tym, że wymienicie połowę części zanim traficie w usterkę.

Jak turbo nie było mocno zasyfione, to tak samo pomogłaby mu ostrzejsza jazda Sprawdzałeś Kolego jak chodzi sztanga ? - to b. istotne, można spróbować ją rozruszać ręcznie (czasem pomaga) ale jak łopatki są mocno zapieczone lub zgromadziło się tam dużo nagaru, pozostaje tylko czyszczenie ręczne. A co do psikania wd-40 czy innymi preparatami na sztangę - proponuję skropić ją jeszcze H20+ i jeżeli opatrzność czuwa to na pewno zadziała

Dobrze założyłeś to "plastikowe gówienko" ? tam jest zaworek zwrotny - jeżeli jest odwrotnie, to w życiu nie zapali. Nie wiem jak jest w Twoim silniku ale inne trochę trzeba pokręcić zanim zaczną "łapać". Sprawdź też, czy w filtrze jest paliwo.

Kolego od tego jest to forum, żeby pytać Daj sobie spokój z wynalazkami - jak jesteś chory, to chodzisz do lekarza czy do znachora ? Przede wszystkim zrób logi (dokładne opisy są w dziale Diagnostyka VAG lub poszukaj kogoś z twojej okolicy, kto pomoże Ci w ich zrobieniu), wrzuć je do działu diagnostyka i na pewno się dowiesz co jest nie tak. Nie rób nic "na oślep", bo wbijesz się w niepotrzebne koszty a i tak pewnie nic to nie da. Najpierw diagnoza, potem naprawa

Witam wszystkich

Zapewne nie takiej odpowiedzi się spodziewasz Kolego ale - jak masz turbo na stole, to poradzisz sobie bez tego (trochę ropy/benzyny/szczotka/papier) a jak masz zamiar użyć tego bez rozbierania turbiny, to i tak nic Ci to nie da - więc chyba nie ma sensu przepłacać - min ~40zł z przesyłką.

Ja myślę, że tutaj może być więcej niż jeden problem ale tego raczej nikt się nie dowie bez porządnej diagnostyki. Może alternator nie wyrabia przy dużym obciążeniu (te wentylatory potrzebują trochę prądu) i ecu zwiększa obroty silnika? - kolega pisał o błędzie ładowania. Klimatronic jest cały czas włączony - przecież on steruje nie tylko klimatyzacją a co za tym idzie, układ zabezpieczający sprężarkę działa od momentu uruchomienia silnika. Zwróć kolego uwagę, że wentylator klimy często jeszcze pracuje po zgaszeniu silnika - dopóki nie schłodzi czynnika w skraplaczu. Sprawdziłbym jeszcze czy wskazania wszystkich czujników temp. silnika są prawidłowe - tak na marginesie Tak więc Panowie - nie ma co gdybać - VAG i do sprawdzenia temperatur i ładowania (z i bez obciążenia). Możecie też odpiąć na chwilę wentylatory i sprawdzić, czy bez nich też obroty skaczą - jeżeli nie, to zapewne układ ładowania niedomaga - tylko uważajcie, żeby silnika nie przegrzać

Zależy jak jest walnięty, jeżeli zawyża/zaniża wartości (oczywiście w pewnych granicach) to klima się włączy. Jeżeli czujnik wskaże zbyt wysoką temp. czynnika, to wentylatory mogą się włączyć nawet wtedy, gdy klima jest wyłączona (o ile dobrze pamiętam, to po odpięciu tego czujnika went. się załączają na stałe).

Kolego "na oko" raczej nic nie sprawdzisz - po pierwsze: vag i porządna diagnostyka (opis znajdziesz w dziale Diagnostyka VAG) nie polegająca tylko na odczytaniu i skasowaniu błędów a po drugie: niepotrzebnie było cokolwiek ruszane przy sztandze ! Najlepiej poproś któregoś z kolegów (posiadającego vag'a) z twojej okolicy o pomoc i daj sobie spokój z tym mechanikiem sam też nic tam już nie kręć.

Ja też miałem dokładnie coś takiego i też to wywaliłem jak zakładałem alarm Mam nawet papiery z serwisu który to montował niemcowi - swoją drogą to jakość montażu pozostawiała wiele do życzenia...

Sterownik klimy nie pokazywał żadnego błędu? Wiatraki mogą się tak zachowywać przy uszkodzonym czujniku ciśnienia/temp. czynnika chłodniczego ale na obroty raczej nie powinno to mieć wpływu.

Sprawdź kolego moduł (w pompie) c.z. - czy nie ma tam wilgoci. Miałem dokładnie to samo w b4 i b5 Może być też gdzies zwarcie do masy na przewodach od czujników drzwi albo na którymś z czujników. Jeżeli w/w nie pomoże i alarm jest nieoryginalny, warto też sprawdzić instalację w punktach jego podłączenia ale to już na pewno będzie sporo roboty - tym bardziej, jeśli instalator miał "ułańską" fantazję