No i ekstra. Jeśli chodzi o to jak ciężko powinny się składać lusterka bez trybów to powiem tak. Moje to które działało składało się bez oporów natomiast prawe które pewnie przez dłuższy czas nie działało składało się dość ciężko w porównaniu z lewym. Ja poradziłem sobie z tym w ten sposób: wyczyściłem wszystko ze starego smaru, a następnie popryskałem WD-40 w okolice dużej zębatki odczekałem no i potem się rozruszała. Szczerze mówiąc nie odważyłem się zdjąć zawleczki ze sprężyny bo widziałem że jest dość mocno naciągnięta.
Podkładek nie zgubiłeś?
Paweł właśnie teraz mi się przypomniało. Czy prawe lusterko składa się tobie bez problemów?? Ponieważ jak zapewne zauważyłeś prawy zuspół zębatek różni się trochę od lewego. Różnica polega na tym, iż oś silnika lewego jest usztywniona plastikiem, a prawego pracuje w takiej dziurce w dnie lusterka. Ta dziurka to nic innego jak plastikowa śrubka wkręcona od spodu lusterka i skontrowana. Jeśli na ośce silnika, a dokładnie na jej końcu będzie rdza to lustro nie będzie pracować jak powinno.