Ja nie ogladam filmów na kompie, tylko w kinie jak wychodzą lub na bluray'u w ostateczności. Obejrzałem kiedyś do połowy jakaś nędzną wersję filmu z neta i powiedziałem nigdy wiecej.
Nawet avatar na bluray nie jest taki jak na pełnym ekranie.
Kino ma to coś, dusze. Po wyjściu z kina nawet jak film był do d*py nie ma się wyrzutów sumienia ze wydaliśmy niepotrzebnie kasę...
iPad Tapatalk HD