Ciężki temat, jakieś 2-2,5 tygodnia temu sprzedalem lampy, byly sprawne bo miałem na aucie, spakowane dobrze bo to leży w moim interesie, gość dzwoni po 2 dniach że mu się nie podobają, że uchwyt ułamany że żarnik nie świeci, lampy były napewno sprawne, kazałem mu odesłać sprawdze je i będziemy dalej temat załatwiać, ale jak mu powiedziałem że paczki za pobraniem nie odbiore to 2 tygodnie cisza, teraz go oleje