Jestem już w domu, cały i zdrowy (a przynajmniej mam taką nadzieję.. ).
Nie chcę wyjść na lizusa, dlatego napiszę bardzo ogólnie - zlot jak najbardziej udany. Jeszcze nigdy nie dostałem tylu gadżetów. Organizacja luks. Do tego dodać świetną ekipę i.. już więcej nie trzeba nic tłumaczyć.
Dziękuję wszystkim za wspólną zabawę. Znów nie miałem okazji ze wszystkimi pogadać i się napić, ale liczę na to, że na kolejnych zlotach sukcesywnie będę naprawiał ten problem.
PS. Rozpisałem się, więc chyba jednak wyszedłem na lizusa.
Aaa, muszę jeszcze coś dodać. Zawsze uważałem się za spokojnego, bezkonfliktowego człowieka. Okazuje się, że czasem nawet i mnie mogą nerwy ponieść. Tych, którzy mieli okazję zobaczyć jak leci mi para z uszu bardzo przepraszam.
Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnych zlotach. :th:
RFS