Gratulacje :good:
Chociaż.... W poprzedniej pracy też miałem umowę na stałe, i i tak mnie wy***ał :thumbdown: :thumbdown:
Z drugiej strony, dzięki temu poniekąd, trafiłem tu, gdzie pracuję teraz, więc sprawdziło się przysłowie: "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" :D
BTW, ja zaczynam urlopik za godzinę i 59 minut :kox: :kox: