U mnie sytuacja jednokrotna, później już nie odpalił Vag nic nie mówi, zero błędów
Jakby zawory yebły o tłoki to bym się zorientował... Od wczoraj auto zostawiłem z odpiętym aku, dzisiaj poszedłem, podpiąłem. Następna próba, zakręcił i dwa razy jakby nim delikatnie zatrzęsło. Później znów zero reakcji