Zagrałem parę minut i faktycznie na drążku (gałce) lepsze czasy można wykręcić niż na krzyżaku. Główną przyczyną jest płynność pokonywania łuku na drążku a przy krzyżaku jednostajne są "skoki" które powodują ułamkowe straty. Ale przy normalnej grze nie czuję tak dobrze samochodu jak na krzyżaku ob od zawsze tak gram i musiałbym wiele godzin na drążku pograć by się "wjeździć"
Uciąłem parę dziesiątych sekundy ale jakoś nie mam weny by dalej przy tym siedzieć. Masz wyłączone ESP? Na 0? TCS czy jak się to tam nazywa.
Zresztą po tym Vettelu gdzie nie ma opcji zrobienia złota na padzie wkurzyła mnie ta gra bo tyle dziesiątki godzin (jak nie setki) spędziłem by zrobić platynę a tu się okazuje że trzeba kiere kupić specjalnie na złoto tak więc mówię
Ładne czasy powykręcałeś ale jednak nigdzie nie masz 1 miejsca z moich znajomych
W tej 1 rundzie o której pisaliśmy brakuje Ci do 1 miejsca mojego znajomego, uwaga bagatela 0,01s