U mnie było to samo, jedną z nich, od strony kierowcy, wybijałem chyba z godzinę
Potem musiałem naprawiać gwint, żeby w ogóle móc dokręcic ramię wycieraczki.
Silnika nie musiałem wcale ruszać, po oczyszczeniu i nasmarowaniu wszystkich elementów, łącznie z przegubami, całość śmiga jak nowa :rolleyes:
BTW, też zrobiłem kilka fotek, ale widzę, że bym się tylko powtórzył, gdybym je tu wkleił :gwizdanie: