Skocz do zawartości

mrkreska

Pasjonat
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mrkreska

  1. Od początku. Jeżeli wszystko było naprawdę tak jak piszesz, to ewidentna wina auta, w które wjechałeś, bo to klasyczne wymuszenie pierwszeństwa. Argumentacja policjanta denna i bezsensowna. ALE Z doświadczenia wiem, że z sądami nie jest różowo. Problem polega na tym, że sędziowie nie są wyspecjalizowani w danej materii, a orzekają we wszystkich sprawach karnych itp. Przez co często np. w sprawach z zakresu ruchu drogowego orzekają ludzie, którzy nawet nie mają prawa jazdy i absolutnie żadnego doświadczenia praktycznego z samochodem. Moim zdaniem, gdybyś teraz poszedł do sądu, to wyglądałoby to tak: 1. Po kilkunastu dniach, bez żadnej rozprawy, sąd wydałby wyrok nakazowy, w którym uznałby Cię za winnego. Wyrok nakazowy jest to takie orzeczenie, które sędzia wydaje sobie jedynie na podstawie akt, siedząc i czytając je w swoim pokoju. W teorii ma przyspieszyć postępowanie i minimalizować koszty. Od takiego wyroku, w ciągu 7 dni od doręczenia można złożyć sprzeciw i przestaje on istnieć, a więc nie ma zupełnie żadnych skutków prawnych, a sprawa toczy się w normalnym postępowaniu i będzie wyznaczona rozprawa. W przypadku zaniechania wniesienia sprzeciwu, kara będzie prawdopodobnie identyczna jak w mandacie, a do tego kilkadziesiąt złotych kosztów sądowych. 2. Zakładając wniesienie sprzeciwu, potrzebny będzie biegły. Tu już wiele zależy od samego biegłego. Czy oprze się wyłącznie na notatce policjanta i zeznaniach Twoich oraz uczestnika kolizji, czy pojedzie na miejsce, porobi pomiary i zdjęcia. Czy opinia zajmie mu 2 strony, czy 12. W razie przegranej wszelkie koszty przyznane biegłemu spadną na Ciebie w postaci kosztów postępowania. Może to być 200 zł, a może być 2000 zł (i wcale w tym momencie nie przesadzam). W skrajnym przypadku biegły może stwierdzić, że nie da się wydać wiążącej opinii, bo ma za mało danych, a wtedy będzie słowo przeciwko słowu i notatce/szkicowi policjanta. Niestety, w takiej sytuacji 9 na 10 sędziów klepnie wyrok zgodny z wersją policjanta. Była robiona jakaś dokumentacja fotograficzna z miejsca zdarzenia? Widać na niej gdzie dokładnie doszło do kontaktu? Z opisu, tak jak pisałem, wynika wina auta wyjeżdżającego z lewej, ale wykazać Ci to będzie bardzo ciężko. W postępowaniu sądowym, zwłaszcza jeżeli pójdziesz bez adwokata (a adwokat to dodatkowy koszt), szanse nie są wielkie, chyba że masz jakieś mocne dowody. Koszty jak pisałem. Od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych. Nie znam Twojej sytuacji materialnej. Jeżeli nie jest zbyt dobra, można próbować wnosić o zwolnienie od kosztów, ale to jest całkowicie uznaniowe dla sądu i nie ma żadnej pewności, że Cię zwolnią. Tak to wygląda w skrócie. EDIT: muszę sprostować kilka rzeczy, które napisał kolega wyżej w trakcie pisania mojego posta: Odnośnie punktów 1 - 2, tak. Co do biegłego, absolutnie sam go nie bierzesz. Gdy już wiadomo będzie, że sprawa jest zarejestrowana w sądzie, składasz wniosek dowodowy o powołanie biegłego. Najlepiej jeszcze przed wyznaczeniem rozprawy, co pozwoli zminimalizować koszty (każda rozprawa, to dodatkowy koszt). Możesz wskazać konkretnego biegłego z listy, ale od sądu zależy czy powoła akurat jego, czy jakiegoś innego. Prywatna opinia jest bez sensu, bo to dodatkowy koszt, a nie ma takiej mocy jak biegły powołany przez sąd. Co do kosztów, pisałem wyżej. Oczywiście zawsze przysługuje apelacja. Policja rzadko się odwołuje. W razie Twojej przegranej, można iść dalej w apelację, ale to ryzyko poniesienia kolejnych kosztów, a uwierz mi, naprawdę bardzo rzadko sąd drugiej instancji uchyla/zmienia wyrok pierwszej instancji.
  2. Poza grzaną tylną kanapą i przednią szybą (nie wiedziałem nawet, że w B6 można było coś takiego mieć), reszta się zgadza. Dobra, to kupię 95Ah albo coś zbliżonego. Przeglądając internet aku o takiej pojemności mają zwykle dużo większy prąd rozruchowy od tego, który siedzi w aucie, bo jest to od 830A do ponad 900A. Nie ma jakiegoś ryzyka związanego z tym parametrem?
  3. Cześć. Od kupna BEXa dość słabo kręcił, ale bez problemu odpalał. Teraz w mrozy ledwo zakręci, ale też odpala o raz, więc podejrzenie padało na rozrusznik. Ale pojechałem na sprawdzenie akumulatora i mechanicy się mnie pytali jakim cudem to auto mi odpala, bo akumulator ma 8.5 V... Nadeszła więc pora na zmianę. Według wlepy (J1U) mam 95Ah 450A DIN. Taki też aku siedzi w aucie: Oryginał, ale nie chce mi się wierzyć, że siedzi w aucie od 2003 roku. W każdym razie chcę kupić na dniach akumulator i pytanie, czy mam szukać czegoś podobnego czy wystarczy coś mniejszego? Auto ma skrzynię multitronic i w zasadzie pełne elektryczne wyposażenie jakie można było w 2003 zamówić. Włącznie z bixenonami, BOSE itp. Jeżeli jakiś mniejszy może być, to jakie parametry są dopuszczalne? Strona Bosha podaje 77Ah 780A oraz 60Ah 540A. Nie chodzi mi o markę, a jedynie o parametry jakie powinien mieć akumulator do mojego auta, żeby nie było jakichś problemów. Dzięki z góry za odpowiedzi.
  4. To akurat nie jest do końca prawdą, ale mniejsza o to. Taki zapis to pic na wodę i nie ma znaczenia dla ewentualnej odpowiedzialności. Ogólnie nie masz się czego bać. Zakładam, że nie jesteś handlarzem i sprzedawałeś auto jako osoba prywatna. Nie jesteś podmiotem profesjonalnym i nie musiałeś wiedzieć, że gdzieś głęboko w silniku jest coś nie tak. Po prostu nie znasz się na tym. Trudno też mówić o wadzie ukrytej, skoro sam o tym nie wiedziałeś. Dlatego też nie masz się czego bać. W skrajnym wypadku pochodzisz sobie trochę do sądu, a kupujący utopi trochę dodatkowej kasy w przegranym procesie
  5. No na postoju, ale że wymieniałem u niego wtryski, to robi to za darmo, więc niech się bawi póki co. Po przejechaniu około 100 km od regulacji wychodzi chyba 8.3% na plusie więc ubogo, ale już lepiej. Trochę pojeżdżę teraz bez kasowania i zobaczę jak dalej będzie wyglądać ta korekta, a potem pojadę na dalsze poprawki W końcu się pewnie wkurzę i pojadę gdzieś dobrze to zrobić, ale jeszcze jestem cierpliwy Dzięki za wszelkie informacje. Jesteś moją skarbnicą wiedzy na tym forum póki co Łukasz13 liczę jeszcze na małą podpowiedź. Trochę już pojeździłem i chociaż logów nowych nie robiłem, to z obserwacji tak 'live' na vagu widzę, że jeszcze momentami jest za ubogo, a momentami za bogato. Na wolnych obrotach jest sporo za bogato i koleś od gazu twierdzi, że w automacie tak ma być, co uważam za głupotę, ale mniejsza o to. Sęk w tym, że po przejechaniu około tysiąca kilometrów check się nie zapalił, a korekta długoterminowa wynosi 2.3%. Ruszać to czy póki co tak jeździć?
  6. Dzisiaj założyłem Nokiany WR D4. Po przejechaniu 200 km po suchym za wiele powiedzieć nie mogę, poza tym, że są naprawdę ciche. Jak zrobi się mokro albo spadnie śnieg to ocenimy dokładniej
  7. Po zmianie na zimówki u mnie nagle problem nie istnieje. Czyżby opony? Po zimie zamienię tył z przodem lub ewentualnie założę koła z BEXa do AVF na chwilę i zobaczę czy problem powróci.
  8. Podepnę jutro i to sprawdzę Dzięki za odpowiedź. Więc podpiąłem i pokazywało wartość długoterminowej korekty 16%. Pojechałem do gazownika, podregulował instalację i wyskoczył błąd: 17511 - Oxygen (Lambda) Sensor Heating: B1 S1: Performance too Low P1103 - 008 - Implausible Signal - Intermittent Zakładam, że to od zabawy z ustawieniami i jeszcze nie przeżywam, że mi sonda pada Skasowałem błędy i po przejechaniu 30 km od gazownika pokazuje -6.3%, ale to taka jazda i nie jazda, bo ciasno i wąsko. Zobaczę jaka wartość będzie po przejechaniu po normalnej trasie 60 km wieczorem. Wtedy wyjdzie czy jest teraz za bogato czy jest ok. Przy okazji może zrobię jeszcze log 033 na obwodnicy miasta A i jeszcze jedno. Jaką temperaturę powinien osiągnąć maksymalnie BEX przy logowaniu? Bo wczoraj po logowaniu spojrzałem sobie na blok 011 i już po przejechaniu kilku kilometrów na spokojnie, zjeżdżając do miasta temperatura wzrosła w pewnym momencie do 104 stopni. To normalne?
  9. Dzięki za informację. Oczywiście jak znalazłem temat o pompie, to i błąd tam był podany, więc moje przeoczenie Najpierw na krótko zobaczę czy pompa z wymontowanego zestawu działa. Jeżeli tak, to żeby nie tracić czasu się ją podmieni. Jeżeli nie, to będziemy kombinować ;]
  10. Witam po długiej przerwie. Wymieniłem wtryskiwacze gazowe i miałem pierwszą regulację. W dniu wymiany rano skasowałem błędy, przejechałem 50 km (w tym około 20 na benzynie) i gazownik wymienił te wtryskiwacze. Potem wróciłem 50 km do domu i drugie tyle zrobiłem jeżdżąc powoli na miejscu. I wtedy błąd powrócił. Wkurzony pojechałem bez zapowiedzi do gazownika, ale miał zajęte stanowiska, więc umówiliśmy się na jutro. Przy okazji wyskoczył mi błąd wypadania zapłonu na 4 cylindrze pierwszy raz. Gazownik poruszył przewodem od gazu przy 4 cylindrze i tyle. Przed pojechaniem do niego nie kasowałem błędów, żeby sam sobie zobaczył. Ale po wizycie u niego, jeszcze na placu skasowałem błędy i samochód ożył... Tzn. dużo lepiej się zbiera, spalanie gazu spadło, wszystko niby fajnie. Zrobiłem od tej pory kolejne około 100 km i zero błędów. Ale dzisiaj postanowiłem sobie zrobić logi i prosiłbym kogoś kumatego, najlepiej lub inna obeznana osoba, o analizę. Przy okazji od ostatnich logów wymieniłem wszystkie filtry, świece i uszczelkę pod pokrywą zaworów. No i jeszcze rurkę od odmy miałem rozwaloną więc też wymieniona. Przepływka wiem że daje trochę mało, ale jak już wcześniej ustaliliśmy dramatu nie ma więc zbieram na nową jak jej się pogorszy Na Pb: 003 i 020: http://vaglog.pl/log_239258.html 002 i 033: http://vaglog.pl/log_239259.html Na LPG: 003 i 020: http://vaglog.pl/log_239265.html 002 i 033: http://vaglog.pl/log_239264.html Na tyle na ile się nie znam, to po pierwsze rzuca mi się w oczy czas wtrysku na Pb. Pompka była sprawdzania niby daje 4 bary i spada do 3.9, ale jeżdżąc na gazie i tak mi to wielkiej różnicy nie robi, natomiast po wymianie filtra paliwa zaczęła wyć podczas jazdy. Tu się bez bicia przyznam, że nie sprawdziłem na forum i kupiłem filtr Mann. W starych logach, na starym filtrze czasy były niższe więc zastanawiam się czy nie włożyć starego oryginału, którego nie wyrzuciłem. Ok, mój błąd. Nie na te logi spojrzałem. Czasy na benzynie są ok? Druga sprawa, to patrząc na wskazania lambdy, teraz na gazie jest tak, że do 2000 obr. mniej więcej jest trochę za ubogo, powyżej w miarę, momentami za bogato, a powyżej 6000 obr. dużo za bogato (przynajmniej wg. centralki nie przełączył się na gaz). Dobrze rozumuję? Chyba warto by poprawić jeszcze tę regulację żeby do 2000 było lepiej, bo to grozi nadal wywalaniem błędu obogiej mieszanki, czyż nie? Zwłaszcza, że bez szaleństw w trasie obroty do 110 km/h są właśnie w tym przedziale, a multitronic przyspieszając delikatnie nie przekracza 2-2.5 tys. obrotów. Dzięi z góry z odpowiedź. Pozdrawiam.
  11. Jeżeli chodzi o błędy (dzisiaj w końcu dorwałem AVF), to są następujące: VAG-COM Version: Release 311.2-N Control Module Part Number: 8E0 265 105 K Component and/or Version: Standheizung Diesel 0416 Software Coding: 00011 Work Shop Code: WSC 06325 3 Faults Found: 01794 - Control Module Incorrect Chassis (VIN) Number 35-00 - - 01415 - Recirculating Pump (V55) 29-10 - Short to Ground - Intermittent 01415 - Recirculating Pump (V55) 30-10 - Open or Short to B+ - Intermittent
  12. Witam. Ja mam chyba dość nietypowy problem... W 1.9TDI AVF ojca jest webasto. Ubiegłej zimy jakoś nie zwracaliśmy na to uwagę, ale teraz rzuciło się w oczy. Otóż webasto uruchamia się, ale... Jak je po prostu włączę z poziomu menu (nie ma pilota), to działa dokładnie 5 minut i się wyłącza. Jak ustawię na włączenie o konkretnej godzinie, to niezależnie od tego czy jest ustawione na 15, 30 czy 60 minut, wyłącza się równo po 10 minutach. Dodam, że przed poprzednią zimą wsadzone było kompletne webasto z innego auta, bo fabryczne nie działało. Plus pytanie dodatkowe, bo u siebie w 1.8T też mam webasto i działa bardzo dobrze, natomiast jest problem tego typu, że gdzieś mi cieknie płyn chłodniczy zawsze po jego uruchomieniu. Oczywiście pojadę na podnośnik w tygodniu, zrzucę osłonę i poszukam miejsca wycieku, ale może jest jakiś newralgiczny punkt w tej instalacji, takie miejsce, na które powinienem zwrócić szczególną uwagę? Dzięki z góry za odpowiedzi.
  13. A ja mogę tylko dołączyć do zadowolonych i polecić! Wczoraj zapłaciłem za olej, a dzisiaj kurier przywiózł bańkę
  14. mrkreska

    Jaki olej do 1.8T?

    Cześć. Mam zalanego Castrola 5w30 (z takim kupiłem auto). Chociaż do wymiany jeszcze 8000km wg licznika, to wolę to zmienić szybciej. Kolega dzik polecił mi olej Motul 8100 x-max 0w40. Można brać i zalewać? Będzie dobry?
  15. Cześć. Ile by kosztował obecnie olej Liqui Moly Synthoil High Tech 5W40 5L? Ew. dobry syntetyczny odpowiednik Motula? I jakiś dobry filtr oleju oraz filtr powietrza? Całość do 1.8T BEX. Jak cenowo wygląda wysyłka? Przepraszam za tyle pytań jednocześnie, ale temat liczy tyle stron, że się pogubić można
  16. Miałem w poprzednim aucie Nokiany WR D3. Z czystym sumieniem mogę polecić. Auto nie miało ESP ani ASR i nie było problemów. Głęboki śnieg nie był straszny. Na lodzie wiadomo, jak każda opona bez kolców. Na suchym dość ciche (głośniejsze niż letnie). Na mokrym nic niepokojącego nie zauważyłem. Po dwóch sezonach (przy czym wiemy jaka była ostatnia zima) zostało około 5 mm bieżnika, ale w okresie grudzień - kwiecień zrobiłem na nich około 18 tys kilometrów. Do A4 też planuję kupić te opony bo sprawdzone, a w związku z wyjściem WR D4 potaniały
  17. W pełni to rozumiem. Każdy ma swoje życie o zajęcia, więc nie mam absolutnie żadnych zarzutów z tego tytułu. I tak Twoją dobrą wolą jest to, że tak się tutaj udzielasz i pomagasz Co do mojego problemu, to teraz jestem bardziej wyczulony i wychwyciłem, że dźwięk pojawia się też przy odpalaniu i chwilę po zgaszeniu. Coś gdzieś ewidentnie rezonuje i nie spocznę, póki nie znajdę źródła Co do MVB, pojeżdżę jeszcze trochę i podłącze znowu w celu weryfikacji.
  18. Z opisu bloków też to wychwyciłem, ale nie do końca wiem co z tym zrobić A Bart jakoś ostatnio nie zagląda chyba do tego tematu.
  19. Witam. Garwolińska ekipa z forum jeszcze żyje?
  20. mrkreska

    Dolewanie mixolu do ON

    Znam przypadki dolewania i do samochodów z CR i z PD. Żadnemu z nich to nie zaszkodziło. Czy pomogło? Niby widziałem screeny z poprawioną korekcją wtrysków... ale to tylko screeny. Niektórzy twierdzą, że auto jest cichsze, inni że szybsze. Nie wiadomo czy to placebo, subiektywne odczucia czy marzenia. W każdym razie kilka tego typu tematów na innych forach jakoś nie skłoniło mnie do dolewania takich rzeczy do baku.
  21. Ja się dzisiaj upewniłem, że to kwestia gazu. Chciałem wyjeździć do końca LPG żeby zobaczyć ile mi do butli wejdzie. Traf chciał, że wczoraj gaz skończył mi się w takim miejscu, że nie było gdzie zatankować, więc stwierdziłem, że sobie przejadę te kilkadziesiąt kilometrów na benzynie. Na pewno mu nie zaszkodzi. Dzisiaj rano pojechałem na stację, zatankowałem gaz. Zapłaciłem, wsiadam do auta, odpalam, a tu niespodzianka - check zgasł
  22. W moim przypadku prawdopodobnie też, z tym że u mnie problem LPG jest bardziej złożony, bo okazało się, że moja instalacja to jest dobra do silnika 1.6, a nie do BEXa :x Dopiero jak wymienię wtryskiwacze, a przy złym wietrze też reduktor, to będzie można wyregulować sensownie instalację i liczyć, że check nie wróci
  23. Witam. Nie mam stuprocentowej pewności, że mój problem dotyczy skrzyni, ale raczej tak. Pacjent, to 1.8T BEX. Dopiero dzisiaj zauważyłem na forum co trzeba zmienić, żeby połączyć się VAGiem ze skrzynią i jutro sprawdzę jaki mam sterownik oraz porobię screeny bloków. Co do samej pracy skrzyni nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, może poza tym, że rano, na zimnym oleju przy zwalnianiu do zera potrafi szarpnąć. Poza tym nic nie faluje, nic nie miga, wszystko ładnie zmienia itp. Problem stanowi natomiast to, co w nagraniu: https://youtu.be/kFuP83l2rPc Chodzi o dźwięk w 3 i 6 sekundzie. Z zewnątrz słychać go bardziej, ale nie pomyślałem żeby wystawić telefon za okno. W każdym razie nie występuje zawsze. Mam wrażenie że częściej przy większym obciążeniu (jazda pod górę itp). Tylko i wyłącznie w tym zakresie obrotów co na filmie, co w praktyce oznacza, że słyszę go przy delikatnym przyspieszaniu. Jak depnę tak, że obroty pójdę pod 2 tysiące, to już nic nie słychać. Tak jak mówię, nie ma to absolutnie żadnego wpływu na jazdę, ale drażni Jutro też postaram się nagrać z telefonem na zewnątrz żeby lepiej usłyszeć. Popatrzę też czy tak samo jest w trybie manualnym. Raz mojemu ojcu udało się ten dźwięk uzyskać na P, ale ja próbowałem i nigdy nie dało rady. Nie występuje on zawsze, ale bardzo często. Może ktoś się z tym spotkał? Nie dam sobie urwać głowy, że to na pewno skrzynia, ale na to wygląda. Z góry dzięki za odpowiedź. Auto kupiłem 3 tygodnie temu. Nie wiem czy i kiedy był wymieniany olej w skrzyni, a z książki serwisowej to nie wynika. Przebieg, to potwierdzone 186 tysięcy kilometrów. P.S. Check to inna historia (błąd ubogiej mieszanki od LPG). Ok. Połączyłem się ze skrzynią. Błędów brak. Jeżeli chodzi o wersję to: No i bloki pomiarowe 10 i 11: oraz 65: Zrobiłem screeny wszystkich dostępnych bloków, więc mogę wrzucić który tam jeszcze będziecie chcieli. Wydaje mi się, że w trybie manualnym tego nie słychać, ale popróbuję jeszcze. Nagrywanie z telefonem na zewnątrz nie jest najlepszym pomysłem, bo wiatr zagłusza wszystko. Jak znajdę kierowcę, to po prostu nagram stojąc na zewnątrz o co mi chodzi. Ale póki co czekam na opinię o blokach pomiarowych. Chyba to jednak nie będzie skrzynia... Coś rezonuje jakby wydech. Z zewnątrz brzmi to zupełnie inaczej no i występuje także na P oraz N, co (jak mi się wydaje) eliminuje w tym momencie skrzynię jako źródło dźwięku. Czy może się mylę?
  24. Witam ponownie. Po ostatnich rozważaniach poszedłem sprawdzić wówczas czy nie ma w dolocie jakichś nieszczelności. Nic nie było widać, ale padło pytanie o to, kiedy był wymieniany filtr powietrza. Zajrzałem do niego i był bardzo czysty, więc podejrzewam, że poprzedni właściciel wymienił go przy wymianie oleju. Sprawdzając to, odniosłem wrażenie, że metalowa opaska przy obudowie filtra jest jakby nie do końca dobrze dokręcona, bo leciutko się odkręciła. Dokręciłem dobrze, poruszałem jeszcze wtyczką przy przepływomierzu i tak jeździłem przez ponad tydzień. Dzisiaj znów była okazja wziąć kogoś za kierownicę i zrobienia logów, więc dla świętego spokoju, będąc już zdecydowanym na zakup przepływomierza, zrobiłem logi. Wyszły drastycznie inne niż ostatnio Tym razem, dla pewności jeszcze przed samym ruszeniem skasowałem błędy, a logi robiłem na 3 biegu. Wiadomo, multitronic, więc pedał w podłogę, ale tak, żeby kickdowna nie wcisnąć. Oto efekt: 002 i 033: http://vaglog.pl/log_231146.html dla pewności zrobiłem raz jeszcze te grupy 002 i 033: http://vaglog.pl/log_231145.html 020 i 118: http://vaglog.pl/log_231148.html Wszystkie logi robione na benzynie. Co się zmieniło od ostatnich logów w eksploatacji auta? W zasadzie nic, poza tym, że zacząłem tankować gaz na shellu, a nie lokalnych stacyjkach, ale to raczej nie ma nic do rzeczy. Nic nie wymieniałem, nic nie ruszałem oprócz tego co napisałem wyżej. Nie mierzyłem jeszcze ciśnienia na listwie wtryskowej i postaram się to w tygodniu zrobić, ale coś może być z pompą, bo po dwóch dniach stania rano głośno buczy (benzyny jest ponad 1/4 baku). Tak z czystej ciekawości, nie wiedziałem jak zmierzyć przyspieszenie auta 0-100, więc postanowiłem sobie zlogować któryś blok, gdzie widoczna jest prędkość. Wyszło tak: http://vaglog.pl/log_231147.htmlWychodzi +/- 8.8s, przy czym wg logu chyba od 20km/h pedał nie był do końca wciśnięty (?). Nie mam pojęcia czy to dobrze, bo nigdy nie znalazłem danych technicznych dotyczących przyspieszenia z multitronicem... Ale to tak w ramach ciekawostki. Wiem na pewno, że pojadę też do jakiegoś bardziej ogarniętego gazownika (przy okazji mile widziane sugestie w mazowieckim), bo auto na gazie jest wyraźnie wolniejsze, a o wtryskach Valtek (a takie są zamontowane) w mocniejszych autach nie czytałem niczego dobrego. Dobrze, żeby ktoś kto się na tym zna rzucił okiem. No i ostatnie pytanie, czy obecne wartości przepływki kwalifikują ją do wymiany na już? Czy póki co tak jeździć? Dzięki z góry za odpowiedź.
  25. Są tylko dwa błędy od alarmu: 01370 - Alarm triggered by Interior Monitoring 35-00 - - 01368 - Alarm triggered by Luggage Compartment Switch 35-00 - - Czyli teoretycznie nic związanego z problemem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...