Dziś miałem zamiar wymienić wszelkie filtry oraz olej silnikowy. Odkręciłem filtr oleju, spuściłem olej - odczekałem zakręciłem nowy filtr (Bosch) zalałem olej (Shell 10W40 HX7). Po rozruchu silnika usłyszałem wyciek jakiegoś płynu (dobrze że nie założyłem pokrywy pod silnikiem - dobrze było słychać jak kapie dzięki temu), wysiadłem z auta i zauważyłem że to olej tryska. Wyłączyłem silnik - oględziny za dużo nie dały, razem ze znajomym mechanikiem założyliśmy poprzedni stary filtr, dolałem oleju iii - ponownie to samo. Wynika , że założony nowy filtr raczej jest dobry, ale skąd ten wyciek - tryska z okolic filtra i to pod sporym ciśnieniem. Czy może być uszkodzona tzw. podstawa filtra, jakieś uszczelnienie???? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie - jutro zamierzam rozbierać kolektor itp żeby od góry dostać się do miejsca filtra. :wallbash