Skocz do zawartości

melman_zyrafa

Pasjonat
  • Postów

    290
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez melman_zyrafa

  1. Panowie

    czy zaznaczony element

    IMG_7353_Large.jpg

    spełnia jakieś zadanie ?

    Tak- odbija wiązkę światła w odpowiedni sposób zapobiegając oślepianiu jadących po zewnętrznej odbłyśnika i doświetlając pobocze.

  2. Też próbowałem coś wywróżyć- ale moja kula akurat cały czas pokazywała mi coś takiego:
    vag10.6-3.jpg

    WTF?!


    A teraz szczerze- bez podpięcia kompa to może oznaczać wszystko i nic. Kontrolka silnika w dieslu oznacza problemy w układzie dolotowym/wydechowym (czyli m.in turbo, kolektory, lambdy, egr, przepływka i inne takie takie :decayed: ).

  3. Z czystej ciekawości, jaką to ma funkcjonalność? :eusathink:

    Coś jak ELM327 + Torque. Wyświetla Ci dane, które chcesz - boost/podciśnienie, obroty, temp w dolocie i inne, które obsługuje sterownik silnika. IMHO ELM327 + Torque na Androida jest lepszy bo kosztuje ułamek tej kwoty + masz możliwość wyrzucenia na ekran kilku wskaźników. Minusem potrafi być opóźnienie z jakim wyświetla (chociaż to jest obstawiam wina ustawień).

  4. na serii przejeździłem może 5 miesięcy- nie pamiętam już. Nie czuję większej różnicy- nie mam sprzęgła wyczynowego...
    Po zmianie może faktycznie było bardziej "mięsiste"- ale nie twarde, że trzeba się było o fotel zapierać...
    Natomiast kleiło tak- że na suchym i (nawet) dobrze rozgrzanych oponach potrafiło zamielić przy starcie i szybkich przepinkach między biegami... A myślałem, że się w Q nie da... :grin:

  5. W manualu ograniczeniem jest dwumas i sprzęgło (nomen omen z RS4) - znoszą serię- powyżej 500Nm dostają już trochę. Tiptronic jest zdecydowanie mocniejszy.
    Kwestię sprzęgła poprawiono w B8 (dwu-tarczowe) - przenosi do 700Nm.

  6. Dawid- ja prawie zawsze jestem spóźniony :grin: więc rozumiesz ;)
    A tak serio- 8,5 w trasie mi pali jak jadę w granicach 140-150 z wyprzedzaniem raz na jakiś czas (autostrady). Jak jadę na grubo to i spokojnie 11 wypije... Przy stałej jeździe w granicach 140 na autostradzie - 7,5-8 na kompie jest realne.
    Układ paliwowy jest sprawny- ostatnio wymieniłem jedną puszczającą uszczelkę pod wtryskiem i spalanie delikatnie spadło. Kiedyś już wspominałem, że mam mocno podlany program- obstawiam, że tu tkwi haczyk.

  7. No dobra, filtra paliwa to średnio 190 zł za Mann/Knecht, olej 191 zł x2 za castrola (nigdy więcej), filtr oleju 49 zł Mann, kabinowy 110zł Mann z aktywnym węglem i powietrza 69 zł Mann, ceny podane z Intercarsu bez zniżek dla zwykłego śmiertelnika.

    filtr paliwa z wymianą 80 zł (mann), filtr oljeu 35 zł (mann) olej 2*~140 zł (motul). Tia, bo każdy wymienia filtr paliwa przed zimą... to nie PRL!

    Castrola (ble) w Inter cars za 149 zł x 2

    ja bym kupował luzem 8 litrów będzie jakieś 70 zł :P i tak w baniaku te same ścieki

    Koszt paliwa x2.

    oj bez przesady, ja mam średnie auta 7.2 a z trasy potrafię mieć 6,5 litra. Pomiar bak - bak wychodzi z 0,5L więcej. Załóż do 1,9 / 2.0 duże koła, dołóż ośkę i zobaczymy czy nie spali więcej.

    Ja ogólnie nie widzę 3.0 w mieście, koszt eksploatacji może być zbyt duży. 2.0 po małym modzie jako auto rodzinne może być dobrym kompromisem.

    Jeżdżę tym autem już trochę i widzę ile jestem w stanie przejechać. 1,9 robiłem 750-800km na zbiorniku, tym 400-450... po mieście nawet mniej. Owszem- w trasie 1,9 palilo od 4,2 do 6,5l- 3,0 od 8,5 do 12 (zależnie od prędkości i dynamiki jazdy).

    To są realne koszty.

    napewno jest wiekszy koszt utrzymania 3.0 niz 1,9 miałeb b6 i jest róznica ale spalenia wcale nie jest owiele wieksze w b6 wynosiło ok 7 l a w 3.0 wynosi 8,5 wiec róznica nie jest duża, ale jeśli chodzi o wymiany oleju filtrów jest troche wiecej ale panowie czy to robomy to co miesiąc? nie wiec moeim zdaniej wieksza frajda kultur pracy przemawia za 3.0.

    Też kiedyś myślałem, że 3,0 spali mi może 2 litry więcej niż 1,9 :grin:

    Może faktycznie przy emeryckiej jeździe.

  8. pomijając podstawowe koszty eksploatacyjne (filtry są w dość podobnej cenie) oleju wchodzi 2x tyle to jak coś klęknie to koszta rosną od 3x w górę.
    Miałem zarówno 1,9 TDI jak i teraz 3,0 TDI.
    W normalnej eksploatacji koszty są średnio około 2,5x większe niż w przypadku 1,9.
    Koszt rozrządu x6. Koszt paliwa x2.

  9. Ja napiszę kilka swoich spostrzeżeń bo sporo przeszedłem ze swoim wspomaganiem.

    na początku wspomaganie raz dzialalo, raz nie- pompa była niby wymieniana przez poprzedniego właściciela a ja obstawiałem uszkodzony magiel.

    kupiłem zregenerowaną maglownicę ale po jej założeniu (stary czujnik, wyczyszczone sitko- ale i tak trochę zajechane wróciło słabe wspomaganie (tzn. Takie jak przy wyższych prędkościach). Auto oddałem do specjalistów, którzy wykryli zawieszajacy się zaworek. Rozruszali go podając wyższe napięcie. Wspomaganie wróciło- ale bardzo szybko się "usztywniało" (ok 25km/h). Wymieniłem pompę na nową- lekka poprawa. W międzyczasie miałem wyciek płynu z pod uszczelki powrotu- dość sporo płynu uzupełniłem (w sumie z 8l) zanim ogarnąłem temat. W końcu wymieniłem sitko, dałem nowe uszczelki zaworka i naprawiłem wyciek. Teraz wszystko działa ok.

    Z moich spostrzeżeń: warto zacząć od sprawdzenia zaworka- czy nie "stoi" + wymienić sitko i uszczelki- w sumie najtańsza rzecz a przy starym, zużytym płynie podobno łatwo się blokuje.

    później jeśli wiemy, że magiel jest ok a dalej nie mamy pełnego wspomagania- warto przyjrzeć się pompie...

  10. Auto jeździło na Castrolu- najpierw w DE później Cuber je serwisował w PL ASO. Następny właściciel też przy wymianach lał Castrola.
    Jak kupowałem auto miałem faktury z wymiany górnych napinaczy w ASO. (rok-dwa wcześniej). Mimo to ponieważ było słychać rozrząd postanowiłem go zrobić. Na około 3 dni przed umówioną wizytą w AZ Serwisie byłem na stacji benzynowej. Zatankowałem auto a po odpaleniu słychać było metaliczny stukot. Jakoś dojechałem do domu i auto odstawiłem. Załatwiłem sobie lawetę od kumpla i wioo do Trójmiasta. Tam na miejscu chłopaki go odpalili żeby zobaczyć co jest grane. Szybka decyzja o sprawdzeniu panewek- miska w dół. Tam było wszystko ok- a ja musiałem się zbierać z powrotem do W-wy. Z tego co wiem- później zrzucili głowice ale tam nie było widocznych śladów uszkodzeń, więc wiadomo było, że zawór tłucze o tłok z racji przestawionego rozrządu. Wymienili rozrząd i przy próbie odpalenia silnik stanął. Okazało się, że najprawdopodobniej zawór był na tyle nadwyrężony, że się urwał i wbił w tłok. Chłopaki ogarnęli głowicę, zmienili tłok (dokładnie ta sama waga + moje pierścienie) i po ponownym sprawdzeniu całości odpalili- autko chodziło jak złoto. Oczywiście zalali całość Motulem X-Clean czy jakoś tak, którego im dostarczyłem.
    Auto odebrałem, wszystko było za***iście aż do momentu kiedy po ok. 2 miesiącach odpaliłem auto pod domem i usłyszałem ten sam stukot. Telefon do Ola, znowu laweta od kumpla i trasa do Trójmiasta.
    Auto zostawiłem a chłopaki postanowili bardzo dokładnie sprawdzić całość.
    Okazało się, że tym razem urwał się zawór wydechowy- na szczęście nie wyrządził żadnych szkód. Chłopaki zaczęli sprawdzać dokładnie cały silnik i okazało się, że część hydrauliki stała- co mogło spowodować uderzenie tłoka w zawór i urwanie go.

    Moje przypuszczenia: Motul wypłukał syf z silnika, który częściowo zatrzymał się w hydraulice.

    Całość została znowu złożona i ustawiona. Auto zalane Castrolem z beczki (i tak wiedziałem, że szybko go zmienię- chciałem najpierw sprawdzić zachowanie silnika).

    Od tamtej pory auto jeździ, oleju nie bierze a ja je odgruzowywuję (jakieś pierdoły).

    Z olejem u mnie było tak:

    Poprzedni właściciele: Castrol 5W30, teoretycznie wymiany co 15 kkm.

    Ja- wymiana rozrządu + olej Motul X-Clean 5W30 (z pewnego źródła) - niecałe 8 kkm i strzał.

    2 naprawa- Castrol 5W30 z beczki - 5kkm

    po 5kkm zmieniłem olej na Millers'a 5W30 - 8kkm

    po 8kkm zmiana na Millers'a 5W40 (DPF'a wycinałem przy okazji naprawy rozrządu)- zmiany co 10 kkm

    ostatnia zmiana na Millers'a EE 5W40 (wyżej jest już tylko wyczynowy CFS).

    Od naprawy zrobiłem jakieś 50kkm - auto trzyma moc i moment, nie bierze oleju, oleju też nie przybywa...

  11. 8.5 podałem bo na suchy motor tyle wchodzi, a jak się wymienia to przynajmniej będzie miał jakiś pogląd. Wlewamy np. 5 litrów z jednego baniaka i 3 z drugiego odpalam żeby filtr zaciągnął. Potem najlepiej po jakimś czasie podejść i sprawdzić na bagnecie ile brakuje i dolać te 2 czy 3 setki.

    Dokładnie. :thumbup1:

  12. Problem felg poki co rozwiazany. Pojawil sie natomiast nowy.

    W srode z kolega MAT1000 robilismy przymiarke felg. W miedzy czasie okazalo sie ze mam peknieta sprezyne lewy tyl.

    Kiedys kombinowalem z zawieszeniem zeby rowno posadzic auto i finalnie padlo na to ze na przod wsadzilem sprezyny czarne eibacha, na tyle zostaly ori sline.

    I teraz pytanie co kupic na wymiane??

    Opcje sa takie:

    - ori - moze byc drogo

    - dokupic tylko dwie czarne eibacha na tyl - oile beda chcieli sprzedac tylko dwie

    - kupic komplet eibacha sportline czerwony i zmienic wszystkie 4. Tylko tu pojawiaja sie wieksze koszty.

    Zalezy mi na tym aby auto stalo rowno, ewentualnie przod troche nizej.

    Podpowiecie co kupic ? Ma ktos na forum zalozonego sportlina ? Obawiam sie ze moze byc za nisko na codzien.

    Z gory dzieki za podpowiedzi.

    Ja mam Eibacha Sportline + Bil B8 (czyli tzw. kit Bilstein B12). Zmiana z 1BV na B12. Jest niżej ( o dobre 2 cm) i dużo bardziej miękko/komfortowo. Na dziurach i wybrzuszeniach trzeba uważać bo łatwo przytrzeć osłonami.

    Z tego co widziałem u Ciebie w temacie to nie sportline a prokit, chyba, że zmieniłeś ? Na jakiś spot byś wpadł, chętnie bym oblukał jak siadło to to.

    Jak byś miał zdjęte koło to zmierzyłbyć tak długość amora, ciekawe ile krótszy jest B8 od seryjnego amorka.

    af4d4970187a.jpg

    Kiedy i gdzie są teraz spoty- bo już dawno rachubę straciłem? :decayed:

    Na spot takim nie umytym? :grin:

    Sam już nie wiem co zakładałem- leżało ponad rok na strychu to trzeba było to w końcu ogarnąć :grin:

    Wiem jedno... ATE PD + klocki ATE po rozgrzaniu piszczą jak cholera...

    Masz jakies fotki dla porownania ?

    Fotek na razie brak, postaram się jakieś ogarnąć na dniach...

  13. Problem felg poki co rozwiazany. Pojawil sie natomiast nowy.

    W srode z kolega MAT1000 robilismy przymiarke felg. W miedzy czasie okazalo sie ze mam peknieta sprezyne lewy tyl.

    Kiedys kombinowalem z zawieszeniem zeby rowno posadzic auto i finalnie padlo na to ze na przod wsadzilem sprezyny czarne eibacha, na tyle zostaly ori sline.

    I teraz pytanie co kupic na wymiane??

    Opcje sa takie:

    - ori - moze byc drogo

    - dokupic tylko dwie czarne eibacha na tyl - oile beda chcieli sprzedac tylko dwie

    - kupic komplet eibacha sportline czerwony i zmienic wszystkie 4. Tylko tu pojawiaja sie wieksze koszty.

    Zalezy mi na tym aby auto stalo rowno, ewentualnie przod troche nizej.

    Podpowiecie co kupic ? Ma ktos na forum zalozonego sportlina ? Obawiam sie ze moze byc za nisko na codzien.

    Z gory dzieki za podpowiedzi.

    Ja mam Eibacha Sportline + Bil B8 (czyli tzw. kit Bilstein B12). Zmiana z 1BV na B12. Jest niżej ( o dobre 2 cm) i dużo bardziej miękko/komfortowo. Na dziurach i wybrzuszeniach trzeba uważać bo łatwo przytrzeć osłonami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...