witam, od samego poczatku jak kupilem auto na tylnej czasci oparcia widniala plama, jakby niedoczyszczona od farby ktorej nieszlo juz usunac... pozatym bylo tam sporo rys i uszkodzen, nie przeszkadzalo mi to bardzo bo stylu jezdzilo male dziecko ktore robilo "duzy balagan" i na fotele zalozone byly pokrowce, ale nadszedl czas zdiecia tych pokrowcow i...... znowu plama i zly stan...... wiec postanowilem to naprawic...
zdiecie jest bardzo proste wystarczy poczylic oparcie na maxa do przodu i nadole sa dwie srubki ktore trzeba odkrecic, i reszta wychodzi sama :>
tak to wygladalo:
ogolnie jest to cos jakby wyprofilowana plyta pilsniowa obklejona "skora"
pierwsze co to zostala zdarta ta skora (schodzi calkiem dobrze)
nastepnie do sklepu i proba kupna czegos zeby wygladalo tak samo, oglnie nie udalo mi sie znalesc identycznej "skory" ale znalazlem cos podobnego
na dwa oparcia potrzeba ok 1m2 ale ze szerokosc arkusza z jakiego ja kupowalem miala 1,2m kupilem 1mb, i za taki kawalek 1,2x1m zaplacilem 24zl dotego doszedl klej budapren 0,5l koszt ok 10zl
teraz wystarczy posmarowac plyte i material, poczekac az przeschnie, jeszcze raz posmarowac, poczekac az przeschnie i przyklajac, (jak posmarowalem tylko jedna warstwa kleju, to klej "wsiakl" i slabo trzymalo po drugiej warstwie kleilo sie tak jak powinno byc)
a oto efekt koncowy
czas pracy ok 1,5 godziny
pozdrawiam