Jak wymeldowane to nie musi mieć tablic. Oficjalnie powinno wygladac to tak że wieziesz je na lawecie na przegląd, robisz tłumaczenia, płacisz haracz Kaczyńskiemu i lecisz do wydziału komunikacji. U mnie we Wro robią to tak ze montują tłoczone tablice na auto, wykupuja na nie oc i lecą na przegląd na kołach. Potem do końca ubezpieczenia latają na tych tablicach z przegladem na kartce ale nie wiecej jak miesiąc. Przeglad na kartce jest ważny tylko miesiąc do czasu wbicia go w dowód. Wtedy działa już rok.