kicker

Spodziewałem się większego entuzjazmu hehe

W sobotę i w niedzielę wystawa kotów w Lublinie jakby ktoś był zainteresowany :-D

U mnie też stał olej na jednej świecy ale wystarczyło dokręcić śrubę obok o pół obrotu i problem rozwiązany. Fakt że widać było po uszczelce że była niedawno zmieniana.

Zalałem olejem te wszystkie metalowo-plastikowe tulejki, przejechałem 3km i cisza

MAM TO SAMO!!! tylko że z lewej strony, najbardziej słychać to podczas jazdy po tzw. kratownicy lub przy 20-30km/h. u mnie łączniki pomimo że z 99r są jak nowe, sztywne że szok, ja stawiam na któryś z wahaczy tzn. zaraz wstrzyknę im trochę oleju i myślę że powinno pomóc, u mnie objawy się nasiliły po myciu nadkoli na myjni, podejrzewam że gdzieś dostała się woda i teraz skrzypi, dam znać o efekcie moich bojów bo walczę już 4 dzień!

Diagnozowanie zawieszenia w Audi A4 przez internet to nic innego jak wróżenie z fusów. Za dużo możliwości a poza tym wszystko już było...

Niemniej jednak cieszę się że udało Ci się zwalczyć problem. :-)

U mnie jakimś dziwnym cudem przesunęła się guma pod sprężyną i też skrzypiało, sprężyna nie leżała na gumie.

a sprawdzałeś na VAGu ten potencjometr ? zrób logi i wrzuć na forum

Ja również zmieniłem, a co! zimy już nie będzie

VAG - masz jakieś błędy ??

Czasami i u mnie śmierdzi z rury wydechowej. Tylko przy odpalaniu na zimnym.

Podpinam się, czasami muszę pod kątem biegi wrzucać żeby dobrze weszły.

U mnie delikatnie obroty falują, żadnych błędów, spalanie w normie, też się czasem zastanawiam skąd to falowanie...

Było o tym sporo pisane na forum, ogólnie to kiepski jest przepływ powietrza w naszych autach, system wentylacji nie daje rady przy komplecie pasażerów (szyby parują). Wysusz dobrze auto, później obserwuj. Nie spal auta

Ja też się jakiś czas temu męczyłem z zaparowanymi szybami, wstawiłem farelkę do auta na kilka godzin z trochę wysuszyłem auto, jak na razie niema tragedii.

Gdyby przeciekała nagrzewnica to raczej było by czuć w samochodzie płynem, chyba że masz dużo zapachów w aucie.

Równy gość

Pany a zna sie ktoś na lapkach , bo mojemu coś sie pojeba.... włączę go i zaczyna wentylator działać itp i raz zaskoczy a raz po prostu wyłącza sie i włącza i nawet monitor nie działa , a jak już sie uda go włączyć to czasem smiga normalnie a czasem po około 8min zrobi piiiii na monitorze przez 1sek niebieski ekran i sie wyłącza.

Ja stawiam na przetwornice w lapku, ale oby niee

Ja wymieniałem od razu rozrząd więc wyszło sporo ale rolka na napinaczu DEXWAL 40zł, pasek wielorowkowy DAYCO 38zł

Ja w przyszłą sobotę będę zakładał internet w Radzyniu więc sobota jako tako.

a w niedziele ?

Masz na myśli odmę ? Trzeba więcej jeździć to woda odparuje z oleju.

Zróbcie coś na weekendzie, jakaś niedziela to i ja bym wpadł, ja na tyg. pracuje do 17.00 i jak czytam i czytam to żaden termin mi nie pasiiiii

Ale wcześniej lub później mógł jeździć, a woda nie odparowała heheh

Gdzie tam kilka stówek, w megapol'u KME Silver 230zł

Też tego tematu znaleźć nie mogę, ale jak znajdę podrzucę link. Generalnie chodziło oto gdy jest grubo poniżej zera, np. -15C, -20C odpalamy auto, czekamy kilkanaście sekund, w tym czasie otwieramy bramę, odśnieżamy auto i jedziemy nie wkręcając auta na wysokie obroty, jednak wciskając ten gaz zdecydowanie, żeby silnik mógł się stopniowo rozgrzewać a nie gwałtownie, silnik bez obciążenia będzie się dłużej nagrzewał. Zróbcie sobie eksperyment, w dni kiedy temp. jest zbliżona, jedźcie różnym stylem, raz zamulając a raz kręcąc z umiarem silnik, zobaczycie wtedy jak rozgrzewa się wasze auto. Spróbujcie raz kręcić silnik do 2800-2900rpm, tylko powoli zwiększając gaz, nie wciskać i czekać na reakcje.

Nie ważne czy auto z turbo czy bez, gaz trzeba wciskać zdecydowanie, to ma też wpływ na spalanie.