Na początku przepraszam za jakość opisu, wolałbym to wam zrobić niż opisywać jak to zrobiłem
a więc
rozbieramy włącznik, na płytce jest miejsce na przylutowanie switcha:
przylutowywujemy tylko dwie nóżki, a dwie obcinamy, górna nóżka przylutowana do płytki odpowiada jednemu z pinów a drugi pin ciągniemy z miejsca które widać na zdjeciu i przy lutowywujemy do dolnej nóżki:
u mnie ten drucik na switchu " prowizorka na razie":decayed: robi za trzpień do naciskania, w te czarne bolce wkładamy sprężynki- ja wziąłem z długopisów, mają za zadanie odpychać przycisk "zaślepkę", gdy ją wyciągniemy z panelu zobaczymy że ma cztery zatrzaski, bierzemy mały płaski pilniczek i rozpiłowywujemy je z jakieś 2-3mm, potem w środku zaślepi jest 12 pasków które trzeba wyciąć po to żeby nasza zaslepka spełniała funkcję przycisku:
ja dodatkowo spiłowałem ścianki przycisku z jakiś 1mm, na koniec dorabiamy ten trzpień o długości około 17mm aby przycisk mógł naciskać switcha, u mnie narazie jest obcięty z nita ale będzie plastikowy. Myśle że to tyle, przyjemnej przeróbki w razie co pytać