Jestę manualę
Tak, stało się. Automat wyleciał i mam mieszane uczucia.
Sama wymiana zajęła nieco ponad dwa dni ale w dużym stopniu przez serwo i ułożenie skrzyni i silnika na sankach. Auto zyskało na dynamice, mniej pali, zwiększył się vmax no ale spadł komfort, a raczej wygoda. Skrzynia którą kupiłem hmmm...w dużym stopniu śmieć i może to ma ogromny wpływ na moje mieszane uczucia. Przeguby strzelają nawet przy jeździe na wprost, jeden z nich wysypał kulki na drogę gdy dałem mocniej gazu na skręconych...dwumas wali że ciężko zmienić bieg bez stuknięcia no i skrzynia jest zdecydowanie głośniejsza na pierwszym biegu niż na reszcie, czyli też coś się dzieje. Narazie zostawiam wszystko jak jest bo spłukałem się kompletnie i trzeba się powoli i spokojnie toczyć.
Miałem robić tutorial z milionem zdjęć i dokładnym opisem co i jak, ale skończyło się na kilku fotach i wniosku że taka zabawa wydłużyła by wszystko o parę ładnych godzin, więc odpuściłem.
Z mniej miłych obserwacji to zauważyłem że ładowanie mi spadło do nieco ponad 12v wg zegarów. Wnętrze alternatora rok temu regenerowałem, przewodu aż nadmiar, więc obstawiam że regulator napięcia.
Dziś udało mi się w końcu odebrać felgi. Dwa miesiące opóźnienia.....
Kolor prezentuje się ciekawie, rant - spodziewałem się większego lustra, ale podobno więcej nie udało się wyciągnąć z chińczyka. Po dostawie do domu od razu zabrałem się za śruby. Wcześniej były imitacje spline'ów, ale postanowiłem że wrzucę prawdziwe śruby. Wiertarka w dłoń, gwintownik gotowy i jedziemy. I co? Gówno!
A powinno wyjść tu
Po przemyśleniu wielu za i przeciw podjąłem decyzję że tnę śruby na pół
I wwiercam się tak aby nie przebić się na drugą stronę. W kilku przypadkach delikatnie przeszło na wylot, ale to dosłownie 2mm², więc bez tragedii, bo tragedia jest gdzie indziej. W 4 miejscach przebiłem się ale z drugiej strony - tam gdzie będzie wdmuchanych kilka atmosfer... Niestety nie starczyło czasu ogarnąć wszystkiego, więc dalej będę działał w piątek z ogromną nadzieją że uda się to w ogóle wyważyć...
Jedynym w pełni pozytywnym akcentem jest przesyłka z usa od ECS tuning[emoji2] piękne gumowe dywaniki [emoji2][emoji2] narazie byle jakie foto na szybko robione, więcej wrzucę jak znajdę wolną chwilę