Skocz do zawartości

kicker

Pasjonat
  • Postów

    444
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kicker

  1. Nie, nie odczepiałem, za dużo zabawy by z tym było. Znalazłem gościa od hamulców, zajmują się tylko hamulcami ale nie mam jak się z nim ustawić albo mi albo jemu nie pasuje.

    "CD UKŁADY HAMULCOWE" jakby kogoś z Lubelskiego interesowało :D

  2. Moje domysły poszły w piz*u...

    Fakt, jak kiedyś pytałem to zdecydowana większość mechaników zmienia płyn metodą deptania i żadnych problemów z Audi nie mieli, wychodziło by na to że zdecydowana większość A4'ek jeździ z zapowietrzonymi hamulcami.

  3. Jak dobrze pamiętam to z tylnego prawego leciało mi trochę więcej niż z przedniego prawego i tylnego lewego ale nie tak samo jak z przedniego lewego :D hehehe ja Pier******* jutro jadę do jakiegoś machera, nie mam już siły, poddaje się, nie znam się, nie umiem....

    Heh żaden warsztat dziś nie chciał się zając autem, z jednej strony to chyba dobrze bo chyba wiem dlaczego takie cuda u mnie wychodzą ale przejade jeszcze kilkaset km i dopiero będę się wypowiadał ;)

  4. Po tych odpowietrzaniach zauważyłem że jak hamuje np. ze 140km/h to buja mi autem, tzn. mocno ściąga w prawą stronę, auto tak jakby się skręca w prawo ale dalej jedzie prosto. Mam na myśli zdecydowanie hamowanie ale nie pedał w podłogę nie załączał się jeszcze ABS (gdy dawałem pedał w podłogę to również auto lekko szarpało w prawo). Wymyśliłem że przeczyszczę jeszcze raz zaciski, okazało się że mam trochę zmęczone tłoczki, wymieniłem więc tłoczki oraz wszystkie gumki, czyli kompletny zestaw naprawczy.

    Odpowietrzyłem przednie zaciski za pomocą VAG'a. Myślałem że choć trochę coś się poprawi jednak jest jeszcze gorzej. Teraz..... przeżyłem szok, hamowanie ze 150km/h i auto dosłownie skręciło się w prawo, ledwo co wyjechałem na prostą! SHIT! W/g mojego rozumowania wychodzi na to że nie hamuje lewy przód, więc przelałem przez zacisk 0,5L płyny za pomocą VAG'a a potem jeszcze ok 200ml poprzez nożne pompowanie i dalej nic, tarcza coś hamuje bo się grzeje. Wyczaiłem też że gdy wciskam pedał hamulca coś się przelewa w pompie ABS, takie bulgotanie, tak jakby gdzieś coś się w niej przelewało. Nagrałem filmik, na wyłączonym zapłonie deptałem na hamulec. (Trzeba zrobić pogłośnić na głośnikach bo słabo słychać). Zastanawiałem się czy może źle złożyłem zacisk ale robiłem wszystko powoli i dokładnie, poza tym przed tą operacją było to samo tylko w mniejszym stopniu, teraz się po prostu pogorszyło.

    image.jpg

    image.jpg

    image.jpg

  5. Po co na oślep wymieniać uszczelki. Jak masz upaćkaną miskę to popatrz w górę, gdzieś musi być granica sucho/mokro, wyczyść silnik, jeździj tydzień po czym zobacz skąd cieknie. W 2.8 cieknie z pod napinaczy łańcucha oraz z pod pokrywy zaworów.

  6. Wtryskiwacze gazowe to Hanna czerwone. Nie był strojony na sondzie AFR bo nikt w okolicy tego nie ogarnia... Zrobie taki log tez na PB, miałem to zrobić od razu ale... nie zauważyłem że na środku drogi czają się miśki, jak przemknąłem obok nich ponad 100km/h (w zabudowanym) i ryczącym silnikiem to za chwile miałem ich na ogonie a potem długą rozmowę, na szczęście jeden z nich ma A4 1.8T i jakoś się udało <LOL>.

    PS. Zrobić te logi z tymi samymi grupami i normalnej jazdy po mieście na LPG i PB ??

  7. Jestem już po... Dziwna sprawa, pompa pracuje odkręcam odpowietrznik i:

    Lewy przód: płyn leci cały czas aż pompa przestaje pracować

    Prawy przód: płyn leci przez pierwsze 3-4 sekundy, potem pompa wydaje zupełnie inny dźwięk i płyn już nie leci, na tylnych zaciskach było to samo, nie wiem o co chodzi.

    W tym momencie na pracującym silniku pedał wpada głęboko w podłogę(wcześniej był o wiele wyżej), podczas jazdy heble są takie same jak były poprzednio, no może 5% lepsze, hamowanie ze 160km/h tak jak było wcześniej. Na odpowietrznikach miałem założoną rurkę, rurka w słoiku w płynie, ani razu nie widziałem bąbelków powietrza. Tylce zaciski szarpane, deptane i nic, zero bąbelków.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...