Picknick

Witam Prosiłbym wycenkę. Motul Specific 505.01 5W40 syntetyk + z chęcią litrową bańkę na dolewki, by wozić ze sobą. Pakiet filtrów MANN do a4 b6 1.9 tdi q avf + filtr powietrza i oleju MANN do passata 3bg 1.9 tdi avf z 2002 roku. I pytanko, od kiedy można podejść po świętach i w jakich godzinach? Pozdrawiam z Polic

W tej rs6 1/4 mili robi w 10.8 sek? Mój motocykl półsportowy robi w 10.3-6 w zależności od kierownika. Oj zdziwiłbym się jakbym zobaczył, że kombiak ciśnie ze mną praktycznie równo, ale jako fan audi od razu bym ogarnął, że to porobiona rs6.

Dolane, jednak paliwo było i jest , nawet go postawiłem na kołku by przód był na dole, nic, zero zmiany, zostawiam go aż laweta przyjedzie i w warsztacie zrobią tą pompkę, bo wszystkie możliwości wykluczyłem. Chociaż tak z dnia na dzień po prostu bez objawów pompka... Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

Nie wlewałem, aczkolwiek wskaźnik pokazuje 1/3 zbiornika. Może dla pewności doleje z 10 litrów.

A czy przyczyną może być tylko niedziałająca pompa paliwa, czy zapowietrzanie się lub cofanie ropki też może tak robić?

Chciałbym uzyskać tylko prostą odpowiedź, czy po odczepieniu wężyka dopływowego i przekręceniu stacyjki powinna z tego wężyka polecieć ropa? Bo u siebie odczepiłem od filtra, włożyłem do butelki, przekręciłem stacyjkę, a nawet 2x machnąłem silnikiem i nic.

Sprawdzone wszystko. Z węża nie leci, z tyłu słychać 5 cyknięć po przekręceniu kluczyka. http://a4-klub.pl/index.php?/topic/300985-19-tdi-avf-nie-odpala-w-ogole/

Ze względu, że forum nie posiada shoutboxa, szybkie pytanie-szybka odpowiedź. Jak odczepiam wąż dopływowy do filtra paliwa i włączam stacyjkę 3-4x, a nawet próbuję odpalić samochód, to czy powinno z węża dopływowego polecieć paliwo(ropa?) bo nadstawiłem u mnie pojemniczek, poszedłem pokręciłem stacyjką zakręciłem 3x i nic nie poleciało. (mam problem, bo mi auto nie odpala, chyba pompka paliwa w baku, ale to w innym temacie).

Dymek nigdy nie leciał, silnik w ogóle nic nie załapuje, kręci na sucho. Na paliwie zrobione jest 400 km. Nie wiem czy słychać pompkę, odgłos z tyłu jakiś chyba jest, tak jak zawsze, sprawdziłem jeszcze bezpiecznik i jest git. Czy jakbym odczepił wąż dopływowy i przekręcił stacyjkę, to powinna pompka wylać z wężyka rope? Z tego co czytałem, to właśnie wielu ludziom w passkach czy innych dieslach właśnie wymiana filtra paliwa pomogła i będzie to ostatni krok przed lawetą do warsztatu.

Świadczy bardzo dużo, masz wielkie szczęście mieć niski realny przebieg.

2010 rok, 143 konie, multitronic, zbliża się 200 kkm, zero problemów, wszystko jak nówka.

Powiem coś więcej jutro jak wymienie filtr paliwa, bo teraz wiem tyle co napisałem. :/

Witam Przeszukałem forum, ale zwykle problemy były inne. Mam dziwny problem, moja audi a4 b6 1.9 tdi w ogóle nie odpala. Od zawsze autko jeździło super, paliło super, 0 dymu, miało bardzo dużą moc. Posiada niski przebieg rzędu 290 tysięcy, od 50 tysięcy nawet jedna pierdółka nie wyszła. W piątek skończyłem jazdę, zgasiłem i zostawiłem pod domem, wszystko extra. Dzisiaj idę do auta, odpalam jak zawsze, a tu nic, zero, tyle co rozrusznik da obrotów, tak jakby nie było paliwa. Sprawdziłem Vagiem błędy a tam 0. Co o tym myślicie? Jutro wymienię filtr paliwa, jak to nic nie da, to chyba pozostało mi dać go na lawetę i na warsztat???

No to ostro masz z przebiegiem. Gdzie dekodowało ci kody wyposażenia?

Jak te auto ma raptem 320 tysięcy km, to bierz bez zastanowienia, toż to perełka.

195/65/15 AVF+Q seria licznikowe 230 i skończył się obrotomierz(ponad 4500 rpm).

Sam się kurde zastanawiam na przejście z salonowej (zaraz 300 tysięcy realnego nalotu-więc niewiele)2004 r. a4 b6 1.9 tdi Quattro+Servotronic na salonową biedę b7 1.9 tdi 116 koni, ale rok 2008...

No 1,5 roku eksploatacji, właśnie wybiło 285 tysięcy km, niedawno zrobione klocki i tarcze(tył jeszcze był oryginalny) i autko śmiga świetnie. Od dawna czytam forum, chciałbym auto pomodzić, z drugiej strony się obawiam, bo podokładam sliny itp. a tu zwykły dzik będzie na drodze i tyle z dokładki. :/ A i odkryłem dawno temu, ale nie napisałem, że auto ma w serii servotronic. Co powiedzie na zestaw avf+quattro+salon polska+servotronic? Coś mi się wydaje, że będę laleczkę poooowoli(z wielkimi oporami) sprzedawał, bo chciałbym sobie b7 kupić i je w końcu porezać. Wiecie może ile można wyciągnąć za taki egzemplarz jak mój? W ogóle czy się opłaca sprzedawać takie auto dla b7 2008 rok 1.9 tdi.

Te auto będzie miało pierwszą naprawę(wątpię, że będziemy to gówno reanimować), więc nie wiem kto mógł już "popsuć" bym mógł zawodzić, w końcu te auto jest praktycznie nowe z żałosnym przebiegiem.

25 tyś na 2 silniki. Za chwile padnie drugi, więc już sobie dodałem straty i chyba będą nawet większe.

Oczywiście, te prędkości to mogą sobie rozwijać a8 d2 i podobne w górę. Stare i małe mi chodziło. Sam przy 200 mam mega stracha, więc mówię swoje odczucia, kurde co jest z wami.

Ić stont fchooy hejterze. W rodzinie, straciliśmy przez ten silnik około 25 tysięcy niepotrzebnie wydanych pieniędzy i tak dużo nerwów, że lepiej było jeździć fiatem 126p, gdy 1.9 jeżdżą i trzebią km aż się kurzy. Mam do niego(powtarzam dodatkowo, że do tego już niby najlepszego i poprawionego) mega uprzedzenie i to jest moja prywatna opinia. Więc bez takich wypadów na mnie. Pzdr Arturoo Bałbym się tak starym autem jeździć z takimi prędkościami.

Moją opinię nt. tego silnika. Dyskusja na temat tego silnika jest częścią dyskusji i rozważań o twoim aucie.

Poczytałem sobie w tym wątku o tym silniczku i naszła mnie zaduma, czemu tutaj istnieją dwie gwardie? 1.9 vs 2.5? Szczęśliwie mam w rodzinie dwie salonowe 2.5 i dwie salonowe 1.9 tdi + współwłaściciel firmy ma 1.9 tdi i powiem tak. Oczywistym jest to, że w tym temacie są 2.5 v6 pierwszej i drugiej generacji, które są badziewiem do kwadratu, nie tylko badziewiem bo by było za dobrze. U mnie, pomimo że turbina wychładzana, nagrzewany spokojnie i użytkowany w sposób bardzo odpowiedni, olej co 15 tysięcy, zawsze ze wymianą powietrza od razu, a mówię tutaj o najnowszej generacji i ostatnim wypuście 2.5 v6 163 hp, w passacie silnik ten po prostu na środku skrzyżowania padł, zatarte wałki, uszkodzony przepływ oleju, silnik do wyrzucenia. Okej idziemy dalej. Skoda superb 2006 rok, przy 60 tysiącach to samo co się stało w passacie, silnik wymieniony na gwarancji. Dzisiaj przy przebiegu 180 tysięcy właśnie dogorywa, zaczyna ciężko odpalać i dymi na niebiesko po odpaleniu. Czekamy na jego śmierć. 1.9 tdi jeździ miastowo, nie dbany, turbina nie wyciszana, bo po co (ojciec jeździ ma gdzieś te auto, po prostu wozi firmowo d*pę i git, w sumie drewno i mnóstwo rożnych rzeczy też wozi) olej ostatnio 40 tysięcy km temu wymieniony, po prostu przebieg leci, 80% miasto i dziennie po 10 gaszeń, bez rozgrzewania but bo po co rozgrzewać. Na triptroniku. Jak na razie 360 tysięcy od kupna z salonu, 2002 rok, 1.9 tdi avf, nie znam innego diesla który tak odpala i chyba już nie poznam, rozrusznik robi "płym" czyli nie wiem pół obrotu i silnik pracuje, przy -30 było to samo. Drugi tdi to mój, nie wiem jak będzie jeździł, na razie jest dobrze, będzie użytkowany tak jak nasze 2.5 v6, czyli zgodnie z przykazaniem, no i został 3 tdi, akurat to jest jetta na płycie pq35 czyli golf 5, 105 koni, no jest już ponad 400 tysięcy, znajomy kręci go do 1800-2200, nie wycisza turba, ale chociaż rozgrzewa, ale jego jazda to jest cały czas jakbyś rozgrzewał silnik i rusza przy 600 obrotach, jakby cała buda miała się rozpaść, PSJ w 120%. Nic nie wymieniane, nawet sprzęgło. Więc nie mówcie, że te 2.5 v6 jest nawet w 1/10 dobre, bo to okropny silnik z okropnym serwisem, z okropnym ciężarówkowym dźwiękiem i każdy woli dźwięk poczciwego klekota, od klekota v6 2.5 tdi, bo jest po prostu okropny, taka mini ciężarówka(wybaczcie moje subiektywne podjeście do dźwięku, ale uwielbiam twardego diesla, najlepiej 1.6 jp z golfa mk2, ale jeździłem sporo benzynówką 5 cylindrową, gdzie dźwięk był podobny do aut 400 konnychi mi dźwięk v6 tdi całkowicie nie leży). Sam autor w tym temacie zrobił takie absurdalne naprawy tego silnika, że szok. W grecji miałem przyjemność jechać wujka taxi skoda octavia 110 koni, no 980 tysięcy miała i pracowała tak samo jak te polskie 180 tysięcy po płaczącym, ale mało wierzącym Niemcu. Wujek jak się go spytałem, jak tam engine, odpowiedział, best in my life. Pozdrawiam

Nie wiem czy wiecie, ale liczniki w audi a4 b6(b7 też, ale te mają zmienione wskazówki) były stosowane w lamborghini gallardo? Nawet są te same przyciski do zegarów, tylko oczywiście w innym kształcie. Różnią się tylko wyskalowaniem. -Dodany plastik w okół zegarów, zamiast ringów i tyle. -Kolorowy fis w standardzie. Na 100% znajdzie się więcej wspólnych akcentów.