Kimi

A masz je gdzieś wrzucone?

No może jakoś ją "zmobilizuję", krok po kroku Chociaż jeśli chodzi o Adriannę, to nie szaleje za naszym autkiem, jak ja

...i obrazić na technicznym kilku zielonych :polew: :polew: :polew: :gwizdanie: :polew:

troszkę słaby jeszcze jestem z Anią po PYK-u było a Michał drajwer No ja już odżyłem, ale było ciężko

Bez przesady, co mam do ukrycia...

Iiii tam, wejdzie raz na tydzień i tyle Mam nadzieję... :gwizdanie:

Siema Mario Bracie

Ciekawa była, co tu się dzieje - to ma

Zarejestrowałem żonę na forum A4 Klubu Chyba te zdjęcia z wczoraj zaważyły na tym, że chce mnie mieć "na oku" I koniec wklejania du... yyy dużych zdjęć z Audiczkami oczywiście :gwizdanie:

No i koniec balu panno lalu - permanentna iwigilacja Ehhh, sam pomagałem przy rejestracji.... Sam sobie ten los zgotowałem....

Dzięki. Środek tak, jak na zdjęciach, troszkę tylko porysowane te plastiki w boczkach, gdzie jest sterowanie szyb i lusterek. Ale reszta - bez zarzutu

Nooo.... :sick3:

Jestem Chopaki i dziewczyny, dzięki za troskę :notworthy: Aaale się szczochrałem wczoraj, uuuuu.... [br]Dopisany: 28 Listopad 2010, 17:23_________________________________________________Ciesze się, że wszyscy dotarli cało i zdrowo do domu chriss ja tą taksówką co razem jechaliśmy z Placu Wolności pojechałem na kwadrat

Dobra, kto żyw - do Zgierza Over and out.

Do Auto Świata chyba kiedyś dawali

Może być ciężko z czasem jutro, chociaż chcę obczaić Twoje nowe zegary. Bartek, szacun Świetna robota.

No to w sumie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie Ja bym stawiał na tę poduszkę, jak gwałtowniej puszczasz sprzęgło i silnik bujnie - to puka. Ale może się nie znam.

:polew: Tylko nie pozadzierajcie rajstop

Lanie to na pewno, tylko kto kogo i za co będzie lał? [br]Dopisany: 27 Listopad 2010, 15:21_________________________________________________ Gdzie są wszyscy?

10-12 tysięcy rocznie Myślę, że jak na rok - da radę. Podobno ma wytrzymać 50-60 tysi. No ja z lewarkiem pod blokiem też bym się nie pisał. Warsztat to warsztat - pneumat i jedziesz Jak się cos spierd... za przeproszeniem - masz zaplecze: podnośnik, imadło, kątówka, narzędzia, itepe. A pod blokiem, jak Ci coś nie będzie chciało "pójść", to co? Krawężnik wyrwiesz, żeby przyje...ć ? Co do swapa, o którym wspominał moskal, to niestety, ale znajomy ma ten warsztat malutki jak na razie (pierwszy własny, wcześniej pracował u kogoś) i nie może sobie pozwolić na to, żebym mu na ileś tam dni zostawił rozgrzebane auto Jakieś drobne mody, typu zawieszenie itepe - nie ma problemu, bo to jest robota na dzień. Ale grubsze sprawy - musze sobie poszukać jakiegoś garażu z kanałem albo co, nie wiem. Na razie to są plany. Co z nich wyjdzie - czas pokaże

Wiesz, ja włożyłem Krafta ze względu na to, że po zakupie wszystkie koszty się zsumowały i wyszło trochę kasy (opłaty, rejestracja+ubezpieczenie, wszystkie wymiany, naprawy i tym podobne - no, ogólne ogarnięcie auta). Mogłem wziąć w sumie Lema albo TRW, ale po konsultacjach doszedłem do wniosku, że na te przebiegi co robię rocznie Kraft wystarczy. Ryzyk fizyk, poleci - będę wsadzał coś lepszego już. Wyjdzie w praniu. Co do kosztów robocizny - nie pomogę Ci, wszystko robiłem u znajomego w warsztacie sam, z jego pomocą. No kosztowało mnie to generalnie ja wiem, z kratę Tyskiego i kilka paczek fajek, coby robota szła "dobrze" Bo w międzyczasie jeszcze zamiast mojej Ady, robiliśmy auta jego klientów Pojeżdżę, ocenię, i albo będę Krafta chwalił i polecał, albo nie

Dobra, na razie over and out, zaczynają się sobotnie obowiązki

Kimi łodzianie są po prostu rodzinni :polew: :polew: Taka nowa świecka tradycja, tak ?

Ktos, kto nie wie o co biega i wejdzie tu i zobaczy te teksty o wołaniu innych na siku pomyśli, że łodziacy sa jacys poje....

Aloha, ewryciało, idę siku, idzie ktoś ?