Ja jadę z żoną i dzieckiem także nie bedę mieszkał na terenie ośrodka tylko za górką. Wejście od osoby na jeden dzień w zeszłym roku kosztowało 5pln. O wjazdówkę można się bić ale ja od trzech lat nie widzę w tm żadnego sensu. Raz że i tak mieszkam poza terenem imprezy, dwa cięzko się dopchać bo co chwile serwery im padają, trzy nie będę zostawiał na noc auta na ośrodku bez opieki. Niestety z roku na rok poziom tej imprezy spada. Gdyby nie domek i jezioro to od dwóch lat by mnie tam już nie było. Małolaty nie znają niestety pojęcia kulturalnej zabawy a starzy dorośli i nie chcą swoim dzieciom fundować wątpliwych atrakcji jak rzyganie komuś na namiot czy wyprowadzanie na butach z imprezy.