Rosyjski miliarder z żoną na wakacjach w Paryżu wybrali się zwiedzić Luwr żona mówi do męża:
-Borys i jak ci się tu podoba?
Mąż na to:
-No ładnie jest...czysto, skromnie ale czysto
-Mamo, dlaczego moja kuzynka nazywa się Róża ?
-Ponieważ ciocia lubi kwiaty.
-Aha, a Ty mamo co lubisz ?
-Wacuś, przestań zadawać głupie pytania.
Dzwoni Sasza z Leningradu do Fiodora na Syberię:
- Ty, stary słyszałem, że u Was tęga zima - mówi Sasza.
- Jaka tam tęga. Raptem -25°C - odpowiada Fiodor.
- Tak? A ja słyszałem w telewizji, że -60°C - rzecze Sasza.
- A, chyba, że na dworze... - mówi Fiodor
- Genek, zrzuciłam dwa kilogramy!
- Nie zapomnij spuścić wody!