Ja mam w rodzinie 1z które cały czas już przez ok 320tys km jeździ na havoline 10w40 i nie ma problemów zimą żadnych. Inajlepsze że od wymiany do wymiany zejdzie może z 3-4 mm z bagnetu. Jedyne co to kontrolka ciśnienia w chłodne dni nie gaśnie zaraz po odpaleniu ale po ok 2-3 sekundach.
Ja też posłuchałem się "miłosników motula" z forum na temat olejów i żadna rewelacja te motule. Zwykły, przeciętny syntetyk. Moje avg z niemiec przyjechało na mobilu 0w40 i tam był lany taki cały czas. Przejechałem na nim 6tys i zmieniłem na x-cessa bo wszedzie go tak chwala i w ogóle. Popychacze rano po odpaleniu dłużej słychać i to jedyna zmiana. Tak więc nie oczekujcie "cudów" po zalaniu motula, że niby silnik Wam wyciszy, że spalanie oleju spadnie itp, zwykle brednie.