Witajcie...
Ja mam jeszcze super odlot. Impreza była naprawdę koksiarska. Okazało się, że Brynia to jest niezła laska. Z resztą nie tylko Brynia. I tego.. dziękuję organizatorowi, Panu Majkiemu za imprezę, po której mam najlepszego kaca w życiu.
Aha, chciałem jeszcze powiedzieć, że wielu rzeczy nie pamiętam. Np. czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak wróciłem do domu?? No i tego.. mam nadzieję, że nikt o nic nie ma do mnie żalu. Naprawdę szkoda, że nie było Jarka, Ozia i mokoma. Ale pany, nie martwcie się, nadrobimy. :>