Jak przestaniesz opowiadać takie pierdoły. Nie masz o tym bladego pojęcia i siejesz takie rzeczy a potem ktoś pójdzie do sklepu i zrobi z siebie idiotę. W Polsce właściciel sklepu ustala sobie czy są zwroty/wymiany towaru czy nie ma nic takiego. Wyjątkiem jest zakup przez internet/telefon lub poza siedzibą firmy.
Mało tego, jeszcze Ci powiem że nie ma czegoś takiego, że producent musi dać na coś 24 miesiące gwarancji (wyjątkiem są rzeczy elektroniczne). Producent może dać 12 miesięcy gwarancji i też mu nic nie zrobisz bo po tym okresie on już nie będzie rozpatrywał twojej reklamacji. Wtedy pozostałe 12 miesięcy przejmuje sprzedawca ale nie jest to już gwarancja dlatego nie można spisywać wtedy rzeczy jako zgłoszenie reklamacyjne tylko jako niezgodność towaru z umową.
Poczytaj sobie a potem odzywaj się w takich tematach...
Polecam ustawę z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej