Pawelkiwi

Myślę że źle założone węże lub uszkodzony króciec lub zawór na filtrze paliwa lub sam filtr.

No bo tylko to się zmieniło w tym co decyduje o takich objawach.

Chyba że Pan który to zmieniał o coś innego zahaczył ?!

Ja do tej pory wszystkie BPW miałem na kołach zębatych.

Ten silnik musi mieć sprawne wszystkie świece żarowe. Nawet jak kontrolka od świec się nie zaświeca w licznikach to świece i tak podgrzewają.

Czym zimniej i czym więcej uszkodzonych świec tym będzie gorzej.

Napęd pompy oleju może nie dawać żadnych odgłosów a po rozebraniu może okazać się że to był ostatni moment.

Niestety trzeba zdjąć miskę i sprawdzić organoleptycznie.

Sprawdź wężyki podciśnienia czy gdzieś nie są pęknięte lub najlepiej wymień na nowe.

Może szwankować czujnik różnicy ciśnień ale to bardzo rzadki przypadek.

Oczywiście "0" innych błędów typu EGR, przepływka, turbina...

Jeśli bym się czegokolwiek dopatrywał to 4 wtrysk ale do głębszej weryfikacji.

Bo turbina i jej praca to podstawa.

Dalej lub przede wszystkim EGR i pompowtryski (uszczelniacze).

Penzo_:

Niech moc będzie z Tobą i twoim silnikiem. Na ciemną stronę nie przechodź.

JODA.

Odkąd to mechanicy biorą 50,00 zł za podłączenie?

Myślę że biorą za diagnostykę.

.... ale Ty pewnie jeździsz do tzw. "kasowaczy" błędów (czyli "diagnostyków" którzy nic nie wnoszą do usterek w Twoim samochodzie)

bo co jeżdżę do mechanika to 50 zł

1. N75 do sprawdzenia przy podłączonym mierniku podciśnienia.

2. Jak niesprawny do wymiany. Mycie pomaga w 50% przypadków.

3. Źle ustawiona sztanga.

Myślę że na początek to masz do sprawdzenia. W 3 punkcie kłania się Pan "regenerator" turbiny.

1. Nie można "bezkarnie" zaślepić EGR-a

2. Cyprian: Jakie błędy w diagnostyce 3x?

1. Pomiar ciśnienia paliwa po wyjściu z pompy tandemowej w momencie uruchamiania silnika.

2. Woda. Odkręć korek cieczy chłodzącej zaraz po skończonej jeździe. Rano przed odpaleniem zakręć z powrotem. Zobacz na efekty.

3. Oringi pod wtryskami.

4. Zdaj relację.

DPF wcześniej był robiony metodą taką jak piszesz czyli cięty na spawach ale aby zrobić wstępną komorę musiałem obciąć niżej.

Od spodu samochodu jak i od góry DPF-a prawie nie widać a spawy to już kompletnie bez znaczenia.

Ważne że działa, robi robotę i nie fałszuje odczytów z czujników.

Test naobecność spalin czyli CO2 w układzie chłodzenia.

Miałem już parę takich przypadków co nie znaczy że to jest u Ciebie ale warto sprawdzić.

Walnięta uszczelka pod głowicą ładuje spaliny do układu chłodzenia i w najwyższym punkcie robi się bańka z gazów.

Na wolnych obrotach gdy pompa wody daje mniejsze ciśnienie płyn chłodzący nie jest w stanie przedostać się przez tą zaporę.

Po zwiększeniu obrotów ciśnienie podane z pompy jest większe i daje radę z tą przeszkodą.

Dedukcja podpowiada mi że to "wuuu" jest po jakiś 3 sekundach od rozpoczęcia tej całej procedury startowej:)

Nie wiem czy patent z chemią jest dobry na kierownice turbiny. Na EGR-y i temu podobne tak ale nagar i narosty na kierownicach ....

Oczywiście można to w prosty sposób sprawdzić.

Laptop + diagnostyka ukierunkowana np. na ciśnienie doładowania żądane i uzyskane.

Aby szum lub jak kto woli gwizd turbiny słyszalny na zewnątrz ograniczyć do minimum (ale nie zlikwidować) oraz zmniejszyć buczenie pustej puszki po usuniętym DPF-ie ja stosuję mój "patent" czyli rura przez cały wycięty wkład plus "zaślepka". Wszystko to w miejsce usuniętego DPF-a ale przed sondami. One muszą działać i przekazywać właściwe dane. Zaspawanie rury przez cały DPF wyłącza je z właściwej pracy.

Poniżej zdjęcie "zaślepki" wraz z fragmentem rury.

Miejsce montażu.

Proszę nie komentować spawów. To był pierwszy na szybko składany testowy DPF OUT ver.1.

Jeśli ktoś pisze o "szarpaniu" to ja kojarzę to z pracą np. sprzęgła. Wiadomo że gdybym sam wsiadł do samochodu to by się większość tych objawów wyjaśniła.

Po tych opowieściach domyślam się że chodzi o typową nierówną pracę silnika przy przyśpieszaniu.

Czy tak?

Jeśli tak to na taką pracę silnika a nie zawieszenia może mieć wiele rzeczy np. EGR, przepływka, klapa gasząca, turbina - wymieniłem w kolejności od której bym zaczął.

Kup przeźroczysty wąż około 0,7m wystarczy. Połącz go pomiędzy wejście do filtra paliwa czyli rozepnij oryginał i jeden koniec do niego a drugi do filtra.

Pomijam fakt jak to zrobić dobrze. Wąż wywal na zewnątrz tak abyś widział np. pod wycieraczki. Po zapaleniu lub w momentach gdy jest źle obserwuj czy nie ma powietrza w wężu. Ja tak robię i w większości wad tak diagnozuję.

Zaglądanie do napędu pompy oleju za pomocą imbusa nie ma nic wspólnego z rodzajem napędu wałków.

Wymiana rozrządu nie ma nic wspólnego z tym sprawdzeniem chyba że na zasadzie przy okazji tej roboty.

Po wymianie wiązki miałeś od razu ten błąd?

Jeśli po czasie to wiązka nie ma z tym nic wspólnego.

Zawór jest kontrolowany cały czas i od razu wchodzi błąd.

Zdejmij przewód z filtra paliwa, podstaw jakieś naczynie pod ten zdjęty przewód i kluczyk w stacyjkę.

Powinno lać się paliwo.

Ciśnienie 0,5 Bar.

Przewody od czujnika różnicy ciśnień zdejmij i zaślep wkładając coś do nich.

Jak to zamiennik w kwocie ok. 1k zł to nawet go nie wkładaj.

Ten typ "DPF-a" można traktować tylko jako emulator.

Tylko komplet, żadnych półśrodków.

W środku jak śmierdzi spalinami to albo ktoś źle pospawał DPF-a albo źle złożony wydech.

Szukaj na łączeniach czarnego nalotu, czasami tłumik drgań układu wydechowego przepuszcza.