Jak w tytule rozładował się chyba do zera aku w czasie nie było możliwości wcześniejszego zatrzymania. Auto przełączyło na chwilę skrzynię automatyczną w tryb awaryjny następnie w normalny(P) i po krótkim sygnale dźwiękowym auto zgasło jednocześnie mocno hamując(blokada skrzyni).Czy uszkodziłem skrzynie automatyczną dodam że to "normalny" automat(nie TIP TRONIC)?
Jechałem nie więcej jak 40 km/h
Podpowiedzcie[br]Dopisany: 10 Wrzesień 2011, 21:52_________________________________________________ Akumulator rozładował się w czasie jazdy.
Teraz się ładuje przez prostownik jutro sprawdzę alternator, ale chcę wiedzieć czy mogłem w dużym stopniu rozwalić skrzynię?[br]Dopisany: 10 Wrzesień 2011, 22:05_________________________________________________Teoretycznie silnik i skrzynia po prostu stanęły co skutkowało blokadą napędu(dość ostre hamowanie). Mam nadzieję że nie uszkodziłem skrzyni czy jakiegoś sterownika bo to trochę było hardcorowe, ale teoretyzując skrzynia w ostatniej fazie pracowała w trybie normal a wszystko padło(odłączyło się) bez prądu więc elektronika powinna tylko się wyłączyć(tylko teoretycznie). Mechanicznie nie wiem bez prądu włączyłem tryb P i napęd był zblokowany więc chyba nic bardzo strasznego się nie stało. Auto toczyło się(było pchane) na rybie skrzyni N i było ok.
Z mojego punktu widzenia mojej pięknej zabrakło prądu i wszystko stanęło dość brutalnie.
Pewnie rano się dowiem co i jak. Akumulator ładuje się ciągle a na prostowniku wskazanie 2 A od ponad 5 godzin więc chyba jest już po nim.
Oby tylko mojej ślicznej niuni nic złego się nie stało.
A Wy jak myślicie?[br]Dopisany: 10 Wrzesień 2011, 23:57_________________________________________________Wypowiedzcie się, podtrzymajcie na duchu...[br]Dopisany: 11 Wrzesień 2011, 00:02_________________________________________________Skrzynia chodzi ok tylko została "zresetowana", auto (alternator) zaczęło ładować. ale uważam że zawiesiły się szczotki więc lepiej jutro pojadę do roboty autobusem, bo lepiej nie ryzykować. A po robocie wizyta u elektryka.