Skocz do zawartości

bratpit

Pasjonat
  • Postów

    874
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bratpit

  1. Ja u siebie musialem podgrzewac bo nawet tygodniowe moczenie w WD40, XC80 ani coca coli nie pomogło, malpa tak sie zapiekla. :twisted:

    czym grzałeś i w którym dokładnie miejscu , bo sie kiedyś zastanawiałem i doszedłem do wniosku ze można podpiec osłony sworzni. Ale wiem że się to jakoś grzeje.

  2. Witam. Ja miałem tak kiedyś w golfie i sie okazało że puszcza zimering między skrzynią a sprzęgłem tak mi powiedział mechanik. Silnik się nagrzewał i puszczało trochę oleju na sprzęgło i sie słizgał.Wymienił mi tylko tą uszczelke i było ok.

    może tak byc sprawdz czy niemasz wycieku przy połączeniu skrzyni z silnikiem

  3. Podjąłem sie ostatnio wymiany wahaczy dolnych i zrobiłem z tej okazji małe foto story :wink:

    1 Etap - zakup części

    Przed wymianą trzeba zaopatrzyć się w następujące rzeczy
    Wahacz dolny prosty tzw nośny nr oryginału 4D0 407 151P lub zamienniki FEBI nr FE 11350 lub TRW nr JTC 343
    1.jpg

    Wahacz dolny krzywy tzw banan w oryginale znany jako drążek prowadzący nr oryginału 4D0 407 694N lub FEBI nr FE 11351 lub TRW nr JTC 350
    2.jpg
    Śruby i nakrętki kupowane w ASO koszt ok 55 zł
    Śruba - N 102 412 01 szt.1
    Śruba - N 102 949 01 szt.1
    Śruba - N 906 259 01 szt.1
    Śruba - N 104 253 01 szt.1
    Nakrętka - N 906 350 01 szt.1
    Nakrętka - N 101 064 02 szt.2
    Nakrętka - N 102 861 02 szt.1
    Nakrętki na sworznie - 4D0 407 644 - szt.2
    3.jpg

    2 klucze oczkowe 18 porządny ja miałem Stanleya , chińskie niestety się gną
    klucz 16 do łącznika stabilizatora
    klucz dynamometryczna jak ktoś ma

    2. Etap robota

    1. Odkręcamy koło , podnosimy auto na lewarku podkładamy kobyłkę albo coś co przytrzyma auto coby nie stało na lewarku ( nie sugerujcie sie tym że na zdjęciach jakie robiłem jest założone koło ponieważ zdjęcia robiłem jeszcze przed robotą )

    Ja wymieniałem 2 dolne wahacze ale postanowiłem że wymienię najpierw jeden ten prosty nośny na gotowo, a później drugi banan.

    2. Odkręcamy nakrętkę na sworzniu kluczem 18 można nasadką bo jest dojście od dołu
    4.jpg

    3. Odkręcamy nakrętkę mocowania amortyzatora też kluczem 18 i wybijamy śrubę
    5.jpg

    4. Odkręcamy nakrętke łącznika stabilizatora , a śrubę wybijemy jak będziemy mieli luźny wahacz będzie wygodniej
    6.jpg

    5. Odkręcamy nakrętke mocowania wahacza do nadwozia i wybijamy śrubę
    7.jpg

    6. Odkręcamy nakrętki stabilizatora i opuszczamy go lekko na dół
    8.jpg

    7. Wybijamy sworzeń i wyciągamy wahacz

    8. Wkładamy nowy wahacz najpierw sworzeń , nakręcamy lekko nakrętkę ( Tylko NOWA ) potem resztę śrub , pomagamy sobie przy tym breszką bądź lewareczkiem
    9.jpg

    9. Skręcamy wszystkie śruby czyli mocowanie amorka , łącznika stabilizatora i stabilizatora. I teraz ważne skręcamy to z lekkim luzem.

    10 Zakładamy koło opuszczamy auto i bujamy nim do woli :wink:

    11. Włazimy do kanału i dokręcamy wszystkie śruby z dużym oporem można sobie pomóc jakąś przedłużką.
    10.jpg

    No i jeden wahacz mamy zrobiony

    3. Wahacz tzw. banan

    1.Odkręcamy nakrętkę sworznia kluczem 18 i wybijamy go
    11.jpg

    2.Odkręcamy nakrętkę mocowania wahacza do nadwozia
    12.jpg

    i wybijamy śrubę i tutaj trochę trzeba się nagimnastykować , trzeba sobie pomóc breszką i pod kątem wyciągnąć śrubę. Jak już nam się to uda wyciągamy wahacz.

    2. tan wahacz zakładamy od strony mocowani go do nadwozia bo tutaj też trochę trzeba sie nagimnastykować i śrubę wepchnąć pod skosem pomagając sobie breszką.
    Jak nam sie uda skręcamy go lekko
    3. Sworzeń wędruje do zwrotnicy i skręcony zostaje nakrętką tylko NOWĄ
    4. I tak jak w tamtym wahaczu zakładamy koło , bujamy autem , włazimy do kanału i skręcamy wahacz na maksa

    Po tej wymianie możemy się cieszyć , że nie mamy już żadnych stuków , luzów i skrzypienia.

    Miłej pracy życzy bratpit

    • Pomoc techniczna 1
  4. bratpit, no to czekam na rezultat, bo już sam nie wiem co u mnie skrzypi. Ojciec jak posłuchał, to twierdzi, że to coś przy kierownicy, ale wydaje mi się, że to tak niesie po całej kolumnie...

    Wahacze dolne wymienione i skrzypienia niema - roboty tez niema zbyt dużo zrobie jakieś małe foto story dla potomnych i wrzuce do działu WARSZTAT

  5. [...]

    Ważna uwaga:

    aby zaoszczędziś sobie problemów to przed wybijaniem tej śruby na sworzniach nakręć nakrę z 0,5 cm luzem (dobrze nawet dwie nakręcić) potem walisz młotkiem i jak sie zsunie to śruby przesuwasz lub całkiem zdejmujesz. Inaczej sklepiesz gwint lub skrzywisz tą część śruby.

    Trochę odkopię, ale jestem właśnie przed wymianą.

    A nie uważasz, że jak zaczniesz walić młotkiem to wybijesz jeszcze bardziej sworznie (jeśli wymieniasz oba to pal licho - jeśli wymieniasz jeden to możesz sobie uszkodzić ten drugi nieprawdaż?

    Ja mam taki specjalny pobijak miedziany i tym wytłukłem tą śrube ale wcześniej godzine odrdzewiacz , a lepiej sobie spsikać to dzień wcześniej. Sworzni nieuszkodzisz bo niesą one skręcane jak dolne tylko mają wypust w który wsuwasz śrube dlatego zawsze ona powinna być NOWA

  6. No i mi zaczęło skrzypieć w lewym kole i powiem Wam że niełatwo jest stwierdzić który bo przenosi się normalnie po wszystkich WD 40 niepomogło. Ja obstawiam dolny prosty lub banan (ten i tak mam luz na tulei) i dlatego obydwa pójda w piątek do wymiany. Jutro zamawiam 2 szt z Febi.

  7. No cóż przy montażu śruby musimy ją wsunąc od drugiej strony co myślę że nie ma znaczenia.

    oczywiście z pewnych wzglęgów uważam za konieczne wymianę wszystkich śrub i nakrętek na nowe.

    Chyba jednak jest , jak ci sie odkręci nakrętka to masz przynajmniej pewność że nie stracisz wahacza bo śruba zostanie na swoim miejscu :wink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...