odgrzewam kotleta
Cabrio stało niestety cały sierpień u lakiernika.. miał być zrobiony prawy błotnik (rdza) i w końcu miała zostać pomalowana amerykańska tylna klapa.
pech chciał, że dzień przed oddaniem auta do lakiernika, wracając ze spływu kajakowego z Borów Tucholskich miałem małe bum, przez co auto wyglądało tak:
odpadł lakier m.in. z prawego błotnika, który miał zostać naprawiany.. jak zobaczycie poniżej, nie dałoby rady go naprawić -> wcześniej nie było to naprawiane/malowane:
dziś w końcu odebrałem auto i wygląda już jak należy:
i założona w końcu tylna klapa US od Kaja
wkrótce kolejne mody