Są przecież myjnie ręczne gdzie w środku myją auto i osuszają.
Jak nie mam innej możliwości to biorę swój szampon i jadę na taką myjnię. Potem o ile jest sucho i mogę dojechać do garażu (mam blisko) to w środku przelatuję UQD (tylko trzeba najpierw zobaczyć czy podczas tej drogi nie ubrudził się lakier żeby czasem nie zrobić tego na brudnej powierzchni).
Trochę mało, ale warto spróbować od czasu do czasu UQD.