Skocz do zawartości

fibolek

Pasjonat
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fibolek

  1. U mnie teraz osiągnąć 90 stopni to prawie nieosiągalne no chyba że bym męczył mocno, normalnie mi dochodzi maks do 70-80 stopni.
  2. A podepnę się z pytaniem ten drugi wentylator kiedy się załącza?
  3. A ja u siebie wymieniałem latem czyli nowa uszczelka plus jakieś coś do uszczelnienia oczywiście odtłuszczone i dalej z powrotem leci, taki urok. W silnikach AVG nie wiem czy u was też uszczelka występuje oryginalnie razem z pokrywą i podobno można coś takiego dostać więc po nowym roku będę próbował...[br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 18:14_________________________________________________Zrobiłem na niej około 8000 kilosków. Więc spoko.
  4. Oczywiście sztanga reguluje doładowane.Może turbo już niedomaga...[br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 19:09_________________________________________________Chodzi o tzw kierownice, poczytaj...
  5. Tudzież wody z drugiej strony.
  6. A ja u siebie wyczyściłem egr wymieniłem wężyki i nie te auto, polecam. Nie bardzo zrozumiałem opisy kolegi krzyśka bo u mnie po wyczyszczeniu zasysając wężyk od egr byłem w stanie poruszać i to dość znacznie membraną tzn otwierał się on i zamykał dodam że membranka sprawna i cała. Oczywiście przed czyszczeniem ruszyć go było praktycznie nie możliwe no może lekko się uchylił powrócił czyli zamknął i na tyle było współpracy z jego strony. Więc po moich obserwacjach ten zawór EGR jak sprawny to działa i to dość konkretnie a jeśli chodzi o odczucia to jest jedno mniejsze deptanie po prostu lepiej się zbiera, a jak delikatnie bardzo delikatnie depcze to i tak jedzie i to fajnie, kiedy pocisnę to dostaje takiego buta a jak pocisnę tak ostro to od razu obroty pow 3000 redukcja na niższy i bez szarpnięć i ceregieli zaiwania, dodam że mam automata...[br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 18:32_________________________________________________Wydaje mi się że u nas EGR jest jakoś wpięty w inne podciśnienia i taki jakiś włącznik od strony ściany grodziowej przy silniku u mnie musiał EGR być otwarty skoro jest duuuża różnica no ale wymieniłem też węże od ciśnień no i przesmarowałem oraz rozruszałem sztangę więc pewnie macie rację.[br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 18:38_________________________________________________a dodam jeszcze że ta sprężyna jest w stanie zamknąć membranę bo jak zassałem z duża siłą ustną(że tak powiem) i lekko puściłem to w ułamku sekundy się zamknął, otworzyć go od drugiej strony tzn popchnąć membranę u mnie było to niemal niemożliwe.Nie wiem jak on jest w środku zbudowany ale otworzyć go mogłem tylko od strony wężyka a od strony wydechu praktycznie się nie dało...
  7. Po prostu kolo nie oczytany był bo jeżeli jest dostęp do żarówek to musisz umieć lub wiedzieć jak zmienić a uprawnienia SEP nic tu do rzeczy nie mają no ale mniejsza o to. Wszystko zależy na kogo się trafi i w jakich okolicznościach a ja w teksty typu ..." a ja jeżdżę już dwa lata mnie zatrzymują i nic..." nie wierzę, przeciwnikiem też tego nie jestem bo sam nad tym grubo myślałem ale szkoda mi kasy na dodatkowy przegląd i szkoda na to czasu... Bo jak już pisałem jak się jeździ to się jeździ ale jak ktoś trafi na kumatego niebieskiego to nie pojeździ...
  8. Panowie u nas już szukają kasy i od razu walą mandaty zabierając dowody. Wiem z z autopsji po pierwsze pan niebieski mówi ładne żarówki proszę dowodzik a kolo do niego co jest nie tak a niebieski dalej pochyla się z nim nad lampą i na lampie nie ma oznaczeń "ksenonowych" późnej brak spryskiwaczy kolejna rzecz zagląda do kabiny a tam sobie pokrętełko od poziomowania świeci hehe(podobno ory xenon nie ma nie wiem nie miałem) dalej niebieski kontynuuje mówiąc ..."możemy jak się pan upiera zajrzeć pod maskę i proszę mi wyjąć żarówkę kolo spauzował i stwierdził że wie o co chodzi grzecznie podziękował za wykład i oddał dowodzik... Nie wiem jak jest w Koszalinie ale u nas już zaczęli sprawdzać...[br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 10:58_________________________________________________Z tymi Hidami jest tak że jak się jeździ to do czasu i tyle...
  9. Panowie led to led, led nigdy nie dadzą tak światła jak żarówki no chyba że kosztują krocie, powód punktowe światło, Led daje punktowe światło ja osobiście w kierunek bym tego nie włożył ani w światła pozycyjne z tyłu stopy i inne tego typu. Dlaczego z przodu bym dał ewentualnie bo moim zdaniem pozycja z przodu jest używana podczas postoju poza tym w lampie przedniej jest duuuży odbłyśnik i jakoś tam się palą.Pozdro
  10. Generalnie Ty nie masz CANBUSA bo ja mam też FIS-a i audi a4 b5 z roku 1999(po lifcie) i też nic takiego nie mam. Pasuje każda w5w najlepiej jest jeśli kupiłbyś takie po co najmniej 4 ledy bo pojedyncze dają zbyt mało światła i zbyt skupionego. No i oczywiście musi być barwa najlepiej biała śnieżnobiała żadne niebieskie(lub sine podchodzące pod niebieskie). Ja swoje kupiłem w sklepie wiele drożej nie dałem a widziałem jak świecą. A jak kupisz z Allegro to nie będziesz wiedział póki nie podłączysz a i tak później nie oddasz. Ja mam pytanie odnośnie tych twoich ksenonów to znaczy ile dałeś?jakie czyli skąd? no i ogólnie jak się spisują? i jak się sprawa ma przy spryskiwaczach? czy posiadasz czy trzeba mieć? i jak świecą? Bo wydaje mi się że nasz lampy idealnie nadają się pod ksenon.
  11. fibolek

    [ALL B5] Napinacz

    Ok czyli mus wymiana teraz. Dzięki
  12. fibolek

    [ALL B5] Napinacz

    Jakiś czas temu robiłem alternator i okazało się że napinacz paska jest już zmęczony(nie odbija). Z braku czasu nie wymieniłem ale teraz zaczynam słyszeć pasek czy to groźne? Co się stanie jeśli nie wymienię napinacza?
  13. To SZYNKAR dobrze trafiłeś, mój znajomy kupił i po roku alternator padł i i tak musiał regenerować. Ale ja mimo to na miejscu mlodego bym szukał całego. W moich stronach do mojej A4 to bym kupił jakiś taki mocno zmęczony za taką 100. Za używany ale z gwarancją(po lifcie) trza dać tak od 250.
  14. Poszukaj tylko tej części.Bo wiesz z drugim to nie bardzo bo nie wiesz jak trafisz.Więc jeśli swego jesteś pewien to poszukaj na szrotach tylko wirnika.
  15. Ja ostatnio swój alternator dałem do regeneracji. Co prawda nic pokrzywione nie miał ale szczotki, jakieś tam diody, bieżnia, łożyska.Ja bym był za tym abyś t wymienił co masz pokrzywione. Tylko szukaj oryginalnej części. A propos w necie jest pełno niby oryginalnych alternatorów nowych w cenie 300-500 złotych to jest nieprawda bo są to wyroby bardzo chińskie tzn obudowy są miękkie całość jest delikatna a co najważniejsze części są jakieś zupełnie inne nie do dostania. A ja mam pytanie czy od napinacza paska klinowego coś się może zepsuć(jest już nie działający) dodam że mam dwa paski?
  16. A na odpalonym silniku jak się zachowuje? A jak reszta wskazówek na tablicy podczas trybu kluczyka w zapłon?
  17. Ale po odpaleniu auta wskakuje na odpowiednią temperaturę i opada tak? Czyli na odpalonym silniku?[br]Dopisany: 03 Październik 2011, 09:46_________________________________________________Czy istnieje ewentualność złego czujnika (czyli od benzyny)?\ Podłącz VAG jeszcze raz jeśli znowu wyświetli błąd to coś jest nie tak z czujnikiem.
  18. Ok dzięki.[br]Dopisany: 03 Październik 2011, 08:52_________________________________________________Dodam że auto z tym aku nie miało jako tako dzwona tylko leciało bokiem lekko dac**jąc. No ale faktycznie teoretycznie rzecz biorąc mógł się uszkodzić aku choć oglądałem go i z zewnątrz jest ok (komora silnika nie ruszona w ogóle przód ani prawy bok też nie) auto nie wywróciło się do góry kołami.Sumując leciało rowem. Zastanawia mnie czy aku w środku mógł się uszkodzić, mechanicznie nie dostał w żaden sposób, leciał bezwładnie z samochodem. Patrząc po aucie to ma przełamany lekko do środka dach od strony pasażera tył no i pognieciony słupek przód od kierowcy a także pognieciony dach przód. auto nie jest na tyle zmasakrowane, w środku da się siedzieć(dodam że to Opel Omega 2.5 V6) Czekam jeszcze na jakieś opinie, czy warto bo się waham. Aha znajomy chce pogonić to auto w całości.[br]Dopisany: 03 Październik 2011, 09:15_________________________________________________Aku mogę przetestować w aucie.
  19. A co z biegami z automatu? Przecież licznik w automacie pokazuje jaki bieg pracuje( czy skrzynia nie pracuje w trybie awaryjnym itp).
  20. Ja bym podpiął VAG-a bo może masz błąd z FIS-a czyli z tablicy. Pamiętaj że w autach Audi jak i Volkswagen po wystąpieniu usterki(błędu) komputer "pamięta" nawet po odłączeniu aku.Więc zacznij od tego.
  21. Ok dzięki bardzo, alternator mam po regeneracji także powinie udźwignąć, mam chyba z tego co pamiętam 90A chyba jak coś to mnie popraw ale jest firmy VALEO
  22. Ok dzięki cena będzie pewnie konkurencyjna, no właśnie ile mu dać 200-300PLN?[br]Dopisany: 01 Październik 2011, 22:06_________________________________________________Poradź ile Ty byś dał na przykład bo nie chcę chłopaka urazić.
  23. Bo tam błąd jest najlepiej to bym tamten temat usunął.
  24. Zapytanie moje jest takie czy warto zawracać sobie głowę jednorocznym aku Banner o wartości 800Ah( od opla omega 2,5 V6). Posiadam diesela 1.9 TDI 110 KM. Dokładnych parametrów tego aku jeszcze nie znam wiem że jest to ten czerwony(chyba najmocniejszy z czterema zamiennymi bolcami na klemy). Oczywiście aku jeździł w aucie przez jakieś 9 miesięcy auto garażowane i raczej nigdy nie miał jazdy bez ładowania. Akumulator jest własnością szwagra. Szwagier mówił że dał za niego około 600 PLN. Aku sprzedaje bo auto rozbił ale nie przodem przeleciał bokiem i oparł się dachem więc przód cały i aku też, silnik na ten akumulator był palony przy mnie i jest ok. Poradźcie czy warto się interesować tym tematem.[br]Dopisany: 01 Październik 2011, 21:52_________________________________________________Wątek do usunięcia proszę bardzo moderatora i przepraszam.
  25. Zapytanie moje jest takie czy warto zawracać sobie głowę jednorocznym aku Banner o wartości 800Ah( od opla omega 2,5 V6). Posiadam diesela 1.9 TDI 110 KM. Dokładnych parametrów tego aku jeszcze nie znam wiem że jest to ten czerwony(chyba najmocniejszy z czterema zamiennymi bolcami na klemy). Oczywiście aku jeździł w aucie przez jakieś 9 miesięcy auto garażowane i raczej nigdy nie miał jazdy bez ładowania. Akumulator jest własnością szwagra. Szwagier mówił że dał za niego około 600 PLN. Aku sprzedaje bo auto rozbił ale nie przodem przeleciał bokiem i oparł się dachem więc przód cały i aku też, silnik na ten akumulator był palony przy mnie i jest ok. Poradźcie czy warto się interesować tym tematem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...