Mam i schemat
A więc tak... w kostce przekaźnika rozrusznika są 4piny. Na dwóch pinach jest stałe napięcie 12,4V, na kolejnych dwóch znikome 0,05V. Wciskanie startera, stacyjka ani starter nie wywołują żadnej reakcji. CZa pruć instalacje chyba
---------- Post dopisany at 18:45 ---------- Poprzedni post napisany at 15:55 ----------
Nie mam już sił Nawet rozruchol dzisiaj rozkręcałem...ale wygląda wporządku. Według schematu wszystkie przewody sprawdzone "bzyczkiem", przejście jest... Zauważyłem, że jak zetknę dwa piny w kostce przekaźnika to wtedy cyka
btw zapomniałem dodać, że dzień przed awarią zdarzyło się mu zgasnąć kilka razy podczas ruszania...nie przyduszeniem czy zmuleniem, po prostu gasł jakbym stacyjkę przekręcił. Na drugi dzień już kaput