knipex

Wyczyscilem turbine i zawór N75-ten od strony chlodnicy bo sa dwa-do tego wymienilem filtr paliwa i auto nie do poznania.Przedtem krecil sie na czworce do 3300 i 120km/h.To byl max.W tej chwili bede chyba musial klode drzewa uwiazac do zaczepu .Mozna tez wyczyscic kolektor wydechowy i zawor EGR.W moim przypadku byly w dobrym stanie takze na razie podarowalem to sobie.

Jezeli sztanga chodzi to kierownice na pewno tez. Sztanga powinna miec skok ok. 2-2.5 cm. Jak zapieka sie kierownice to nie bedzie chodzila sztanga lub bedzie chodzila na krotszym odcinku a wtedy kierownice nie zamykaja sie. P.S. W jaki sposob preparat http://wynns.pl/top/do%20ropy/233%20ERG3%20DIESEL.php czysci turbine skoro mam to zaaplikowac do czesci zimnej skoro nie ma polaczenia z czescia goraca.Przeciez czesci zimnej nawet nie trzeba czyscic.Dzisiaj czyscilem turbine i wiem,ze nie ma mozliwosci zeby preparat przedostal sie do kierowniczek. Jedyna mozliwosc to zaaplikowac do kolektora wydechowego zeby nam wyczyscilo czesc goraca.

55.Ten sam silnik i wojewodztwo

Na pewno masz czujnik temeratury tylko nie jest podlaczony do zegarow. W klimatroniku mozesz to sprawdzic.

Jezeli zlapiesz za poloske przy przegubie wewnetrznym to nie powinien miec luzu góra-dół.

Znalazlem taki schemacik : 1. Zapłon 2. NTC 3.Czujnik temperatury zewnętrznej 4.Podświetlenie 5.NTC 6. Masa 7. Sygnał prędkości 8. Sterownik aut. skrzyni

Czujni temperatury jest i dziala bo sprawdzalem w panelu klimy.Pomiedzy predkosciomierzem i obrotomierzem tam gdzie lampki kontrolne u dolu powinna wyswietlac sie temperatura bo widzialem juz takie cos a zdrugiej strony slyszalem,ze w tym roczniku nie wyswietla temperatury.

Podpinam sie do pytania.Czy w tym roczniku powinna wyswietlac sie temperatura zewnetrzna ?

Moze byc jeszcze jedna przyczyna a mianowicie zapchany filtr paliwa lub woda w filtrze.Mozna to sprawdzic i ja robilem tak,ze ganialem auto ok. godziny,az filtr paliwa ogrzewal sie od silnika i objawy ustepowaly.Jezeli problemy zaczely sie od zimy to moze to byc przyczyna.Wtedy trzeba tylko wymienic filtr. Jezeli jezdzi sie tylko kilka km dziennie to filtr nie ogrzeje sie. Do tego moze wystepowac szarpanie badz drgania. Filtr mozna zasyfic jednym tankowaniem o wodzie nie wspomne.

Tankuje tylko na Orlenie bo wychodzi najmniejsze spalanie tylko u mnie jest po 4.69 zł.Kiedys zatankowalem jakis shit o kilkadziesiat groszy tanszy i pozalowalem bo spalanie wyszlo 1.5 litra wiecej a do tego musialem wymieniac filtr paliwa.

Widze,ze nie ma co sie wypowiadac.Niepotrzebnie odpisalem w tym temacie.Moze gdy powiem,ze pali 15 to wszystkich zadowoli bo wiecej od reszty wozów.

Jest kilka kodow na temperarure zewn. ale zawsze wbijam kod nr 60 bo pokazuje z dokladnoscia do jednej cyfry po przecinku,np: 5.9 stopni natomiast na kodzie 55 pokazuje w zaokragleniu czyli,np: 6 stopni. Wyskoczyl mi blad 50.1 i nie wiem o co kaman bo nie ma w spisie.

W miescie 5.3 poza miastem ponizej 5.Przeciez napisalem ,ze w cyklu miejskim i podmiejskim.Tak mialem gdy filtr byl przypchany.Fakt ,ze auto przymulalo ale malo palilo.Niestety po wymianie filtra spalanie troche wzroslo.1180 km to byl rekord.

Gdy ogrzewanie dobrze dziala to auto nagrzewa sie bardzo szybko i gdy nie podrecisz temperatury to dmuchawa zwalnia bo nie ma takiej potrzeby zeby dawala na full gdyz mamy juz zamiezona temperature w szoferce ale wtedy moga parowac szyby bo podgrzalismy zamarzniete dywaniki,itp.Cieple wilgotne powietrze unosi sie do gory i mamy efekt zaparowanych szyb.Wtedy trzeba wymusic wentylowanie kabiny,tzn.,ze ma byc ustawiony nadmuch na szyby przy obiegu otwartym zeby nam przegonilo te wilgoc.Nastepnie obserwuje wskaznik temperatury cieczy chlodzacej i gdy osiagnie 87 stopni dodaje kilka stopni do ogrzewania jezeli jest taka potrzeba.Jezeli nie ma mozna ustawic na auto. Moze to nie sprawdzic sie jezeli z tylu jedzie pasazer. Jezeli jezdzisz sam badz z pasazerem na przednim fotelu to nie powinienes miec problemow. Przewaznie woze corke na kanapie i szyby mi nie paruja ale kiedys tak nie bylo. Niektorzy radza sobie w ten sposob,ze jezdza z otwarta szyba ale przy duzej wilgotnosci powietrza to nic nie daje bo przeciez chcemy te wilgoc wypedzic z auta a nie jeszcze dodatkowo nalapac.

Lobro.Uzywki kupilem.Nie sa nowe ale na allegro widzialem nowe. http://motoallegro.pl/przegub-wewnetrzny-passat-b5-b6-audi-a4-nowy-i1359531575.html http://motoallegro.pl/przegub-wewnetrzny-vw-passat-golf-audi-80-a4-nowy-i1350435647.html

1180 km na 55 litrach to rekord w cyklu miejskim i podmiejskim przy wylaczonej klimie.Zima to okolo 850-900 km na 55 litrach. Na trasie 4.8-4.9.

Dopiero co wymienialem przegub wewnetrzny a drugi bede robil na dniach.Niestety przegub nie wysuwa sie lekko z polosi i trzeba te polos wybic.Oczywiscie najpierw zdjac pierscien Segera,wybic poloske,nabic nowy przegub.Naleze zwrocic uwage bo na przegubie z jednej strony jest lekki frez od wewnatrz i tym frezem wchodzi na polos.W innym wypadku gdy nabije sie odwrotnie nie zalozymy pierscienia.

W bagazniku nie ma nawiewu. Te kratki to tylko atrapa.Sciagalem boczki bagaznika w avancie i nic tam nie ma.Jezeli czemus to sluzy to tylko obiegowi powietrza w kabinie. Tez mi parowaly szyby.Wymienilem filtr kabinowy na weglowy i termostat bo byl popsuty i temperatura dochodzila tylko do 70 stopni. Oblukaj jak szybko ciecz chlodzaca osiaga optymalna temperature,tzn.termostat powinien sie otworzyc przy 87 stopniach i to juz po przejechaniu kilku kilometrow od rozruchu przy zimnym silniku.Jezeli nie osiaga tej temperatury to termostat do wymiany.Jezeli masz filtr papierowy to wymien na weglowy.Postaraj sie nie ustawiac ogrzewania na zbyt wysoka temperature bo silnik bedzie dlugo sie nagrzewal.Ja mam ustawione na 18 stopni i takie ustawienie przy temperaturze otoczenia w okolicach 0 stopni w zupelnosci wystarcza. Jezeli jest grubo ponizej zera to po osiagnieciu przez silnik optymalnej temperatury mozna podkrecic ogrzewanie. Po wymianie termostatu jakis czas jeszcze parowaly mi nieznacznie szyby ale wtedy zawsze gdy opuszczalem pojazd wycieralem je do sucha kawalkiem płótna i po kilku takich zabiegach moge powiedziec,ze problem mam z glowy. Nawiew mam ustawiony na szyby bo wtedy dmuchawa chodzi na wiekszych obrotach.Gdy dostanie 87 stopni mozna przestawic na auto ale nie wczesniej bo temperature na kabine pusci szybciej,tzn. jeszcze przed osiagnieciem otymalnej temperatury i zaczna spadac obroty dmuchawy i niestety zaczyna skraplac sie na szybach. Sprawdz takze dywaniki czy nie sa mokre.Jezeli tak jest to zabierz je w miejsce w ktorym mozesz je wysuszyc.Warto to robic co jakis czas gdy pogoda jest deszczowa. Mozesz tez wlaczyc podgrzewanie szyby w klapie bagaznika na jakis czas i to tym bardziej gdy na zewnatrz roztopy i duza wilgotnosc powietrza.Niektore wozy maja takze pogrzewane boczne szyby bagaznika ale w Audi nie widzialem tego. Co zrobic gdy na zewnatrz duzy mroz a chcemy aby nasz silnik jak najszybciej osiagnal optymalna temerature? Po odpaleni czekam jakis czas aby olej troche sie rozgrzal a nastepnie podczas jazdy staram sie aby obroty nie spadaly ponizej 1500 ale nie przekraczaly 2100 do momentu osiagniecia przez silnik optymalnej temperatury.Pozniej mozna krecic wyzej.Jezeli przez pierwszy kilometr moze dwa widze,ze przy wlaczonej trojce mam zbyt niskie obroty(ze wzgledu na zimowe warunki drogowe) to jade na dwojce i krece go tak okolo 2000 obrotow ale staram sie nie przekraczac.Silnik dostaje temperature po kilku kilometrach.Wczesniej krecilem okolo 1500 ale wtedy przewaznie jezdzilem na niegogrzanym silniku.Mialem dylemat czy pokrecic troche wyzej i szybciej nagrzac silnik czy tez uwazac z obrotami bo przeciez jest duzy mroz i wszystko zmarzniete.

Mam problem z klima,tzn. na vagu pokazuje,ze czujnik walniety i nie puszcza gazu.Wymienilem czujnik i pokazuje ten sam blad.Czujnik sprawdzony i jest sprawny.Meczylem sie od wiosny z ta klima.Bylem na kilku warsztatach.Rozryli auto.Pourywali co nieco i nic nie naprawili.Klima w tamtym roku dzialala a po ubieglej zimie juz nie puszczalo gazu.Dodam,iz uklad jest szczelny i klima zostala wiosna nabita.Przy koncu,tzn.gdy nastaly upaly podlaczylem sprezarke na krotko i zamontowalem wylacznik w szoferce ale przy takiej konfiguracji daje na full zimno.Oczywiscie lepsze takie rozwiazanie jak zadne w upalne dni ale chcialbym w koncu zrobic tak jak powinno byc. P.S. Błędu nie mozna usunąć.

Na tym to ja sie nie znam ale gdy masz czarny dym z komina to prawdopodobnie jest zbyt niskie cisnienie poczatku wtrysku.

Wyglada na wtryski.

Chcialbym sie podzielic pewnymi spostrzezeniami na temat odpalania silnika TDi po dluzszym postoju przy ujemnych temperaturach. Tak wiec swoja a4 przygotowalem na zime a bynajmniej tak mi sie wydawalo : Wymienilem swiece zarowe(jedna nie grzala a pozostale grzaly ale na srodku i to po kilku sekundach) Wymienilem plyn chlodzacy i termostat.Najlepiej robic to jednoczesnie bo gdy wykrecimy termostat to wyleci caly plyn i nie pomieszamy nowego ze starym ktorego zawsze troche by zostalo. Sprawdzilem akumulator: 12,5 powinien przetrzymac. Wydawalo sie,ze bedzie ok i woz powinien ladnie palic...a jednak nie.Palil ciezko i wygladalo na to,ze nie wszystkie gary odpalaja od razu bo strasznie trzeslo silnikiem przez kilka sekund. Kilka miechow wczesniej kumpel namowil mnie na bezplatna wymiane oleju bo mowi co sobie bedziesz brudzil rece.Kupisz olej w tej firmie i wymienia ci za darmo. Zgodzilem sie z oporami bo wole robic to sam. Okazalo sie ,ze szef tej firmy kazal nalac do silnika polsyntetyk.Postanowilem zmienic na pelny syntetyk(5W40 Castrol) ale jakos nigdy nie mialem czasu i dopiero kilka dni temu wymienilem olej i filtr co sie okazalo balsamem dla silnika.Teraz przy temperaturze -15 odpala tak jak latem i nie mam zadnych problemow.Wierzcie lub nie jeden obrot i chodzi. Pozostaly tylko glupie docinki sasiadow w stylu jak mi odpalil rano a gdy mowie,ze na dotyk to mowia,ze jeszcze za maly mroz bo jak bedzie -20 to moj diesel na pewno nie odpali ...hehe.Czekaj kiedy audik zostanie pod blokiem. Ciagalem w tym sezonie juz niejednego benzyniaka w ktorym padl akumulator badz rozrusznik i moge smiac sie im w twarz. To tyle.Moze komus sie przyda na poranne odpalanie bo zauwazylem,ze wszyscy wymieniaja termostaty,swiece i czujniki ale o oleju nikt nie mowi a moze warto nawet gdy do wymiany pozostaje jeszcze kilka tysiaczkow.

Odsniezam auto.Miotelke na fajrant zawsze zabieram do domu bo jak jest przysypany sniegiem i trzeba otworzyc drzwi zeby wyjac miotelke to zawsze troche sniegu wsypie sie do samochodu.Tak wiec wychodze z domu juz z miotelka,odsniezam i wtedy otwieram drzwi i wsiadam ale tylko wkladam jedna noge zeby nacisnac pedal sprzegla i odpalam.Nastepnie biore skrobaczke ktora zawsze znajduje sie w pojezdzie i skrobie szyby co zajmuje mi najwyzej kilka minut.Otrzepuje buty,wsiadam i jade.

Niestety nie posiadam klucza dynamometrycznego.Raz tylko pozyczalem a zawsze dokrecam na wyczucie.Glowice tez dokrecalem bez dynamometra i jest ok. To lozysko walnelo prawdopodobnie z tej przyczyny,ze teraz produkuja czesci ktore wytrzymuja kilka miesiecy.

Śruby przegubu nie mozna za mocno dokrecic bo ja dokreca sie siłaxgwałt a po jakims czasie trzeba sprawdzic dokrecenie owej sruby bo czesto sie zdarza ,ze sie zluzuje oraz nie mozna dwa razy zakrecac tej samej sruby,tzn.odkrecam srube przegubu bo cos tam musze zrobic a zakrecam nowa.Nigdy dwa razy tej samej.