Skocz do zawartości

Pawelkiwi

Pasjonat
  • Postów

    940
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pawelkiwi

  1. Awra:

    Dla głowicy 0,5 litra płynu dolewanego w temp. 20 C do zbiornika wyrównawczego gdzie gorąca ciecz w temp. 90 C wpływa przelewem i jest stale mieszana co na wyjściu reasumując może mieć np. 50 C wierz mi nie ma żadnego wpływu na krzywienie się głowicy.

    Jak wspomniałem poprzednio nie mówimy o dolaniu cieczy chłodzącej do pustego układu gdy np. silnika zagotował.

  2. Olej uzupełnia się do poziomu wskazywanego na miarce a nie do danych podanych np. w Autodacie.

    Podane tam dane są tylko i wyłącznie poglądowe.

    Nie ma czegoś takiego - "Panie tam ma wejść 4 litry więc tyle wlałem" - masakra.

    Gdzie Wy ludzie jeździcie ze swoimi autami skoro problemy macie na poziomie wymiany oleju.

  3. Nawet 0,5 litra nie ma żadnego znaczenia chyba że układ jest pusty.

    Chłodzenie turbiny po normalnej jeździe nic nie daje wręcz zwiększa temperaturę.

    Oczywiście po ekstremalnej jeździe czyli tzw. "but w podłogę" 1-2 minut chłodzenia wskazane.

  4. Jeśli klapa gasząca będzie uszkodzona i np. cały czas otwarta to żadnych problemów nie będzie jedynie przy gaszeniu sinika trochę więcej Ci budą będzie szarpało.

    Oczywiście nie powinno tak być bo poduszki pod silnikiem dość szybko Ci się rozlecą.

    Jednak jeśli chodzi o jazdę - no problem.

    Wysłałem Ci info na priv.

  5. Tam nic się nie reguluje.

    Jedyna regulacja jest ustawiana fabrycznie lub po regeneracji turbiny.

    Ma mieć odpowiednie wychylenia w zależności od podciśnienia.

    Wracając do tematu.

    Podłącz miernik podciśnienia i sprawdź jakie jest tuż przed gruszką turbiny i czy jest reakcja na nagłe dodanie gazu.

    Reszta to poszukiwanie nieszczelności w układzie dolotowym.

    Oczywiście sztanga musi płynnie chodzić. To możesz sprawdzić podpinając na wężyk od gruszki dużą strzykawkę i tworząc podciśnienie obserwować płynność ruchów sztangi.

  6. Niezły przypadek z tą poduszką.

    A co do pedału przyśpieszenia są w nim dwa potencjometry.

    Gdy któryś zaczyna nawalać (przerywać) komp wywali Ci błąd.

    W Vagu możesz sprawdzić napięcia z obydwu potencjometrów.

    Być może tam dostała Ci się wilgoć i zmieniła charakterystykę potencjometr-ów (a).

    Dwa potencjometry są stosowane dla kontroli wzajemnej bo gdyby był jeden to przy takim jak Ty miałeś zawilgoceniu auto np. samo by przyśpieszało bez naciśnięcia pedału gazu.

  7. 750,00 zł ?

    Nie chce mi się wierzyć aby w tej cenie ktokolwiek zrobił taki zakres prac zgodnie z procedurami.

    Uszczelka i planowanie głowicy + robota - tu można na siłę wywalczyć 750 zeta ale to musi być bardzo dobry znajomy.

    A gdzie cała reszta części niezbędna do prawidłowego złożenia silnika + jeszcze chłodniczka spalin.

    Na Ukrainie to robiłeś?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...