Luka3s

Dobrze Fudi dziękuje bardzo. zaraz to sprawdze innym kluczykiem jak kolega napisał a jak wrócę to powiem czy problem zniknął czy jednak nie. No i oczywiście poszukam, dalej jak narazie 30 stron przetrzepałem i nic. " Szukajcie a znajdziecie "

No ona gaśnie po chwili... tak jak napisałem. zaraz jade po kobiete to sprobuje odpalic drugim kluczykiem... może się uda, oby !... no bo kontrolka gaśnie normalnie, więc to dziwne. Ech, jutro dryndne do mechanika niech on coś poradzi może. Te resetowanie kompa ile może koszotwać i razem z tą adaptacją i całą operacją?

że co ?

I co ? Da się to jakoś.. coś z tym zrobić ?? ^^ I czy będę mógł ten samochód odpalić np jutro itd... ?

Sekunda bo mi się coś kojarzy jakaś pomarańczowa kontrolka z samochodem. Chwila ide przed blok i zaraz wam powiem. zgłupiałem .[br]Dopisany: 28 Czerwiec 2010, 22:23_________________________________________________Przepraszam żę wszystkich wprowadziłem w błąd, ale to moje pierwsze auto mam nadzieje żę wybaczycie . Auto ma jednak kontrolke na obrotomierzu pomarańczową na tym samochód a w podwoziu kluczyk. ale ona po chwili gaśnie. ?? jeszcze raz przepraszam. I słucham dalszych instrukcji !!

Jest tak... wsiadam sobię zapinam pasy, odpalam.. silnik zaczyna pracować i nagle trach gaśnie po kilku s.. może po 1-2s jakoś tak nie wiem, potem znów go odpalam, nieraz załapie nieraz nie.. potem już nie ma żadnych problemów. Tylko ta początkowa faza.. rozruchu. Z początku myślałem że to może przez klime, ale teraz już nie odpalam na klimie, ani na żadnych światłach itp itd. Martwi mnie to bo nie mam już kaski .. praktycznie.. załamka Myślałem że to może wina paliwa, ale nikt mi nie odpowiedział na ten temat nic, czy różnica paliw jakoś wpływa na to.

Właściwie może go do mechanika oddam, cholera.. moje problemy nie mają końca chyba [br]Dopisany: 28 Czerwiec 2010, 21:37_________________________________________________Chyba, że ktoś miał taki sam problem, to niech się podzieli jak go rozwiązał... ;(

A jak się to resetuje ? no i czy da się coś spsuć w ten sposób ?

echh... nie mam już nawet złotówki... a musze w sierpniu ubezpieczenie 700zł zapłacić... pójde z manatkami... .. jak już odpali to jeździ wszystko jak powinno, ale z odpaleniem jest problem... Cholera no... A efektem tego nie może być benzyna tak jak wcześniej pisałem ? Wcześniej wlewałem verve 98 potem chyba superme 95... ? Może poprostu to jest to ?... ;(

no nie mam na pewno... byłem się przejechać to mi pierwszy raz zapalił potem stanąłem pod lokalem zgasiłem go potem znów chciałem odpalić to chyba za 3x dopiero poszło... :/... kuźwa... znów nie będę mógł spać. ( Do tego jestem świeżym kierowcą i czasem mi zgaśnie gdzieś... - a tu nie zawsze chce odpalić ).. A immo na pewno nie ma... jestem pewny. ;(

A Bez podłączenia, można na coś wpaść?... Cholerka.. a już się dzisiaj cieszyłem że wszystko ok .. i znów się coś zaczyna... ;( ;( ;( ;( ;(

Nie mam tego w swoim samochodzie. więc to odpada [br]Dopisany: 28 Czerwiec 2010, 20:18_________________________________________________możliwe jest to, że ostatnio zalewałem 98 vervy potem 95 supermy ?...Może to być przyczyną jakąś ma to jakiś wpływ ? Lepiej zalewać jedno paliwo cały czas?

Witam, otóż dzisiaj pojawił mi się dziwny problem... auto nie zawsze mi odpala... poprostu zapali i gaśnie.. moim zdaniem nie jest to wina akumulatora... Nieraz odpali za 1 a nie raz za 5.... tzn dopiero 2x mi się zdarzyło że auto nie chciało odpalić i dopiero ok. 3-5x załapał... kontrolka akumulatora się nie pali... wiecie może o co chodzi ?..

O w mordeczke, ale maszynka, piękna... gratulacje !! mmm. Chyba się troche podkoc**je

Jak nie wiecej OC + 30% zwyżki za wiek poniżej 25 lat 30% zwyżki za posiadanie prawajazdy krócej jak 2 lata = W ch*j duzo tak tak, ale właśnie mechanik z którym się skumałem ma znajomą w pzu i mi ubezpieczy za 714zł na pół roku, a jak byłem w jakiejś najtańszej ubezpieczalni to też mi krzyczeli 1400zł za rok.. czyli wole sie w tej cenie w PZU ubezpieczyć. [br]Dopisany: 28 Czerwiec 2010, 00:06_________________________________________________ Tak, one są podobno jak nowe... w sumie. Mają jeszcze cycki no i podobno brzytwa, osobiście ich nie widziałem, ale ufam temu Panu który mi to ogarniał. Powiem tak... jak już wymieniać to na konkretnie, tak żeby pojeździły jeszcze sporo... sporo... taki juz jestem. Nie lubię wsadzać tandety żadnej chińszczyzny itp. tym bardziej np w opony które odpowiadają za bezpieczeństwo w dużym stopniu... jeszcze mi powiedzcie za ile będę mógł dostać klocki hamulcowe - oczywiście jakiejś lepszej firmy. ?? do 250 zł się zmieszcze przód i tył ? 250-260 ?[br]Dopisany: 28 Czerwiec 2010, 00:10_________________________________________________Właśnie odebrałem samochód od mechanika, wszystko gra rozrząd jeszcze ze 30-40tysi, oponki continentale założone, wachacze w jak najlepszym stanie, rysy przypolerowane jak narazie, jedyne co to muszę za miecha zmienić klocki i olej ! Samochody z Niemiec górą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ' No i i ze sprzęgłem jednak się nic nie dzieje teraz jeszcze ubezpieczonko i jazdaaaa

tak kolego z budżetem masz racje, ale nie chciałem kupować nic tańszego bo wiecie jak to jest, poza tym sporo znajomych ma audi no i bardzo chwalą... blachy, silnik... więc w sumie wolałem troche dołożyć kupić jak się należy powoli zrobić co trzeba i śmigać jakiś czas potem sobię ją optycznie ogarnąć i fajnie. Lubie ten samochód tylko mówię jutro bóle 600zł za oponki i to używki. Zostawiam u mechanika żeby sprawdził ten rozrząd cały, przypastował mi te rysy jakoś.. zabezpieczył, no i powiem mu o tym sprzęgle odrazu co on o tym sądzi. (być może z braku mojego doświadczenia jest to według mnie jakieś dziwne zjawisko, a normalnie jest tak w każdym- nie wiem) Chyba trzeba się do jakiejś roboty wybrać... Sporo jeszcze kasy.. ze 2 tysie by mi się przydały... jak nie wiecej bo jeszcze chyba 7 stówek ubezpieczenie w pZU na pół roku :slina: nie jestem też jakimś nadzianym gościem ... ach ostatnio nic nie jem przez ten samochód i ledwo zasypiam, wszystko mi w głowie siedzi... musze się wyżalić :D A auto musiałem wziąć na siebię, bo stary potrzebuje samochódu ogólnie cały czas i nie chciałbym żeby przezemnie stracił jakieś zniżki wiadomo ... poza tym z 2 strony to już zacznie mi coś tam kapać zniżek no nic... trzeba jakoś podołać tym wydatkom nie ma wyjścia... co trzeba wymienić to trzeba. Trzeba w końcu usiąść przy kilku piwkach gdzieś na łące i odpocząć od tego

Świetnie.. błotnik do malowania, maska, rozrząd prawdopodobnie do wymiany, jutro wymieniam oponki, niedługo trzeba wymienić klocki hamulcowe i ubezpieczyć na conajmniej pół roku.. świetnie... a ja mam 18.5roku i jeszcze nie pracuje .... [br]Dopisany: 27 Czerwiec 2010, 23:38_________________________________________________nie no szarpać to nie szarpie jak dalej zmieniam biegi, może to poprostu takie wrażenie moje z tym sprzęgłem wcześniej jeździłem samochodem z 1.0 silnikiem więc.. wiecie taka moc to dla mnie spora nauczka... tylko mam wrażenie jakby łapało pod koniec puszczania... i zawsze musze tzw. pi*de strzelić bo inaczej mi zgaśnie albo coś.. może kwestia wyrobienia - OBY !!!!

no tylko nie to... ja Cię prosze ... cena sprzęgła ?... :slina: :slina: Jeszcze może wiesz o co chodzi że benzyniak pracuje mi prawie jak diesel, też tak klekocze jakby ?... na wolnych obrotach szczególnie. Może jestem przewrażliwiony na wszystko z braku klasy... mam nadzieje że się nie władowałem w jakąś skarbonke.

Ech niedość że fura niedawno sprowadzona, trzeba zrobić jakieś tam wymiany wiadomo filry, olej, rozrząd pewnie, opony, ubezpieczenie dosyć drogie bo sam na siebie wziąłem a jestem nowym kierowcą, to jeszcze jakaś pała szła i musiała zarysować... ale cóż... aż mi się tego malować w sumie nie chce bo zaraz znów będzie szedł jakiś debil i się powtórzy sytuacja, a niestety nie śpie na kasie [br]Dopisany: 26 Czerwiec 2010, 23:24_________________________________________________Może ktoś wie czemu sprzęgło łapie tak wysoko ? już prawie przy końcu ... ciężko mi to wyczuć i ciągle pisk jak ruszam . Nie mogę tego jakoś skumać.. Czy w tych audicach poprostu tak jest?... Czy o co chodzi ? sprzęgło się zużyło ?... to jest kilka mm pracy sprzęgła dosłownie i to pod sam koniec... nieee wiem o co chodzi..może tak mi się tylko wydaje?...

Zobacze co w poniedziałek pan majster powie na ten temat... niby znajomy ale mi krzyknął 400zł za maske.. czy to troche nie przy dużo ?

nie wiem stary czy z zazdrości czy przypadkiem.. chociaż stało tam ze 20 samochodów inny padło na mój. I to jeszcze żeby jeden element... a tu maska i błotnik.. świetnie nie wiem co ja mam z tym zrobić bo na lakiernika narazie chyba nie wyciągne a pewnie jak tego nie zabezpiecze to rdza zacznie włazić. ;(

A to moje rysy zrobione dzisiaj w nocy tzn. wczoraj. http://img684.imageshack.us/f/20100626074.jpg/ http://img121.imageshack.us/i/20100626076.jpg/ Za**bał bym żebym wiedział kto to... ( auto.. od hmm.. 4 dni stało u mnie na parkingu ) :wallbash: :wallbash:[br]Dopisany: 26 Czerwiec 2010, 23:07_________________________________________________ Jasna sprawa wcale o tym nie myślałem Ma być delikatnie i ładnie zrobiona jeżeli rozumiesz tej wypowiedzi znaczenie

Nie no przyznaje się bez bicia, mówię zaczynam dopiero przygodę z tym, więc wiele nie wiem..Zawsze chciałem mieć auto które się odróżnia. Bo prostych A4 jeździ dość dużo . A tak apropo no to za rok kończę zawodówke kierunku elektromechanika poj. samochodowych i przechodzę właśnie na warsztat w czasie praktyk więc mam nadzieje że się czegoś tam nauczę.Potem jeszcze jakaś maturka ale to nie istotne w między czasie trzeba się podjąć roboty żeby było za co modyfikować oczywiście W sumie znajomy z klasy ma warsztat no i się troche buja, może on coś będzie wiedział na ten temat ) Ogólnie dzięki za jakiekolwiek zainteresowanie.

Generalnie koła narazie zostają takie jakie są, czyli 16stki. A co do obniżenia ... tak żeby było spoko u mnie w okolicy są baaaardzo niedobre drogi więc to też trzeba wziąć pod uwagę . Pierwsze za co się wezme chyba po malowaniu to lampy przód i tył i jakieś xenonki co o tym myślicie ? No i białe kierunki na błotnikach.

Witam, chciałbym wam zaprezentować moje autko zakupione 20 czerwca 2010r. ( Audi A4 1.8 ADR 125KM ) Jest to moje pierwsze auto po zdaniu prawa jazdy, które zdałem dopiero za 3 razem Audikę zakupiłem z komisu, podobno stała około dwóch tygodni w Polsce, w zasadzie to moja ex mi ją znalazła na allegro, oczywiście na drugi dzień pojechałem odrazu z kumplem do Gostynina ją oglądać, okazało się że prawe tylne nadkole i drzwi były malowane, lakier pod kątem przy dobrym słoneczku się niestety różnił, oczywiście zapytaliśmy pana handlarza co to jest, a on na to, że tak wie że było malowane ale niby w Niemczech :> yhy. Stan silnika wydawał się na dobry, nie było żadnych wycieków, ani żadnych dziwnych odgłosów . Kupiłem autko, kilka dni później zmieniłem opony bo były cholernie łyse na tył dunlopki a na przód continentale. Oczywiście olej, filry, pasek rozrządu ( tylko bo się spłukałem w ubezpieczalni ) Jakiś czas później padł przegub, poza tym auto się trzymało do pewnego momentu kiedy z rana po odpaleniu było KLE KLE KLE Poczytałem trochę w necie na ten temat no i dałem sobię spokój z tym dźwiękiem ze względu na brak funduszu, niestety nie mogłem podjąć pracy ze względu na szkołę. Oczywiście z czasem klekot narastał, ale stwierdziłem że zajmę się silnikiem wtedy kiedy padnie, czyli swap na coś mocniejszego, nie ukrywam że nie polubiłem tego silnika ze względu na spalanie PB a w sumie osiągi nie są zadowalające. Auto oczywiście nigdy nie miało LPG. To tak z grubsza, teraz kilka słów o wyposażeniu -ABS -Wspomaganie Kierownicy -Centralny Zamek -Termometr W Liczniku -Climatronic -Nagłośnienie NOKIA ( 6 głośników ) -Zmieniarka do kaset zaraz za dźwignią od hamulca ręcznego -Kubełkowe Foteliki -Kierownica z eSki -Aluski 16" Do dnia dzisiejszego wymieniłem już oba przeguby, żaróweczki na philipsa, tarcze, klocki, łożyska, płyn hamulcowy, nowy akumulator, nowe zimóweczki, bezpieczniki no i jak w/w olej, kilka płynów, pasek rozrządu. Auto aktualnie wygląda tak: Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Niestety w poprzednią zimę zgubiłem spód od zderzaka =D. Za długo jeździłem na letnich oponach... i się raz na zakręcie nie zmieściłem co do modów mam dość obszerną listę, aczkolwiek nie mam narazie funduszu, szukam pracy ale w Płocku jest dość ciężko o pracę z wykształceniem zawodowym, reszte robię zaocznie. -Lampy poliftowe przód + xenon -Lampy tył Ledowe -Przedni zderzak poliftowy -Oświetlenie wnętrza Ledowe oczywiście barwy białej zimnej -Swap silnika na 1.8T wraz ze skrzynią -Felgi MAM8 conajmniej 17cali na lato -Gwint -Białe kieruneczki -Może FIS... -Zmiana Radia + wzmacniacz + skrzynka -Zmiana Gałki Biegów na polifta -Ramki na zegary -Oświetlenie pod nogi z drzwi -Myślę nad jakimś stożkiem + wydech, chociaż nie wiem czy zdobędę ładne brzmienie z marnego (aktualnie) 1.8 5V a dźwięk Calibry mnie jednak nie jara -Poliftowe kratki nawiewu -Poliftowy Panel od klimki No i chyba byłoby to na tyle z planów, mam nadzieje że na czasie podejmę pracę, więc na pewno będę błyskawicznie podejmował modzenie, bo nie ukrywam że marzę o tym od samego początku istnienia na tym forum.