Skocz do zawartości

tyfo

Pasjonat
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O tyfo

Osiągnięcia tyfo

0

Reputacja

  1. soulmaster3m - czyli w moim przypadku wymiana pompki oraz dorobienie kluczyków i pilotów.... czy o czymś szczególnym muszę pamiętać kupując pompką i wymieniając ją? plug and play?
  2. Jest przycisk i żaróweczka, pastylka w środku też. Nie ma ori alarmu, numerek 8L0 862 257 E. To wiele tłumaczy Z immo pojawił się i już nie ma, tzn od poprzedniego postu nie przytrafiło się ani razu. Transponder czy nie, chcę mieć więcej kluczyków. Niestety na to wygląda. Problem w tym, że nie wiem nawet gdzie go szukać. Nawet gdybym wymienił pompkę to czy mi ten dokładany alarm któregoś pięknego dnia nie zeświruje, więc lepiej go wyrzucić. Wiesz, auto jest warte już poniżej 10k, więc z jednej strony próg taniości niewysoki, z drugiej - ostatnio zrobiłem hamulce za 1200pln. Zastanawiam się co tu zrobić teraz - do mojej pompki centralnego pewnie nie da się dodać pilotów, więc do cennika z pierwszej strony dochodzi jeszcze 160pln na pompkę. Właśnie - da się czy się nie da dodać? Nie zależy mi w sumie na alarmie, byle był centralny i więcej niż 1 kluczyk. Może jednak obejdzie się bez zmiany pompki? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.
  3. Piękny tutorial, wielkie dzięki. Kupiłem swoją srebrną piękność z jednym kluczykiem (rok produkcji 1996 model 1997, AFN, Avant, licznik najprostszy z możliwych). Ostatnio immo nie za dobrze współpracuje (i.e. pozwala uruchomić auto po 3-4 próbach, wcześniej mruga kontrolka immo, próba odpalenia powoduje natychmiastowe zgaszenie silnika i w konsekwencji bączka z wydechu), więc pora wymienić pastylkę. A skoro tak piękny temat jest na forum, to aż chce się robić i dorobić "po taniości" kluczyki. Do kluczyka mam pilot centralnego/alarmu. Nie jestem pewien czy to sam central czy wręcz alarm bo otwieram/zamykam bez problemu, z potwierdzeniem kierunkami. Natomiast gdy zamknę pilotem a otworzę kluczykiem, to mogę odpalić i po odpaleniu jadę z awaryjnymi (ale bez syreny, takowej nie widziałem)... czy taki pilot był jakimś elementem wyposażenia w miarę standardowego? Pytanie zasadnicze czy da radę zrobić to po taniości czy koniecznie szukać alternatywy? Oraz zdjęcie kluczyka i pilota
  4. tyfo

    Grzałka silnika / wody

    I to jest miodzio, grzałka z pompką. Montaż zapewne prosty jak inna czynność na P. Chyba pójde w tę stronę.
  5. tyfo

    Grzałka silnika / wody

    maciucha - to jest wypowiedź na jaką czekałem. Gdybyś przypadkiem znalazł jakieś info o patencie z pompką - byłbym wdzięczny. Defa - zdaję sobię sprawę, że zdjęcia sa poglądowe. O okablowaniu też niestety wiem, ale kabel potrzebuję tylko jeden. Przełknę Dodatkowo: w necie widziałem tez grzałki 400-500W "uniwersalne", kupuje się to pod konkretną średnicę orurowania i wstawia w najniższym punkcie pionowej części orurowania. W moim rozumieniu płyn mógłby krążyć przez samą konwekcję. To powolny proces, dla mnie nie jest problemem uruchomienie grzałki 1h przed odpaleniem auta - timer w gniazdko i jazda, codziennie o mniej więcej tej samej porze ruszam spod domu. Stąd też idea nie za mocnej grzałki - żeby nie zagotować płynu miejscowo, ale raczej wymusić ruch w większej części obiegu. Duża moc (2kW) i pompka na pewno skróci ten proces. Zastanawiam się czy taka mniejsza moc coś dobrego zrobi. Jeśli to 200pln i cięcie przewodu to spoko.
  6. tyfo

    1.9 TDI - 90 czy 110 KM?

    Ja jeżdżę B5 '97 110KM - rocznie oprócz paliwa: OC około 800pln, przegląd 100pln plus nie więcej jak (średnio przez ostatnie 5 lat) 1000pln na naprawy i eksploatację. Dlaczego aż 1000pln? A bo to rozrząd czas wymienić (a przy tym chłodziwo i pompę za jednym zamachem), raz na rok olej i wszystkie filtry żeby nie jeździć za chwilę na warsztat jeszcze raz, teraz zapiekły mi się zaciski hamulca (wolę wymienić na nowe niż regenerować i wydać 2x połowę tej kwoty ). Do tego jakieś oponki trzeba raz na jakiś czas kupić, to lampy bo świecą jak świeczki. Czasem coś w zawieszeniu stuknie, IMHO lepiej wymienić pierdołę niż zwlekać i czekać na większe "zniszczenia". Trudno by było zejść poniżej 2 tys pln rocznie poza paliwem. Dużo informacji jest tu na forum, jeśli masz opcję wjazdu na kanał to potwornie dużo możesz zrobić samemu - z czego niejedokrotnie skorzystałem. Spalanie - każdemu inaczej wychodzi. Ja po mieście na baku robię ~850km, na trasie Gdynia-Bochnia i z powrotem w 4 osoby z bagażami, nie przekraczając 140km/h za często 999,8km do rezerwy. A co do wyboru - bierz lepiej zachowane, to nie jest nówka od dealera (ale niemiec płakał jak odjeżdżałem, a jedyny minus to na akumulatorze). Jak sa w porównywalnym stanie - mocniejsze. Od siebie życzę miłego użytkowania bez względu na wybór.
  7. tyfo

    Grzałka silnika / wody

    Sęk w tym, że chciałbym mieć ciepło - i nie chodzi o webasto nagrzewające powietrze, ale o płyny, oleje i silnik ogółem. W Szwecji ten patent to norma, dziesiątki aut w nocy stoją podpięte pod 220v pod blokiem, tylko cena jak na tak stare auto jest tam zaporowa (około 1000pln z montażem). Pytanie nie jest o sensowność rozwiązania, bo auto i pali dobrze i nieźle się sprawuje, na aku też nie narzekam. Chodzi o wygodę i odpalanie silnika, który ma już kilka stopni na plusie, nie 20 na minusie. A tak naprawdę to pytanie było takie: czy grzałka do AJM podejdzie pod orurowanie AFN
  8. tyfo

    Grzałka silnika / wody

    Siema, pytanie bardziej do tych, którzy już montowali coś takiego. Jest w (moim zdaniem) dobrej cenie grzałka DEFA 411707 (Grzałka silnika DEFA 411707 - Motointegrator.moto.pl - sklep internetowy), z tym że ona jest do silników AJM. I tą i dedykowaną do AFN (dwa razy droższą) montuje się w podobnym miejscu przy silniku, na orurowaniu chłodziwa. Pytanie - czy to podejdzie do AFN? Nie wiem jaka jest różnica w orurowaniu tych silników - średnica, wygięcia itd.
  9. I tu macie koledzy rację z kilkoma kwestiami. Z ruchem i czasem reakcji w kompaktach potrafi być problem, lustro robi to w momencie naciśnięcia spustu. Z szumieniem na ISO powyżej 1600 to chyba każdy ma problemy, pytanie czy szumy przeszkadzają i czy potrzeba ISO1600 (przy szkle f/1.8 rzadko). Kwestia gabarytów to też problem gustu, mi nie przeszkadza lustrzanka z teleobiektywem (o ile sceneria tego wymaga), kiedyś biegałem nawet z EOSem 1Ds Mark II ale to już przegięcie, samo body to ponad 1.5kg. Z drugiej strony na przykład teść nie uznaje aparatów większych niż te, które mieszczą się w kieszeni spodni, a od czasu kupna Samsung Galaxy cośtam w ogóle nie używa aparatu foto, wystarcza mu pstrykawka z telefonu. Pytanie też, czy zdjęcia "zapominamy" na zewnętrznym HDD czy wywołujemy, moje wiszą u mnie na ścianie w formacie "nieco" większym niż 10x15cm, poprzycinane przed wywołaniem itp. - no i wyglądają. Na ilość mega i giga pikseli w ogóle bym nie zwracał uwagi, z badziewnym obiektywem nie zrobisz ładnego zdjęcia tak czy inaczej, np tania Sigma 90-200 to niby teleobiektyw, ale przy f/5.6 zdjęcia w ruchu robi się trudno, bo jest strasznie ciemnym obiektywem. Można wyżyłować ISO, ale wtedy wkradają się szumy. Koleją sprawą jest to jak obiektyw będzie "krzywił" obraz w różnych zakresach ogniskowej. Wracając do megapikseli - ja póki co czuję się w miarę komfortowo z 6.1MPix, ale są tacy, którzy poniżej 15MPix nie spojrzą na aparat. Tak czy inaczej, dalej polecałbym Canona 550D z kit'owym szkłem (600D jest droższy a różnicą jest obracany wyświetlacz oraz wsparcie dla Eye-Fi, obydwa w zasadzie zbędne). Entry level, oczywiście, ale od czegoś trzeba zacząć, a zdjęcia na pewno będzie pstrykał lepsze niż kompakt. Przed kupnem warto wziąć ze sobą do sklepu własną kardę SD i cyknąć kilkanaście podobnych fotek różnymi aparatami i porównać, chociażby na "full auto".
  10. ]Kilka aparatów cyfrowych w życiu miałem (poczynając od leciwego już Canona EOS 300D a.k.a. Digital Rebel, który dalej jest moim faworytem, przez różnego rodzaju Nikony itd). Szczerze mówiąc - za te pieniądze (lub niewiele większe) lepiej chyba kupić jakąś lustrzankę rzędu Canona 550D, po pewnym czasie możesz. Swojej lepszej połówce kupiłem Canon PowerShot SX230 HS i choć nie do końca jestem zadowolony z jakości zdjęć (tylko dlatego, że trzysetką lepiej wychodzą w tych samych warunkach), od roku działa bez problemów i naprawdę fajnie pstryka jak na kompakt. Klasyczna lustrzanka zawsze ma przewagę wymiennych obiektywów, zawsze można pójść do sklepu i popstrykać kilka zdjęć przed kupnem, zobaczyć efekty, pomarudzić i nie kupić, część sklepów przy dobrej gadce wypożycza szkła na kilka dni (oczywiście zastaw itd). I nie prawdą jest że dobre szkła są mega drogie, moje ulubione kosztowało 400pln, a obiektyw dołączany do zestawu nie jest wcale najgorszy. Zaznaczam jednak, że na 100% jestem jakimś dziwnym wyjątkiem, bo wszystkie Nikony psuły mi się w przeciągu roku, nieważne czy lustrzanki czy compacty (stąd niechęć do marki). Wszystkie psuły się mechanicznie i sprzedawałem to jako złom do naprawy. Najgorzej wspominam pierwszego Coolpixa, prezent dla mojej lepszej połówki, któremu obiektyw przestał się wysuwać po kilku tygodniach. Na gwarancji nie chcieli przyjąć, bo "na pewno otworzył Pan w futerale i stąd uszkodzenie", a poza gwarancją równie dobrze było kupić nowy. Tak więc kochanie moje śmiga z drugim już PowerShot'em (poprzednio a610).
  11. Olej jak olej, rodzina ze Szwecji ma prostą grzałkę do układu wody. Wpina się toto gdziekolwiek w pionowy odcinek układu chłodzenia i w zderzaku masz przyłącze 220V. Do tego przedłużacz, timer (żeby uruchomić to powiedzmy 30 min przed odpaleniem) i w zasadzie tyle. Auto stoi pod domem i uruchamiając rano masz już w miarę ciepło. Inny znajomy kombinował z podgrzewaczem miski olejowej wziętym z kuchni przenośnych - podlepił toto pod michę po prostu, ale efektu jakiegoś super nie było (ale tu akurat powodów mogło być wiele). Generalnie to raczej celuj w rozwiązania 220V niż 12V, bo do kosztów dojdzie Tobie jeszcze coroczna wymiana aku, szczególnie przy krótkich trasach.
  12. Dzięki za link, widizłem go wcześniej i dlatego pytałem czy ktoś tego nie robi w ilościach większych niż do swojego auta A lapka będzie sygnalizować, że są nowe lampy, o!
  13. True, nie powinieneś, ale łatwo nie zwrócić na to uwagi i mieć potem paskudnie wyglądający podrapany plastik. Ja się nakombinowalem z odłączaniem kostek i wtedy właśnie sie podrapało. Szmatka zapobiega
×
×
  • Dodaj nową pozycję...