Witam. Postanowiłem trochę podłubać przy mojej
Denerwowały mnie strasznie niedokładne wskazania poziomu On postanowiłem coś z tym zrobić. Zabieg prosty niewymagający dużego nakładu pracy i najważniejsze skuteczny.
Więc tak.. zaczynamy od zdjęcia dywanika w bagażniku ukaże sięnam taki widok (najlepsze dojście jest z wnętrza samochodu o ile mamy składana tylną kanape)
Odkręcamy czarną pokrywkę ...
Zdejmujemy dwa węże i odpinamy czujnik poziomu paliwa, następnie odkręcamy czarny pierścien...
Wyciągamy całe to ustrojstwo uważając by nie zachlapać sobie całego bagażnika ...
Podnosząc lekko ku górze pręcik z pływakem odzielamy go od części plastikowej..
Przy ramieniu z pływakiem znajduje się płytka którą delikatnie przeczyściłem pastą polerską tempo. Zbiera się na niej taki czarny osad który blokuje przepływ prądu...
Następnie czyścimy delikatnym pilniczkiem styki, przy okazji można je troszeczke poodginać by stykały się z płytką w innym miejscu...
Zostaje już wszystko złożyć, pamiętając o mocnym zaciśnięciu opaskami przewodów gumowych.
Jak narazie wszystko działa