W zasadzie to nie mogę zrozumieć jednego. Jak już jest odsyłka kasy to co to za tłumaczenie, że "nie miałem czasu zrobić przelewu bo wyjeżdżam" albo "bo on dał mi czas do xx.xx.xxxx to tego dnia dostanie potwierdzenie".
Wysłanie przelewu to jakieś 2 minuty (a przelew można zrobić z każdego miejsca nawet z zagranicy i nawet z telefonu) a wydrukowanie/zapisanie na kompie potwierdzenia przelewu to 10 sec.
Z tego wynikałoby, że osoba, która kasę ma odesłać po prostu jej nie ma i musi na szybko jakąś skołować (przynajmniej takie jest moje odczucie) a to już podchodzi pod oszustwo.
Logiczne jest, że jeżeli zawalę jakąś sprzedaż i ktoś chce kasę z powrotem to odsyłam mu ją jeszcze w tym samym dniu bo trudno, żeby ktoś czekał na swoje własne pieniądze. Tak przynajmniej zachowuje się osoba dorosła i dojrzała bo jak widać można być dorosłym i dziecinnym zamiast dojrzałym
Ps. Przepraszam za OT ale szlag mnie trafia jak widze takie zachowanie na poziomie mniej więcej 5-cio latka