Witam.
Mam taki dziwny problem ze swoim A4 B6 1.9TDI AVF. Na początku było to delikatne i niezauważalne, ale ostatnio zrobiło się dość uciążliwe. Od dłuższego czasu był taki objaw, że przy trochę szybszym ruszeniu z miejsca (nie mówię tu o jakimś bardzo dynamicznym ruszaniu), przy skręconych na maxa w prawo kołach było słychać delikatne stukanie. Ostatnio jednak nasiliło się to do tego stopnia, że już nawet przy delikatnym ruszaniu niemal na półsprzęgle, też słychać dość głośne stukanie i miarowe trzęsienie budą (jakby w rytm tego stukania). Przy szybszym ruszeniu jest jedno wielkie tłuczenie i niemalże podskakiwanie samochodu. Z zewnątrz nie słychać stukania, ale delikatnie widać, że lewe przednie koło podskakuje i słychać dźwięk opony tracącej na chwilę kontakt z nawierzchnią i odzyskującej ten kontakt. Postaram się nagrać jeszcze jakieś filmiki, ale w związku z faktem, że drugie auto zepsuło się jeszcze bardziej, Audi musi być w użyciu i chwilowo nie mam do niego dostępu
Byłem z tym u mechanika, posprawdzał niby samochód od spodu i stwierdził, że przeguby są ok, zawieszenie i poduszki też, a wygląda mu to na walnięty mechanizm różnicowy. Co o tym sądzicie? Inny, znajomy mechanik zaproponował żeby nie pchać się od razu w takie duże koszta i ma załatwić lewą półośkę do podmiany, żeby zobaczyć czy to nie to. Tak czy owak szukam jakiegoś tropu, żeby nie władować się niepotrzebnie w koszty. Może ktoś już miał podobne objawy?
Jeżeli chodzi o jakieś informacje dodatkowe, to auto nie miało żadnego czipa, a jeździ na oponach 205/55R16. Przyznam, że na 15" zimówkach nie było to odczuwalne, aczkolwiek pogorszyło się dość mocno z dnia na dzień na letnich, bo jeszcze tydzień wcześniej robiłem trasę 400 km i nie zauważyłem nic niepokojącego. Z góry dzięki za odpowiedzi.