Skocz do zawartości

Policman

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Policman

Auto

  • Model
    80 B3
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    1986
  • Silnik
    1.2 TFSI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia Policman

0

Reputacja

  1. Policman

    [B6 AVF] Zapalniczka

    długo nikt się nie odzywa więc pytam ponownie kolegów, jak dostać się do zapalniczki chciałbym sobie coś podłączyć pod zasilanie zapalniczki (którą mam w tunelu i nie wiem jak to zrobić :/
  2. w trące się.... ja mam B5 polift II i mam zamykaną ( można ją tak schować sobie, że jej nie widać ) chce podłączyć podświetlaną gałke zmiany biegów i nie wiem jak dogrzebać się do tej zapalniczki, trzeba zdjąć cały tunel??
  3. ja już mam gałkę i mieszek, ale ja mam zapalniczkę na tunelu, zaraz obok ręcznego i szukam teraz jak dostać się do tej zapalniczki... Co do gałki i mieszka wyglądają solidnie, mieszek nawet chyba lepszy niż ori.
  4. ja też mam radijko bez możliwości doinstalowania zmieniarki CD, używam transmitera za 20 zł. z penem 4GB, jakość odbioru mnie zadowala, może mam niezbyt wymagające ucho, za to na pendraku mam ok 300 mp3, a transmiter widzi tylko część z nich ( ok. 240, może ktoś wie od czego to zależy, pisać na PW), w innym aucie ten sam pen, ale port USB wmontowany w radio widział już wszystkie pliki, kolejna wada to fakt, że pale nałogowo ( nie w aucie ) ale zdarza mi się korzystać z zapalniczki samochodowej, a to się wiąże ze zmianą transmitera na zapalniczkę. Obecnie szukam jakiegoś radyjka które mógłbym wkomponować w moją klAUDIe, jestem otwarty na propozycje...
  5. Mam Petexy i jestem zadowolony, kupując na allegro, zwróćcie uwagę, czy tylne dywaniki mają stopery, bo ja nie popatrzyłem i nie zapytałem i teraz mam bez
  6. Kota nie chce bo nie lubię. Mam dwa psy, działają sprawnie, aczkolwiek czasem trzeba im delikatnie pomóc... Jak nie ma autka w garażu to robią porządek z myszami. Czasem jak jakaś mała franca wlezie pod coś i nie chce wyleźć, aby spojrzeć w oczy przeznaczeniu, odsuwam lub delikatnie unoszę dany przedmiot, a wtedy moje dwa żarłoczne cerbery ( jedna wysoka na 20cm, druga na 15) wkraczają do akcji. Działają o tyle ciekawie, że mysz łapie zawsze jedna z nich, ( ta większa) ale jej nie zabija, przynajmniej nie od razu. Wynosi ją na środek podwórza i podrzuca, pozwala kawałek uciec i łapie, bawi się "zabaweczką" do puki "zabaweczka" działa ( do puki mysz żyje i próbuje uciekać ), druga ( ta mniejsza) kiedy ta pierwsza się "bawi" czeka cierpliwie, lub podejmuje próby odebrania zdobyczy i kiedy tylko dostanie martwą lub ledwie żywą myszkę bez ceregieli zjada. wcześniej robiły podobnie z owadami do czasu, aż trafiła się pszczoła, teraz zajmują się głównie gryzoniami. Dlatego trutka odpada, muszą wystarczyć łapki i psy... Co to za odstraszacz, jaki model, lub więcej szczegółów na jego temat. Chciałbym zapobiec wprowadzeniu się niechcianych lokatorek do mojego garażu. Jak już chyba wspominałem, elektryczny odstraszacz działa ponoć tylko na te mające się wprowadzić, a nie na te już zamieszkujące garaż, ale z tymi już zamieszkującymi sobie poradzę po prostu nie chcę nowych. Wszystkie informacje i opinie na temat ultradźwiękowych odstraszaczy bardzo mile widziane. Wystarczają mi pieski... można ten drucik delikatnie podpiłować, żeby łatwiej spadał i zwalniał sprężynę. Słoninki nie próbowałem, zadowalająco działa skórka z czerstwego chleba lub kawałeczek podsuszonego boczku, na dobrze nastawianą łapkę udaje się złapać kilka myszy używając jednego kawałeczka z wcześniej wspomnianych przynęt. Zanętę stosuję jedynie podczas łowienia ryb.
  7. wnioskiem tego lepsze myszy od kota??
  8. Witam wszystkich, jest końcówka września, a ja od około tygodnia walczę z myszami w moim garażu. Liczyłem na początku, że nastawię trzy łapki i je wykończę, ale w ciągu siedmiu dni co dzień łapie się jedna albo dwie myszki. Podpowiem jeszcze, że moja tygodniowa praktyka pokazała iż skórka z czerstwego chleba bardzo dobrze nadaje się na przynętę. Boję się że zechcą się wprowadzić do mojej klAUDI i że trafi się między nimi jakaś mysz elektryk amator i mi kable pogryzie, albo jakaś gorsza cholera. Czytałem, że trzeba zaopatrzyć się w kwiaty wrotyczu - jego zapach ponoć odstrasza myszy i owady. ( ale już teraz nie rośnie :/ ) Elektryczne odstraszacze myszy mają róże opinie; wg jednych odstraszają, wg. innych nie odstraszają, znów gdzieś wyczytałem, że nie działają na zadomowione myszy, tylko zapobiegają wprowadzaniu się nowych. Trutka wydaje się być najlepszym rozwiązaniem, zawiera jakieś substancje "wyciągające " wodę ze zwłok myszy i dzięki czemu martwa mysz się nie rozkłada, tylko zasycha i ponoć nie śmierdzi. ( jeszcze dziś się wyposażę w trutkę ) Możliwość zainstalowania kota w garażu wykluczam bo nie mam kota i nie chcę mieć, poza tym jak już wspominałem w garażu trzymam auto, a nie chciałbym żeby jakieś kocisko łaziło po moim samochodzie. Troszkę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że komuś to może pomoże, jeśli ktoś ma inne sposoby proszę pisać...
  9. czekam z niecierpliwością...[br]Dopisany: 10 Wrzesień 2010, 01:00_________________________________________________coś się chłopacy nie możecie wybrać na te fotki, albo się wynikami nie chcecie podzielić...
  10. ja bede jechał z P-ska.... tylko ja coś ok 14 bede wyjeżdżał, bo jeszcze dwie koleżanki chciały jechać...
  11. Obiecuję zastosować się do powyższych poleceń
  12. Ja mam takie kluczyki i mogę Ci to zrobić w b5 to się da pilnikami do paznokci to zrobić Ja mam dorobione z blaszki, jak nie zapomnę to przywiozę...
  13. pojedziemy kiedys na fotki to uwierz ze nie wjedziesz, tzn wjedziesz ale przetrzesz podwoziem, taki urok gleby w polu EOT Panowie mam nadzieję, że się podzielicie wynikami tego eksperymentu:> Ja tym czasem na wszelki wypadek zawiasu nie modzę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...