Walczył Tomek ale się nie udało - trudno. Po pierwsze nie te warunki fizyczne + od początku spięty i wyszło tak że mogło się to skończyć w 2 rundzie. Widać było że Kliczko celowo nie chce tego kończyć. Ale szacunek dla Tomka, nie jeden po tylu seriach by się położył, a on w sumie się trzymał do końca.
Ciekawy jestem co dalej, czy to nie będzie koniec kariery Adamka. A niestety pretendentów do wagi ciężkiej nie widać. Wawrzyk pokazał, że praktycznie od kilku lat nie uczynił żadnych postępów...