też myślę nad czymś w tej branży i wszystko zależy od konkretnego regionu...
u mnie w mieście (28 tys mieszkańców) jest kilka wulkanizatorów więc odpada... ale myjnia to nie jest głupi pomysł, jeśli ktoś wie o co chodzi...
Ja pracuje od 2,5 roku na myjni i wiem co i jak .. jak się jest ogarniętym i zatrudnia się ogarniętych ludzi to spoko biznesik, żeby nawet dorobić.. a przy myjni jakiś sklep, podpinanie pod kompa itp. można dołożyć..
Mój szef zaczynał od 1 myjni. Teraz ma 2, do tego handel urządzeniami i chemią Karcher, w sezonie zmiana opon i wypożyczalnia boxów dachowych ...
Da się wyżyć z tego...