Skocz do zawartości

Spartan_Wroc.

Pasjonat
  • Postów

    293
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Spartan_Wroc.

  1. A moje? tzn te z 1.8t
  2. Są tu jacyś jeźdźcy z Dolnośląskiego?
  3. Niestety Dawców nie znam...motocyklistów owszem A tak poważnie, to gdzieś już tą rejkę widziałem...ale jeźdźca nie znam
  4. Poszedłem na fuchę i dopiero teraz wróciłem
  5. Doczepiam przyczepkę do Hondy i wsiadajta
  6. Ja przychodzę na picie nie na jedzenie dla mnie nawet może nie być tego grilla. W sumie też bym podleciał...ale na bajere tylko bo kierowcy nie mam Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie i kto się jeszcze skusi
  7. Kiedyś leciał za mną na Jedności... ale tyle go widziałem Zapadł się chłop pod ziemie, bo ani widu ani słychu
  8. jeden z nich jechał pod prąd czy jak ? Dokładnie Jakiś świeżak nie wiedział w którą stronę ma latać... ale nie ważne, chłopaka w ciężkim stanie zabrał śmigłowiec...mamy wszyscy nadzieje, że żyje i dojdzie do siebie. Kumpel zaś lekkie wstrząśnienie mózgu i szyte udo.
  9. Tyle to chooy Wyobraź sobie jak mogła się skończyć czołówka dwóch motocykli
  10. Kumpel dzisiaj wywinął na crossie była czołówka z drugim motocyklistą
  11. Widząc moto...nie chciałem nawet myśleć w jakim stanie jest chłopak... Ale jest dobrze Jedynie wstrząśnienie mózgu i szyte udo Oca, zabrali go na Kamieńskiego we Wrocku bo dzwon był na torze crossowym w Cieninie
  12. Mnie nie ma, kumpel się wywinął na moto. Zapierdalam do szpitala
  13. WTF :polew:
  14. Skacowani? O której dzisiaj Panowie, 17?
  15. No tak...piątek wieczór
  16. Jak coś by się znowu działo to wala mi się gdzieś kompletna instalka do sc33 to po prostu przerzucę
  17. Nie zauważyłem:eusathink:chyba tylko bezpieczniki i jedna dioda
  18. Gdzieś stał? Byłem po kumpla tak na szybko bo flaszka czekała zmrożona a nie było z kim pić
  19. Kupiłem nowy przekaźnik i już przy zwarci dwóch styków zakręcił...starter nadal nie hulał... ALE... zregenerowałem pstryczek i oprócz tego znalazłem dwa załamane przewody, bzyczek przejście sygnalizował ale mimo to sygnał nie dochodził na przekaźnik Teraz tylko na nowo zanitować komin i można zaperdalać
  20. CBR powróciła do żywych Teraz czas na zasłużoną urodzinową flachę zdrówko
  21. MOTONG LATA nareszcie
  22. Mam i schemat A więc tak... w kostce przekaźnika rozrusznika są 4piny. Na dwóch pinach jest stałe napięcie 12,4V, na kolejnych dwóch znikome 0,05V. Wciskanie startera, stacyjka ani starter nie wywołują żadnej reakcji. CZa pruć instalacje chyba ---------- Post dopisany at 18:45 ---------- Poprzedni post napisany at 15:55 ---------- Nie mam już sił Nawet rozruchol dzisiaj rozkręcałem...ale wygląda wporządku. Według schematu wszystkie przewody sprawdzone "bzyczkiem", przejście jest... Zauważyłem, że jak zetknę dwa piny w kostce przekaźnika to wtedy cyka btw zapomniałem dodać, że dzień przed awarią zdarzyło się mu zgasnąć kilka razy podczas ruszania...nie przyduszeniem czy zmuleniem, po prostu gasł jakbym stacyjkę przekręcił. Na drugi dzień już kaput
  23. Po pracy posprawdzam wszystko multimetrem. Kolejny dzien walki z tym motongiem mnie czeka... i czuje ze nie ostatni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...