disem

Witam, podepnę się Możecie napisać gdzie i jak się dobrać do osuszacza w A4 b5 afn ? I czy łatwo jest wypłukać układ po zatarciu się sprężarki ? ewentualnie jak to zrobić samemu bo spece to kroją strasznie

Witam, Widzę że nikt nie podszedł do sprawy tak jak ja, więc przedstawiam moje rozwiązanie wydaje się najlepsze choć dość czasochłonne. 1. rozbieramy boczki 2. wykonujemy 2 takie elementy (prawy i lewy): http://imageshack.us/photo/my-images/204/20110617663.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/98/20110617666.jpg/ - poglądowy wymiar 3. Montujemy od wewnętrznej strony ( metalowa część obejmuje z zewnątrz element plastikowy) więc nic nie widać od strony bagażnika co jest bardzo ważne i nie wygląda jak druciarstwo http://imageshack.us/photo/my-images/840/20110617667.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/651/20110617670.jpg/ 4. Zalewamy klejem przy czym dodatkowo powierzchnię plastiku matujemy lub jak ja nacinamy delikatnie, aby klej lepiej chwycił. http://imageshack.us/photo/my-images/535/20110617672.jpg/ 5. Podczas montowania boczków należy lekko przyciąć biały plastik w miejscu gdzie wkręca się śrubę ale modyfikacja jest nie widoczna. Jeśli ktoś chce to zrobię zdjęcie jak wygląda to zamontowane w aucie. Jedyna moja uwaga to, że można zamiast rurki miedzianej wykorzystać twardszą choć ja na razie nie narzekam a jeżdżę juz prawie rok z tym rozwiązaniem. Jeśli macie jakieś pytania to śmiało

Panowie, gdzie kupić gruszkę do turbo AFN ? w BB PILNE:(

wie ktoś jak wygląda albo jaki ma symbol ten przekaźnik który steruje grzasniem świec ?

cześć, sprawdzałem i podobno ok (tak się koledzy wypowiedzieli) logi zamieściłem powyżej więc jak ktoś może ocenić jeszcze to był bym wdzięczny. Mnie zastanawia ta temp 30* ale podobno taki mam czujnik czy coś

Z tego co wiem to tak, jest gdzieś pod kierownicą i słychać jak się rozłącza po chwili od włączenia zapłony. Pytanie brzmi co nim steruje albo powoduje ze rozłącza się po dłuższym czasie ?

Witam wszystkich, Opis przypadku: Autko ma sprawne świece, sprawdzone na kilka sposobów (3 mają około 1rok a 1 była złamana i wymieniona niedawno BERU-wszystkie). Fajki na świecach wymienione bo stare były strasznie popękane. Rano sytuacja wygląda tak, że obojętnie jaka by nie była temperatura oczywiście w okolicach zera i poniżej to świece się nie grzeją. Np jest -8 w garażu po nocy i kontrolka świec gaśnie po sekundzie a przekaźnik puszcza po około 2 sekundach, jak odpalę po czymś takim to z 4 sekundy kręci zanim zapali i bąka puści siwego. Jak kilka razy włożę kluczyk włączę zapłon-poczekam aż przekaźnik puści- wyciągnę kluczyk i tak ze 3-4 razy to odpala od strzała. Zrobione logi kont stat. w granicy książkowej 49-52. Pytanie moje do użytkowników A4 co jeszcze steruje czasem grzania świec? Wiem, że czujnik temperatury płynu chłodzącego i faktycznie jak go rozłączę to świece grzeją się 20s. (czas maksymalny), ale czy jest jeszcze jakiś inny czujnik w AFN np. ten co podaje temp. na deskę rozdzielczą i czy on też decyduje o czasie grzania ? ( może ktoś wytłumaczyć gdzie jest ten czujnik w AFN ? ) Zrobione Logi czujników g2/g62 i podobno są ok. Proszę o podpowiedz i opinię na tema czujników bo chce rozwiązać ten problem. Dla informacji logi kąt : http://imageshack.us/photo/my-images/638/000nowykt.jpg/ g2/g62 Zimny 003 http://imageshack.us/photo/my-images/341/003cqt.jpg/ 007 http://imageshack.us/photo/my-images/213/007sa.jpg/ Ciepły 003 http://imageshack.us/photo/my-images/100/003rv.jpg/ 007 http://imageshack.us/photo/my-images/220/007eys.jpg/ pozdro

whitewidow, możesz napisać jakie masz tarcze i pokazać jakieś foty ? porównam sobie z moimi

No to mam doła Dałem autko do znajomego mechanika i wręczyłem mu wszystkie części, przy odbiorze dokładnie obejrzałem tarcze (z ciekawości) i były to moje nowe tarcze. Co myślicie żeby teraz zrobić? Zareklamować tarcze? Jak myślicie czy od wilgotnego garażu mogłoby tak zerdzewieć?

cześć devastation Co sadzisz o ostatnim zdjęciu ? 2mc i 2000km pewnie za 4000km będę musiał tarcze zmienić

cześć devastation Co sadzisz o ostatnim zdjęciu ? 2mc i 2000km pewnie za 4000km będę musiał tarcze zmienić

cześć devastation Co sadzisz o ostatnim zdjęciu ? 2mc i 2000km pewnie za 4000km będę musiał tarcze zmienić

Cześć, dzięki za odpowiedzi Płyn był wymieniany 2mc temu, autko stoi w garażu, ale jak teraz nad tym się zastanawiam to mam dużą wilgoć w nim Co gorsza jak się dobrze przyjrzę to rdza weszła jakby w głąb tarczy no i po obwodzie są już strasznie zardzewiałe. Oceńcie sami i napiszcie co sądzicie : http://imageshack.us/photo/my-images/826/20120221852.jpg/ Dla mnie to jakieś nie porozumienie żeby w 2mc tak bardzo tarcza zardzewiała a są z pewnego źródła!

ja mam coś takiego http://imageshack.us/photo/my-images/708/13138218.jpg/ czarne na obwodzie, teraz zerdzewiałe że nie widać

hej zrobiłem foto po jeździe myślę, że wyglądają lepiej ale fakt korozja na obwodzie jest taka że nie idzie odczytać producenta a było tam na czarnej powierzchni wybite TRW. http://imageshack.us/photo/my-images/46/20120221848.jpg/ tarcze mam od Tomka i jestem pewien ich jakości. Przed naprawą miałem je w domu i cały zestaw zawiozłem do mechanika który mi je zamontował. Może jednak powinienem przejrzeć zaciski ?

witam, czytałem te tematy i łudzę się że serwo mam ok Trochę więcej danych: 18.02 Czy to możliwe żeby 2 miesiące od zrobienia z hamulcami były jeszcze zapowietrzone? i nagle się to ujawniło ? a może wilgoć tak bardzo osiada na tarczach (TRW) i klockach (Ferodo), że przez pierwsze 15m wogóle nie hamowało, jak się im przyjrzę po postoju to osiada na nich nalot. Proszę o podpowiedz jak sprawdzić czy są zapowietrzone. właśnie sprawdziłem hamulce: 19.02 oględziny tarcz - całe w nalocie rdzawym (auto 20h w garażu) można było na nich pisać paznokciem na dzień dobry pedał dość twardy, pompowałem kilka razy i odpaliłem, powoli zaczął schodzić w dół. - o czym to świadczy ? na przejażdżce trochę lepiej ale pierwsze hamowania bez rewelacji(hamowanie awaryjne bez poślizgu na mokrym i z górki, ABS się nie włączył), pod koniec jazdy wszystko dobrze. 20.02 Garaż mam wilgotny bo to zwykły blaszak i ma drewnianą podłogę która nasiąkła wodą(śniegiem). Nie zmienia to jednak faktu, że po tak krótkim czasie nie powinny mieć nalotu, jak porównuje z innymi autami to moje najszybciej się nim pokrywają. Jak jest pierwsze hamowanie to słyszę jak się to ściera, po krótkim odcinku już są ok (pojawił się już malutki rancik więc myślę że są porządnie dotarte). Dziś rano hamulce bez problemu ale po nocce juz na nich nalot, może przesadzam trochę ale oceńcie sami po 10h postoju : http://imageshack.us/photo/my-images/29/20120220844.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/341/20120220843.jpg/ Przed wstawieniem do garażu autko było jeżdzone i tarcze czyste były błyszczące. Tarcze TRW kupione u Tomka, pisząc rant na krawędziach miałem na muśli wyczuwalny pod paznokciem rancik na obwodzie zewnętrznym tarczy (tam gdzie klocek już nie sięga) Czy to normalne po 2mc ? Mechanika mam poleconego i jeszcze się nie zawiodłem choć może tylko sobie to wmawiam. Bez zdjęcia koła nie ocenię czy któryś zacisk trzyma ale wydaje mi się, że nie. [br]Dopisany: 20 Luty 2012, 09:24_________________________________________________Witma, nikt się nie wypowie ? Co myślicie o moich tarczach po 2000km ?

hmm, trochę mnie przestraszyłeś jutro po jeździe zdejmę koło i zrobię nowe zdjęcia dokładne i z czystą tarczą od początku wydawało mi się, że powinny się dotrzeć na gładko(lustro) jutro zrobię lepsze zdjęcia.

zrobiłem dopiero 2000km (2mc średnio po 1000/mc )

Dziś rano hamulce bez problemu ale po nocce juz na nich nalot, może przesadzam trochę ale oceńcie sami po 10h postoju : http://imageshack.us/photo/my-images/29/20120220844.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/341/20120220843.jpg/ Przed wstawieniem do garażu autko było jeżdzone i tarcze czyste były błyszczące. Tarcze TRW kupione u Tomka, pisząc rant na krawędziach miałem na muśli wyczuwalny pod paznokciem rancik na obwodzie zewnętrznym tarczy (tam gdzie klocek już nie sięga) Mechanika mam poleconego i jeszcze się nie zawiodłem choć może tylko sobie to wmawiam Bez zdjęcia koła nie ocenię czy któryś zacisk trzyma ale wydaje mi się, że nie.

Tak garaż mam wilgotny bo to zwykły blaszak i ma drewnianą podłogę która nasiąkła wodą(śniegiem). Nie zmienia to jednak faktu, że po tak krótkim czasie nie powinny mieć nalotu, jak porównuje z innymi autami to moje najszybciej się nim pokrywają. Jak jest pierwsze hamowanie to słyszę jak się to ściera, po krótkim odcinku już są ok (pojawił się już malutki rancik więc myślę że są porządnie dotarte) [br]Dopisany: 19 Luty 2012, 18:15_________________________________________________a wracając jeszcze do G2/G62 to czy w afn z 98 był jeden podwójny czujnik czy 2 oddzielne ? I czy w ostatnich logah na zimnym nie powinienem mieć w 003 podobnej temperatury co w 007 ? Czyli jako by G2 zamiast pokazywać 30* powinien pokazywać coś zbliżonego do temperatur w 007 czyli ok 5* (temp zew. była w chwili pomiaru ok 3*)

właśnie sprawdziłem hamulce: oględziny tarcz - całe w nalocie rdzawym (auto 20h w garażu) można było na nich pisać paznokciem na dzień dobry pedał dość twardy, pompowałem kilka razy i odpaliłem, powoli zaczął schodzić w dół. - o czym to świadczy ? na przejażdżce trochę lepiej ale pierwsze hamowania bez rewelacji(hamowanie awaryjne bez poślizgu na mokrym i z górki, ABS się nie włączył), pod koniec jazdy wszystko dobrze.

Witam, proszę o opinie lub radę co sprawdzić. Moje autko które mam od 2 lat od 2 dni nie chce hamować tzn. 2mc temu zostały zrobione hamulce przednie(TRW+Ferodo+łożyska) i przez 2 miesiące żadnych problemów. W momencie gdy temp. z tych wielkich mrozów -18 zmieniła się w +3 to auto po postoju przy pierwszym hamowaniu i drugim nie hamuje totalnie!, w panice zaciągam ręczny i z nogą w podłodze zatrzymuje się na środku skrzyżowania! Potem ruszam hamuje kolejny raz i tylko trochę lepiej potem znowu i wszystko wraca do normy. Pedał działa normalnie(nie za twardo i nie za miękko) Czy jest możliwe, że po 2mc wychodzi dopiero zapowietrzony układ ? jak można to sprawdzić ? Proszę o radę bo już 2 razy bym skasował furę

ja rozumiem, że jest mokro ale mam autko od 2 lat i nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło to nie jest hamowanie byle jak, to jest brak hamowania pierwszego i drugiego! Czy to możliwe żeby 2 miesiące od zrobienia z hamulcami były jeszcze zapowietrzone? i nagle się to ujawniło ? a może wilgoć tak bardzo osiada na tarczach (TRW) i klockach (Ferodo), że przez pierwsze 15m wogóle nie hamowało, jak się im przyjrzę po postoju to osiada na nich nalot. Przypominam, że zaczęło się to dziać dopiero jak z -15 temperatura się zmieniła na +3. Proszę o podpowiedz jak sprawdzić czy są zapowietrzone. Co do g62 to sprawdzę ponownie przy mrozach-dziękuje za opinie.

Witam wszystkich ponownie. Jak mówiłem tak zrobiłem Oto nowe logi dla zdiagnozowania problemów z grzaniem świec przy wychłodzonym autku 14h na zewnątrz, rano +2 stopnie temp. otoczenia na desce pokazuje +2,5 stopnia zimny silnik : 007 http://imageshack.us/photo/my-images/853/007ukb.jpg/ 003 http://imageshack.us/photo/my-images/196/003ba.jpg/ Ciepły silnik 007 http://imageshack.us/photo/my-images/140/007zwn.jpg/ 003 http://imageshack.us/photo/my-images/823/003kue.jpg/ Tak dla przypomnienia: Objawy to przy temp. -16 grzanie świec 1 sec. Zdarza się czasem, że grzeje dłużej ale nigdy więcej niż 3 sec. Pytanie trochę poza tematem: Co może powodować przy dzisiejszej/wczorajszej pogodzie czyli: duża wilgotność 2 stopnie ciepła i autko na dworze nie ruszane przez 10h a po odpaleniu problemy z hamulcami tzn pierwsze hamowanie nie skuteczne czyli auto jedzie jak bez hamulców wczoraj i dzisiaj miałem taką sytuacje gdzie dojeżdżam do skrzyżowania i po panicznym pompowaniu i zaciągnięciu ręcznego zatrzymuje się dopiero na środku skrzyżowania Auto miało 2mc. temu robione kompletne hamulce z przodu (razem z wymianą płynu w układzie), odpowietrzane i robione przez mechanika, i do dziś nie było problemu żadnego. Zaznaczam że płynu nie ubyło w zbiorniczku.

Tak jak pisałem, długo się do czyszczenia turbo przygotowywałem i zbierając informacje wielokrotnie spotkałem się z błędnie założonym pierścieniem. Dzięki informacjom z forum udało mi się uniknąć tego błędu Czyli można zeszlifować do gładkiej powierzchni tą część muszli gorącej po której niejako "chodzą łopatki" ? Przypominam koledzy, że główne moje pytanie brzmi dlaczego tubo po 4mc. trzeba czyścić znowu ? PSJ nie uprawiałem po wyczyszczeniu, ale obawiam się że 7km do pracy każdego dnia dobija moja turbinkę ale jeśli to nie jest ten powód to co to może być ?